Ach #pocztapolska . 12:00 odbieram przesyłkę, 12:07 dostaję powiadomienie, że będzie przesyłka, 12:11 dostaję podziękowania za odbiór.


Choć to jest mało istotne. Bardziej mnie zastanawia jak to możliwe, że ZA KAŻDYM JEDNYM RAZEM paczka powyżej 1kg pocztą (normalnie czy pocztexem) jest zdewastowana, kartony ugniecione z każdej strony, często są dodatkowe taśmy ponakładane przez nich, żeby zawartość nie powypadała.


Zamówiłam mydło w płynie z amazonu, pół zamówienia przyszło inpostem (kurier do domu), równiutki kartonik jak z półki zdjęty, pół pocztą - no i jak psu z gardła.


Normalnie nigdy nie zamawiam pocztą jak jest wybór, bo to same problemy.

Komentarze (4)

koszotorobur

@otoczenie_sieciowe - poczta to jest sztucznie reanimowany trup - niech już zdechnie lub się w końcu porządnie zrestrukturyzuje

Opornik

A mi pocztex zawsze śmigał, bez problemu, niedawno coś przez pocztex brałem bo nie mogłem inaczej. Może zależy jaka część kraju.

W ogóle działanie Pocztexu i PP to jakby dwa osobne światy.

Ten_koles_od_bialego_psa

@Opornik w Kato pocztex zamiast do domu robi w ciula i od razu doręczenie "do rąk " własnych leci na urząd nawet jak siedzisz przed furtka i tęsknym wzrokiem szukasz kuriera.


Z reguły

g.07.08 -wydano do doręczenia

g.07.09- awizowano adresat nieobecny

g.07.11 - pozostawiono do odbioru w placówce


( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

otoczenie_sieciowe

> działanie Pocztexu i PP to jakby dwa osobne światy.


@Opornik a to Panie, zależy gdzie :D


U mnie PP i Pocztex to:

  • ci sami listonosze/kurierzy

  • ta sama placówka

  • te same magazyny

  • pewnie te same ludzie paczki przerzucają po magazynach


Może w dużym mieście jest jakaś różnica, na wsi nie

Zaloguj się aby komentować