A skąd bierze się władza podświadomości? Mówiąc najprościej, podświadomość nie gra fair. Jeśli świadomość znajdzie rozsądny powód, żeby odrzucić jej sugestię, podświadomość po prostu wysunie ją ponownie – a potem jeszcze raz i jeszcze, do skutku. To dlatego pochłaniasz po obiedzie drugi kawałek ciasta, chociaż tak naprawdę nie potrzebowałeś nawet pierwszego. I dlatego gdy pozwalasz sobie na jedno piwo, zaraz sięgasz po następne. Alkohol zawarty w pierwszym wpływa na twój mózg, ograniczając zdolność świadomości do opierania się podszeptom podświadomości, dlatego masz ochotę na „jeszcze jedną, już naprawdę ostatnią butelkę”.
Zdarza się też, że podświadomość przebiegle czeka z podsunięciem ci jakiegoś pomysłu, aż położysz się spać. Chcesz zasnąć, więc wyrzucasz go ze swoich (świadomych) myśli, ale on wraca jak bumerang. Zanim wzejdzie słońce, twoja świadomość prawdopodobnie skapituluje: zrobi wszystko, czego życzy sobie podświadomość, byle tylko wreszcie się zamknęła.
William B. Irvine, Wyzwanie stoika
#stoicyzm

