A może by tak… namówić Trumpa, żeby przypadkiem odpalił czerwony przycisk - kierunek Moskwa? Co złego może się stać? Chyba nic. Rosję to chwilowo sparaliżuje, Puchatek może pomyśli dwa razy zanim zajmie się aneksją Tajwanu, Afrykańskie plemiona dalej będą się bić między sobą, a europejskie mocarstwa standardowo wyslą swoje „wyrazy oburzenia i zaniepokojenia” i zaczną rysować kredą po ulicach.
#heheszkipolityczne #przemysleniazdupy #niepopularnaopinia