83 839 + 26 + 36 = 83 901

Zaległe 2 grudniowe przejazdy, jeden na #mtb po lesie i drugi na #gravel w Wigilię po Warmińskich drogach, częściowo oblodzonych.

Licznik w tym roku na #rower stanął na 3 730 km.

Kolejny rok wydłużyłem dystans pokonanych kilometrów ale 4 k nie udało się przebić.

Był to roku kilku naj.

Najdłuższy dystans pokonany na rowerze - 175 km (na MTB)

Największy podjazd w Górach Świętokrzyskich - 277 m w pionie, na Święty Krzyż (Łysą Górę).

We wrześniu mój park maszyn, rozrósł się o gravela. Póki co spokojne 433 km na nim przejechane. Pierwszy kontakt z barankiem W przyszłym roku planuję zmienić pedały z platformowych na wpinane. Całe życie na platformach, pewnie nie obędzie się bez paru gleb

Cel na 2024 to przekroczyć granicę 200 km podczas jednej wycieczki, wstępny plan na trasę już jest: Bydgosz-Gdańsk. Ale to pewnie gdzieś w 2 kwartale gdy zrobi się już cieplej i jaśniej.

#rowerowyrownik

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/rowerowyrownik/
b1012a81-d491-4eda-be87-54d1f2395243
pluszowy_zergling

Pięknie, moja pierwsza przygoda z SPD, podjeżdżam pod wjazd na Aleję Waszyngtona (W górę do Kopca Kościuszki, Kraków), 3 auta hamują przede mną, nie wypiąłem pedałów, dup gleba W 24h wtedy wywaliłem się 2 razy, później wyrobił się nawyk i gitara jest W SPD zrobione w tym roku kilka tysięcy kaemów, faktycznie stopa może odpocząć, powodzenia, baranek fajny

Zaloguj się aby komentować