803 + 1 = 804


Tytuł: 629 kości

Cykl: Podkomisarz Robert Lew. Tom 1

Autor: M.M. Perr

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Wydawnictwo: Prozami

Format: e-book

ISBN: 9788366473249

Liczba stron: 352

Ocena: 8/10


Najpierw zainteresowałem się autorem. M.M Perr, któż to taki? Polak czy obcokrajowiec? Zagadka szybko się rozwiązała. Kiedy się dowiedziałem, że to pierwsza książka autorki i akcja dzieje się w Bieszczadach, postanowiłem sięgnąć po nią.


Grupa maturzystów z Warszawy, wraz ze swoim nauczycielem gubi szlak podczas bardzo złej pogody. Próbują odnaleźć drogę, ale nie jest to łatwe. Zamiast tego znajdują opuszczoną chatę. Ich opiekun decyduje, że zostaną tam na noc. Nie chciał narażać swoich podopiecznych na niebezpieczeństwo. To co miało być schronieniem okazało się początkiem koszmaru koszmaru, nie tylko dla uczniów. W chacie, w jednym z pomieszczeń przechowywane są różne części ludzkich ciał w słoikach i dzienniki z ostatnich dni życia ofiar.


Z Warszawy, na miejsce makabrycznego odkrycia przybywa podkomisarz Stołecznej Policji, Robert Lew. Rozpoczyna się żmudne śledztwo. Okazuje się, że większość z ofiar to dzieci, a szczątki mogą należeć nawet do 30 osób.


Dalsza fabuła książki w większości toczy się w Warszawie, ale też w Krakowie i innych miejscowościach w Polsce. Zostaje zatrzymany podejrzany, ale nie ma żadnych dowodów, aby mu przedstawić zarzuty. Tym bardziej, że morderstwa były dokonywane na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Nikt w Polsce nie miał pojęcia o seryjnym zabójcy. Totalny blamaż dla władzy i policji.


Polityka zadecydowała, ze podejrzany jest na wolności i staje się wręcz celebrytą. W dodatku oskarża państwo o prześladowanie. Robert Lew nie odpuszcza, prowadzi swoje prywatne śledztwo w tej sprawie. Toczy się walka pomiędzy sprawiedliwością a „misją” mordercy.


W książce można zauważyć bardzo dobry wstęp i wejście w akcję. Nieszablonowe i dlatego coraz bardziej zaciekawia. Dobrze wykreowana postać podkomisarza Roberta Lwa sprawia, że chce się wierzyć, że dobro zwycięży.


Całą książkę czyta się szybko i przyjemnie. Bez przesady będzie, jeśli powiem, że może to być pozycja na jeden dzień. Razem z podkomisarzem można podróżować sobie po Polsce. Język książki ma coś w sobie niezwykłego. Czytelnik jest sobie w stanie wyobrazić przedstawione sytuacje, tak jakby był w tych miejscach.


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

811d2dfe-abc1-4896-b51d-cf3605f405ab

Komentarze (1)

WujekAlien

@Mr.Mars jestem ciekaw jak Ci się ta seria spodoba, może nie są to lektury wybitne, ale są mega wciągające. Pochłonąłem całość chyba w tydzień.

Zaloguj się aby komentować