7. Neapol ma trzy zamki i ma też trzech, fundamentalnych świętych. Kolejność, w której te osobistości wymienię, jest zupełnie losowa, gdyż nie mnie rozsądzać ich rangi. Pierwszy – oczywiście święty January, którego krwi wspaniały cud, transmitowany na telebimach i w internecie miał dzisiaj miejsce. Neapol uratowany, świat będzie istniał.
Drugim świętym, którego wizerunek jest praktycznie wszędzie jest Ojciec Pio. Ja wiem, że pochodzę z Polski. Jedyny słuszny i taki, któremu się buduje pomniki to Jan Paweł II. Jedyny prawdziwy papież pośród tych włoskich uzurpatorów. Ale ojciec Pio? Żeby miał aż taką nadreprezentację obrazów, pomników i czcicieli w Neapolu? Nie godzi się. Zupełnie się nie godzi. Znalazłem jeden, dosłownie jeden wizerunek naszego papieża pośród ogromu ojców Pio.
A trzecim neapolitańskim świętym, czczonym na równi z Pio jest przenajświętszy Diego Maradona. Jego wizerunki, obrazy, odwołania są dosłownie wszędzie. Ba, jest kawiarnia mająca ołtarz poświęcony jego czci. W centralnym jego punkcie znajduje się relikwia. Włos z genitaliów Maradony. Czy prawdziwy? Właściciel kawiarni twierdzi, że on wierzy a ja muszę zdecydować jak głęboka jest moja wiara w świętego Diego Maradonę i sam ocenić autentyczność relikwiarza.
#krystekwdrodze #podroze




