57 + 1 = 58

Tytuł: Odyseja kosmiczna 2001
Autor: Arthur C. Clarke
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Rebis
ISBN: 9788381884969
Liczba stron: 280
Ocena: 8/10

To już klasyka gatunku, wiele osób pewnie zna film, co ciekawe książka powstała dlatego, że Arthur C. Clarke uznali, że zamiast zacząć od scenariusza łatwiej będzie zacząć od powieści. Film pozostał wierny książce, nie licząc kilku zmian, np. zmiany księżyca Saturna na księżyc Jowisza jako celu podróży Discovery. Szczególnie podobała mi się cześć pierwsza z prehistorycznym człowiekiem, zmiany w zachowaniu i inteligencji małpoludów w książce jest ukazane bardziej szczegółowo. Podobnie lepiej przedstawione są motywy działania Hala, a zwłaszcza końcówka, której w filmie nie zrozumiałem tak, jak chodziło o to autorowi.

Podsumowując, myślę, że warto potraktować film i książkę jako całość i zapoznać się z oboma. Nie będę sugerował czy najpierw czytać książkę i dopiero obejrzeć film, czy może najpierw spróbować wyciągnąć swoje wnioski podczas seansu a książkę traktować jako rozwinięcie. 
Tak czy inaczej zamierzam zapoznać się z kolejnymi częściami Odysei. 

PS. Film oglądałem dawno temu, więc możliwe, że pamiętam go trochę inaczej niż było rzeczywiście

Prywatny licznik: 3/52

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter
33e3aa8d-3047-446a-858e-1518352bc90e
Okrupnik

@Oberon uwielbiam, absolutna klasyka

parapet-inferno

@Okrupnik panie, audiobook, a właściwie słuchowisko, zrobione przez audioteka to ja polecam bardzo

zmaroo

Wg mnie film jest zbyt okrojony fabularnie i bez wcześniejszej lektury książki czasem ciężko się zorientować co się aktualnie dzieje. Ale nie zapominajmy o pozostałych 3 częściach cyklu, bo 2001 to dopiero początek

Oberon

Właśnie tak mi się wydawało, tak jak cześć fabuły w prehistorii i o odkryciu monolitu i cześć z Halem dało się jakoś ogarnąć, tak końcowe minuty było już ciężko 😄

cotidiemorior

@Oberon lubię inne książki Clarke'a, ale film Kubricka mnie tak wymęczył, że za tę jakoś nie mogę się zabrać xD

Oberon

Mimo wszystko polecam, książka jest o wiele przystępniejsza i nie trzeba patrzeć przez kilka minut jak Bowman biega w kółko po statku albo na kolorowe smugi podczas podróży przez bramę 😆

l__p

@Oberon jest na mojej liście TBR i za niedługo pewnie też przeczytam 😁

Zaloguj się aby komentować