568 + 1 = 569
Tytuł: Pół wojny
Autor: Joe Abercrombie
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Rebis
Format: książka papierowa
ISBN: 9788383380872
Liczba stron: 456
Ocena: 6/10
Po poprzednich miernych częściach do tej podchodziłem z nastawieniem "po prostu odhaczyć". Ta zdecydowanie jest najlepsza, choć i tak słaba z niej książka.
Spośród całego cyklu uświadczymy tutaj najmniej ewidentnych głupot i idiotycznych decyzji; nie zostały one wyplenione doszczętnie, ale człowiek uodpornił się na takie stężenie po końskich dawkach w dwóch poprzednich tomach.
Dylematy miłosne na początku brną w oklepane farmazony, choć później stają się ociupinkę bardziej zniuansowane. I pozostając w tym temacie: w każdej książce przynajmniej raz został wspomniany kwaśny zapach, czy to oddechu, czy to ciała w odniesieniu do płci przeciwnej. To jakieś skrzywienie? I dalej ciągnąc tematykę, choć tu już kryptycznie: w rozdziale "Odważni" i następnym autor w świetny sposób zagrał na oczekiwaniach czytelników.
Podobało mi się ukazanie płynnej moralności Yarviego, choć z drugiej strony notoryczne paplanie o "mniejszym źle, większym dobru i wszystkich ich kombinacjach", wspominane niekiedy z pretensjonalnym patosem, doprowadzało mnie momentami do szału.
Ciekawy, choć od drugiej części bardzo przewidywalny wątek tyczący się całego świata wywołał u mnie zgrzyt o tyle, że cała jego mistyka opiera się tylko i wyłącznie na nazewnictwie. Utrzymanie jego tajemniczości w ekranizacji byłoby niemożliwe.
Serii tej nie polecam. Cała historia Yarviego faktycznie jest dosyć ciekawa i niejednoznaczna, ale przedstawienie i zachowania części innych postaci, pewne elementy konstrukcji opowieści oraz wiele rozwiązań zwyczajnie urąga logicznemu myśleniu i skutecznie obrzydza lekturę.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #joeabercrombie #rebis #morzedrzazg #ksiazkicerbera
