5 przewidywań Grzegorza Sroczyńskiego:
1. Nawrocki to Konfederata
Nawrocki pasuje do Konfy, jest cały z ducha Konfy, rozumie się lepiej z Konfą niż z dziadkami z PiS-u.
Nawrocki jest wycięty z ducha nowej polaryzacji (góra kontra dół ewentualnie elity kontra lud), a tamci są z ducha starej polaryzacji PiS-PO, która zaczyna szwankować.
Nawrockiego należy docelowo traktować jako stronnika Konfederacji, rzecznika nowej polaryzacji, a nie wykonawcę poleceń Kaczyńskiego.
2. Partia i mój interes w partii
Są sprawy bardzo ważne, takie jak ojczyzna, demokracja, gospodarka, są sprawy jeszcze ważniejsze, takie jak interes mojej partii, i są sprawy najważniejsze, czyli mój interes w partii.
Donald Tusk oczywiście również wyznaje tę zasadę, więc obecnie będzie kombinować, jak nie dopuścić do rzeczywistego rachunku sumienia w PO.
3. W opozycji też jest życie
Platforma prawdopodobnie zaczęła się szykować do możliwie miękkiego lądowania w ławach opozycji.
Co jest obecnie dobre dla PO? Po pierwsze dokończenie konsumpcji przystawek, żeby w wybory wejść z jedną listą i notowaniami PO bliżej 30-35 procent. Po drugie - to już po wyborach, wcześniejszych, czy nie, to się dopiero zobaczy - ponowne wejście w rolę jedynych certyfikowanych "obrońców demokracji".
4. Kaczyński nienawidzi Konfederacji
Już się zaczęło, Kaczyński pokazał Mentzenowi i jego wyborcom, że są pętakami.
Kaczyński aż do wyborów będzie miał dylemat i rozdwojenie, jak tego kotka jednocześnie głaskać i walić młotkiem, czyli jak Konfę osłabiać, podtruwać, żeby nie rosła kosztem PiS-u, i jednocześnie robić to tak, żeby poziom kwasowości we wzajemnych relacjach nie uniemożliwił przyszłej koalicji.
5. Zabić Razem
Przez najbliższy czas aż do wyborów Platforma będzie zwalczać Razem z równą zaciekłością jak zwalcza PiS. Krytyka rządu ze strony PiS-u czy nawet Konfederacji ma zerowy oddźwięk po platformianej stronie barykady, natomiast jak wychodzi Zandberg i "mówi, jak jest", to coś jednak dociera.
Platforma nie znosi organicznie Razem, bo rosnące słupki tej partii - a sprzyja jej fala antyestablishmentowych emocji - oddalają perspektywę miękkiego lądowania w ławach opozycji po najbliższych wyborach w charakterze JEDYNEJ siły "demokratycznej" z certyfikatem na prawość, mądrość i europejskość.
#polityka
!["Lepiej się nie szarpać". PO chce już wracać do opozycji [Komentarz Sroczyńskiego]](https://bi.im-g.pl/im/90/84/1e/z31999888IER,Donald-Tusk.jpg)