487 + 1 = 488


Tytuł: To jest Ales

Autor: Jon Fosse

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: ArtRage

Format: e-book

Liczba stron: 70

Ocena: 5/10


o jest Ales to powieść napisana w charakterystycznym dla Jona Fosse minimalistycznym i rytmicznym stylu, który balansuje na granicy prozy i poezji. Historia jest oszczędna w słowach, ale gęsta w emocjach – niestety, nie zawsze na korzyść czytelnika.


Fabuła krąży wokół wspomnień i refleksji tworząc melancholijną, niemal hipnotyczną narrację o przemijaniu, stracie i czasie. Fosse wykorzystuje swoją typową narrację strumienia świadomości, w której granice między teraźniejszością a przeszłością, rzeczywistością a wyobrażeniem zacierają się niemal całkowicie. To zabieg, który może fascynować, ale i nużyć, zwłaszcza gdy powtarzalność zdań oraz brak wyraźnych punktów zwrotnych sprawiają, że czytelnik zaczyna odczuwać monotonię.


Choć książka ma swój poetycki urok, to jej specyficzny styl narracji może zniechęcać. Brak tradycyjnej dynamiki sprawia, że emocje bohaterów wydają się odległe i trudne do przeżycia razem z nimi. W efekcie To jest Ales wymaga ogromnej cierpliwości. Choć dostrzegam kunszt autora, to jego styl mnie nie przekonał. Po przeczytaniu 3 jego dzieł, mogę stwierdzić, że raczej się nie polubimy.


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz

Osobisty licznik 40/128

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem

5a3e0d93-ddc4-48a4-88b9-ff4cad2b8838

Komentarze (3)

HolenderskiWafel

fajną recenzję kiedyś widziałem innej książki tego autora, też kogoś znudził ten styl

cała powieść jest jednym długim zdaniem, pierwszy tom jest jednym długim zdaniem, i drugi tom jest jednym długim zdaniem, i myślę sobie, że ma nas to upewnić, że mamy do czynienia z dziełem wysokoartystycznym i przemyślanym, że mamy się delektować się i doceniać formę, formę wyjątkową, chociaż, myślę, że nie jest ona tak wyjątkowa, bo całkiem często zdarza mi się czytać książki, które traktują dość swobodnie interpunkcję, albo właśnie składają się z jednego długiego zdania, właściwie to w niczym nie przeszkadza, o ile są przecinki, bez przecinków jest gorzej, ale też takie bywają, to jednak nie wszystko, są jeszcze inne zalety stylu, niezwykła powolność narracji i nieustanne powtórzenia, nawet po kilkanaście razy tych samych fraz i myśli, może rzeczywiście tak myślimy, w kółko o tym samym i w ten sam sposób, ale nie wypada chyba tak banalnie tego komentować,

WujekAlien

@HolenderskiWafel Do tego jednego długiego zdania dochodzą liczne powtórzenia słów. Odbiłem się już w sumie od Białości, ale pomyślałem, dobra sprawdze kolejną, w końcu pan dostał literackiego Nobla, może coś ze mną nie tak, że nie potrafię docenić jego kunsztu.

jonas

Z samego opisu już widzę, że wyciepałbym to do hasioka po pierwszych stronach.

Zaloguj się aby komentować