408 + 1 = 409


Prywatny licznik: 22+1=23


Tytuł: Minuty. Reportaże o starości


Autor: Iza Klementowska


Kategoria: reportaż


Wydawnictwo: Marginesy


ISBN: 9788367262873


Liczba stron: 340


Ocena: 8/10


Kontynuacja zaległości recenzenckich, to już maj. Zbiór kilkunastu niezbyt długich reportaży o starości — o tym, jak żyją, jak sobie radzą z przemijaniem, z odchodzącymi bliskimi, z rosnącym brakiem samodzielności, ale też z rozpoczynaniem zupełnie nowego życia w ośrodkach dla osób starszych czy nowych miłościach.


Miałem kilka momentów, kiedy byłem podirytowany doborem treści (no bo jaki jest sens porównywać życie przeciętnego emeryta w Polsce do pary w wieku emeryckim z Wielkiej Brytanii, która na starość przenosi się do ciepłej Hiszpanii? Nie lubię takich tendencyjnych przypadków), ale na szczęście w zdecydowanej większości był to bardzo dobry, pouczający i, pomimo jednak smutnego tematu, naprawdę ciepły zbiór reportaży. Dobrze, że (pomijając takie przypadki jak wcześniejszy nawias) były pokazane różne sposoby radzenia sobie ze starością w Polsce, dające materiał do przemyśleń co i jak można robić lepiej i z większym wyczuciem dla osób starszych.


Bo, pomimo kolejnych trzynastek i czternastek, to wciąż jest grupa zapomniana i zaniedbana, o których losy systemowo się nie dba. I kolejne przepływy pieniędzy tego w żaden sposób nie są w stanie zmienić. Ile można co kilka dni czekać w kolejkach do lekarza, żeby tam wejść na 5 minut i "mieć" w końcu kogoś, kto wysłucha? A potem zdziwienie, że takie osoby się radykalizują (tak, bo to nie dotyczy wyłącznie osób, nazwijmy to, "migranckich (w którymkolwiek pokoleniu)") w poglądach...


#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #polska

8e97b862-8651-4063-881c-e26c0064debc

Komentarze (5)

moll

@bojowonastawionaowca


"Ile można co kilka dni czekać w kolejkach do lekarza, żeby tam wejść na 5 minut i "mieć" w końcu kogoś, kto wysłucha?"


Z drugiej strony... Do klubu seniora nie pójdą albo do świetlicy, bo oni nie są starzy...

bojowonastawionaowca

@moll Niestety, ale mam wrażenie, że to z powodu tego, że po prostu potrzeba czasu i dosłownie wyciągania ręki do takich ludzi, żeby się przekonywali do takich instytucji. Jak miałem przyjemność poznać kilka naprawdę fajnych i życiowych seniorek, no to zdecydowanie największą rolę w ich "trzymaniu się" miały różnego rodzaju kluby czy organizacje zrzeszające takie osoby. W innym wypadku będą skazane na szarlatanów wyciągających od nich kasę. A patrząc na sytuację demograficzną, to takich osób z każdym rokiem po prostu przybywa...

moll

@bojowonastawionaowca albo ich wymarcia, no mentalności nie zmienisz. W kolejkach do rodzinnego pierdzą w ławeczkę geriatrycznym stadem, że jak ktoś naprawdę potrzebuje dostać się do lekarza pierwszego kontaktu to nie ma takiej opcji, ale robienie tego samego w przyjemniejszych warunkach jest poniżej ich godności. Lepiej u lekarza albo zamknać się w domu na cztery spusty samemu, bo rodzina z nimi nie wytrzymuje, więc siedzą przed TV.

bojowonastawionaowca

@moll Mam wrażenie, że to kolejna rzecz w Polsce, gdzie można się łudzić, że "jak wymrą, to się poprawi" - ale wydaje mi się, że to właśnie jest ułuda. Bo jak wymrą ci, którzy siedzą przez TV, to będą już ci, którzy będą siedzieć przed komputerem albo telefonem, czy co tam się w przyszłości pojawi i przez to, że będzie ich odsetkowo coraz więcej w populacji, tak będą mieli coraz większy wpływ na funkcjonowanie państwa. Jeśli się ich nie zagospodaruje, to będą tylko bardziej skłonni na manipulacje, jak do tej pory. Więc IMO prędzej czy później problemem osób starszych trzeba się będzie zająć, bo, niespodzianka, same pieniądze niczego nie rozwiązują (a to ulubiona metoda łaskawie nam rządzących).


A problem przesiadywania u lekarzy pierwszego kontaktu już dawno powinno się rozwiązać przez każdorazową konieczność płacenia paru złotych przy wejściu, tak jak to ma miejsce w wielu innych państwach.

moll

@bojowonastawionaowca może tych przed komputerem będzie łatwiej zagospodarować, bo internet daje większe pole do interakcji.


To byłoby dobre, bo symboliczną opłata nie zaboli jak faktycznie potrzebujesz, za to przy zbyt częstych wizytach zniechęci

Zaloguj się aby komentować