4 miesiące temu stworzyłam wpis o tym, że z dachu hotelu, do którego pojechałam na krótki urlop, spadła bryła śniegu i uderzyła w mój samochód. Uszkodzona została blacha na dachu i przednia szyba. Dziś nareszcie odebrałam samochód z warsztatu (naprawa bezkosztowa w ramach OC hotelowego)- nie znam się na tych sprawach, ale konstrukcja dachu jest nietknięta, zostało wymienione jedynie najbardziej zewnętrzne poszycie, także auto jest tak samo bezpieczne jak było. Pozostaje wymienić opony na letnie i pytanie do bardziej ogarniętych w temacie - auto które stało 4 miesiące warto jakoś skontrolować czy przez taki czas raczej nic się z nim nie stało? Głupie pytanie, ale czy paliwo w baku po tym czasie jest ok? Brelok dla atencji #samochody
5faafcac-dba9-41c2-835a-e9b5a0638cea
MaD

@PinkSushi podnieś samochód i potrząśnij, żeby się osady wzbudziły (gdyby to nie było aż nadto oczywiste, chuja się znam - nie słuchać mnie;))

SuperSzturmowiec

paliwo dobre będzie . Opony jedynie ciśnienie sprawdzić i czy nie ma odkształceń jak tak długo stało i tyle

Acrivec

@PinkSushi 4 miesiące? To razem z wydobyciem rudy do przetopienia metalu na dach?

PinkSushi

@Acrivec prawie. Najpierw hurtownia części obiecała, że dostarczą nowy dach w dwa tygodnie, bo jest gdzieś na magazynie (co było ciekawe, bo auto 11-letnie, ale ok). Przedłużali, przedłużali, w końcu wyszło na to, że dachu nie ma i fabryka we Francji czy gdzieś indziej może kiedyś zrobi, ale marne szanse, tak więc rozpoczęło się polowanie na używany dach w dobrym stanie, żeby móc odwiercić z niego to poszycie. Raz pojechali po dach paręset kilometrów, ale okazał się na maksa zjechany. Trzy tygodnie temu udało się wyhaczyć pod Łodzią dach w dobrym stanie i niedługo potem rozpoczęły się prace.

PinkSushi

@Okrupnik w sensie - szkoda naprawiać?

Okrupnik

@PinkSushi szkoda nie naprawiać fiat porządny samochód jak to było w piosence:

,,zabrałaś mi lato a ja dam ci za to nazwisko mieszkanie i fiata, zastanów się sama, gdzie znajdziesz kochana drugiego takiego wariata''

PinkSushi

@Okrupnik no ja całkiem lubię to autko, jest to dokładnie grande punto van z 2012 w dieselku, pierwsza fura kupiona za swój ciężko zarobiony hajs, w 10 miesięcy pyknęłam w niej 10k kilometrów i ani na sekundę mnie nie zawiodła, także cieszę się, że w końcu do mnie wróciła moja biała strzała

Quake

@PinkSushi chciałaś się pochwalić pazurkami, przyznaj

nic się raczej nie stało

ale aż 4 miesiące naprawiali? dramat

PinkSushi

@Quake dramat, to prawda, ale co natrzaskałam kilometrów zastępczymi furami, to moje

Suodka_Monia

Hamulce sprawdzić, czy nie zardzewiały

panek

@Suodka_Monia przejechać się kawałek i zobaczyć czy się koła nie zagrzały, jak nie to jestok , rdza zejdzie po hamowaniu

PinkSushi

@panek właśnie tak kojarzę, że ta rdza szybko się robi, ale też sama się potem ściera przy używaniu hamulców. Zwrócę uwagę na to grzanie się, dzięki!

Suodka_Monia

@panek @PinkSushi rdza z tarcz owszem, może się oczyści, ale np z tłoczków, jeśli wystąpiła, już nie bardzo

MaMajk

Przede wszystkim jak auto długo stało to uwaga na hamulce: Tarcze lubią rdzę i uważaj przez jakiś czas na początku bo może Cię zaskoczyć długość drogi hamowania do której się przywykło. Minie szybko ale nie od razu. Paliwa jak było mało to dolej na full i sprawdź ciśnienie w oponach.

PinkSushi

@MaMajk dzięki za porady!

Zaloguj się aby komentować