4 czerwca 1985 roku seryjny morderca i nekrofil Edmund Kolanowski, zwany też Polskim Hannibalem Lecterem, został skazany przez Sąd Wojewódzki w Poznaniu na karę śmierci.
Kolanowski urodził się w 1947 roku. Gdy miał 11 lat, podglądał sekcje zwłok w szpitalu. W wieku 15 lat zaczepiał kobiety w centrum Poznania, sąd dla nieletnich skazał go na poprawczak, ale zawieszono mu wyrok na dwa lata. Podjął próbę samobójczą, ale go odratowano.
W 1966 skazany na półtora roku pozbawienia wolności za pobicie, wyszedł w listopadzie 1967 roku. Od 1972 roku zaczął terroryzować kobiety nad jeziorem Rusałka. Milicja go zatrzymała, a sąd mu wymierzył karę 9 lat pozbawienia wolności.
Kolanowski opuścił zakład karny w 1979, po odbyciu 2/3 kary. Kolanowski przyznał się do trzech morderstw, a także: wykopywania, profanacji i okaleczania zwłok. Okaleczanie polegało na wycinaniu piersi i narządów płciowych.Wycięte narządy przyszywał do manekina i wyżywał się na nim seksualnie. Gdy mu się te konkretne narządy znudziły, palił je w piecu.
7 Maja 1983 uciekł z zasadzki na cmentarzu Miłostowo w Poznaniu. Zgubił kawałek papieru z napisem Pollena Łaskarzew. Milicjanci dotarli do zakładów Pollena w Poznaniu i 16 maja 1983 aresztowali Edmunda Kolanowskiego, który był tam zatrudniony jako palacz.W czasie przesłuchań przyznał się tylko do profanacji zwłok. Porównanie grupy krwi zamordowanej dziewczynki (B Rh-) ze śladami krwi znalezionymi na kurtce podejrzanego były obciążające, do tego doszły zeznania dróżniczki z przejazdu kolejowego w Naramowicach.
Po czterech miesiącach przyznał się do zabicia dziewczynki. Trafił do psychiatryka na obserwację. Zapewniał personel że zrozumiał swój błąd ("Teraz myślę, że chyba źle zrobiłem") w szpitalu nazwał się "Zimnym Chirurgiem". Na podstawie pozostałych dowodów oskarżono go o dokonanie trzech morderstw, pięciu profanacji zwłok, oraz o kradzież biżuterii. Oskarżony odwołał swoje wcześniejsze zeznania, twierdząc że były wymuszone.
Biegli lekarze orzekli że chory nie był chory psychicznie w momencie popełniania przestępstw. 4 Czerwca sąd w Poznaniu skazał go na karę śmierci. Obrońca odwołał się od wyroku, ale Sąd Najwyższy podtrzymał wyrok. Został stracony 28 lipca 1986 w areszcie śledczym przy ulicy Młyńskiej w Poznaniu. Była to ostatnia egzekucja wykonana w Poznaniu.
#historia #ciekawostkihistoryczne #poznan #morderstwo #seryjnimordercy #kryminalne

