39 146,27 + 10,6 = 39 156,87

W sumie nie było tak tragicznie na tej bieżni. Bardzo chciałem na zewnątrz ale naprawdę jest ciemno, pada marznący deszcz i nie chcę gdzieś po drodze załatwić sobie kostki albo czegoś innego. Jakby chociaż był śnieg to raczki i jazda ale w takiej pogodzie to proszenie się o kontuzję. Niby wymówki, niby- ale nie muszę udowadniać sobie, że jestem twardzielem czy coś. Biegam, trenuje po 12 godzinach pracy na rusztowaniu. To, że się ruszyłem to jest po raz kolejny pokonanie wewnętrznego grubasa, aby się więcej nie podniósł. Za to powalczyłem z głową, The Office oglądane po raz kolejny bardzo pomogło. Myślę, że następnym razem szarpnę się na 15 km.


PS Biegane z pełnym bebzonem. XD


Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu

#sztafeta #bieganie

7cd8a928-902d-48ef-8fcc-825d168c5b06

Komentarze (3)

enron

Nie ma się co usprawiedliwiać, nie każdy jest takim wariatem by latać w takich warunkach na zewnątrz
Ja w życiu bym nie wybrał bieżni do zwykłego dłuższego biegu, ale ja normalny nie jestem xD

Dobra robota, ważne że się ruszasz!

AdelbertVonBimberstein

@enron w śnieżycy na kole podbiegunowym biegałem. Marznący deszcz i to jeszcze teraz przy moim stosunkowo niskim bodyfat... No! no no no!. XD

AdelbertVonBimberstein

@enron a ta bieżnia na dłuższe bieganie to z drugiej strony też dobrze do to wyjście z czegoś komfortowego- kolejna adaptacja do niesprzyjających warunków. I w końcu się na ten deszcz złamię pewnie...

Zaloguj się aby komentować