344 + 1 = 345

Tytuł: Władca Pierścieni. Dwie Wieże
Autor: J.R.R. Tolkien
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
ISBN: 9788381161749
Liczba stron: 436
Ocena: 9/10

Im sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna, tym mniej, co oczywiste, piosenek znajdziemy w książce, nad czym ubolewam (co do mnie niepodobne, bo fragmentów śpiewanych generalnie nie trawię). Pociągnięcie wątku Sarumana trochę mnie zaskoczyło, bo pomimo braku jakiejkolwiek wiedzy z mojej strony o tej postaci, spodziewałem się bardziej gwałtownego przebiegu tego fragmentu. I jak już jestem w tej okolicy - enty. Niemal nie jestem w stanie wyrazić jak świetnie czytało mi się poświęcone im rozdziały. To pradawne opanowanie, luz, a jednocześnie powaga, naturalna potęga; mam nadzieję, że w 3 części również zabłysną. Swoje zadanie spełniła też część z Szelobą, gdzie faktycznie dało się odczuć grozę i beznadzieję sytuacji. Ciekawym zabiegiem było także podzielenie historii na 2 skupione - a potem rozrzucone h punkty widzenia; w pierwszej części śledziliśmy wciąż rosnącą drużynę, tutaj z kolei przyszło nam porzucić jedną jej część i skupić się na drugiej, by potem odwrócić role. Co tu więcej pisać? Historia powoli zmierza ku kulminacji, a ja podsumuję wszystko po lekturze trójki.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #tolkien #wladcapierscieni #zyskiska #ksiazkicerbera
7955a018-9100-4ed0-af18-de34d102c487
zjadacz_cebuli

To jest chyba moja ulubiona część

Zaloguj się aby komentować