Bazą pod ten film były dzienniki w formie foto albumu jednego z gangów motocyklowych i film jest luźnym zlepkiem kilku historii tej ekipy. Brakuje tutaj typowej filmowej fabuły gdzie pojawia się problem z którym bohater się ma zmierzyć, przez co film jest trochę nijaki. Dobry dla kogoś kto interesuje się tamtym okresem albo z ciekawości chciałby się dowiedzieć jak wyglądały realia tych grup motocyklowych czy tamtych czasów.

Postać tego młodego też jest fajna.