33 lata temu dnia 22 lutego ( wtedy to był czwartek) o godzinie 9 rano urodziłem się ja- introwertyczna miłośniczka pokemonów, muzyki rockowej i zagadek kryminalnych, horrorów oraz dreszczowców.
Odcięłam się od toksycznej części rodziny, zaczełam wyglądać tak jak mi się podoba ( już nie długie włosy, garsonki i szpilki a platynowy Pixie cut, ramoneska i martensy), świadomie zrezygnowałam z macierzyństwa, chcę za wszelką cenę zmienić miasto i firmę:)
Lubię samotność, na internetach sami zboczeńcy i porażki życiowe do mnie piszą ( Tinder i Badoo) więc już raczej nie wierzę że poznam fajnego faceta do związku, ale życzcie mi fajnej pracy że spoko pensją, dużo zdrowia, siły, samych fajnych ludzi wokół i trochę szczęścia w życiu.
Potrzebuję zmian!