300 + 1 = 301
Tytuł: Dzieje
Autor: Herodot z Halikarnasu
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Zakład Narodowy Imienia Ossolińskich
Format: e-book
ISBN: 978-83-04-04575-0
Liczba stron: 763
Ocena: 9/10
Czytanie tej pozycji zajęło mi dużo czasu. Powodem jest mnogość faktów, nazw, opisów, które dla mnie zainteresowanego starożytną Grecją nie mogły zostać pominięte i sprawdzałem je na bieżąco w innych miejscach. Co przedstawiają Dzieje? W centrum jest oczywiście konflikt grecko-perski z początków V wieku p.n.e. Ale to nie wszystko, to swoista księga, ujmująca multum aspektów ówczesnego świata, geografię, etnologie i zwyczaje wszystkich znanych Grekom ludów i narodów, z uwzględnieniem ich wcześniejszej historii, wierzeń czy nawet kultury praktyk seksualnych.
Wielkość Herodota to oczywiście przypisana mu rola pierwszego historyka w historii, chociaż uczciwiej było by powiedzieć protohistoryka. Dzieło jego polega na zbieraniu opowieści od osób, które były wiarygodne by o czymś zaświadczyć. O geografii i ludach od żeglarzy, o historii starożytnego Egiptu od egipskich kapłanów, o szczegółach bitew od ich żyjących uczestników. Często przytacza kilka opowieści o tym samym wydarzeniu, różniących się od siebie, a rozsądzenie która jest bardziej wiarygodna pozostawia czytelnikowi. Jednak te historie obfitowały w wydarzenia magiczne, mityczne. Chociaż co ciekawe Herodot nie zawsze im daje wiarę, wykluczając te najbardziej absurdalne, to też przytacza uznając jako wiarygodne i ważne takie sytuacje jak rozstrzygnięcia wyroczni lub czy ofiary złożone przez wodzów armii wypadły pomyślnie czy niepomyślnie. To w oczywiście oddala go od historyka w powszechnym znaczeniu, ale jego następcy będą się coraz bardziej do tej definicji zbliżać.
To co jest tutaj wybitne na skalę historii świata, to zastosowanie krytycznego myślenia oraz obiektywizmu. Jako Grek nie oddala się od przytaczania faktów, które stawiają ich w złym świetle. Jednocześnie zachowuje dokładność i rzetelność przy opisie przecież arcywroga czyli Persji, wskazując na mądrość ich przywódców czy waleczność perskich wojsk. Jest to widoczne w całym dziele, ale jednocześnie nie jest to stwierdzenie absolutne i z pewnością są miejsca gdzie ten obiektywizm można podważyć.
Takie bezstronne przedstawienie jednej i drugiej strony konfliktu da się zauważyć w greckiej cywilizacji już u Homera. Nie szczędził przecież pozytywnych opisów pod adresem Trojan czy Hektora, a przytaczał fakty, które stawiały w złym świetle Greków, jako nierzadko skłóconych. Przedstawienie historii przez Herodota może być też nazwane jako homeryckie, ze względu na styl pisania Dziejów, zachowanie epickiego rozmachu czy tworzenie napięcia, rozstrzyganie go. Z tego powodu nie jest to suche dzieło historyczne ale jak najbardziej literackie.
#bookmeter #literatura #klasykabiandri
