@Opornik ja akurat lubię sci-fi w starym stylu, więc mi odpowiada. To typowe sci-fi z lat 60, jeśli takie lubisz to myślę że może się spodobać. Ale mówię, akcji tu niewiele i wyobrażam sobie że niektórych może znudzić, zwłaszcza, że początek daje mnóstwo pytań i żadnych odpowiedzi

@Opornik próbowałem zabrać się za fundacje ale prawdopodobnie nie potrzebnie zacząłem książki w kolejności chronologicznej. Pierwsza mnie strasznie zanudziła.

@d_kris jeżeli pierwsza Fundacja Ci znudziła, to dalej będzie tak samo, bo kolejne części są pisane w podobnym stylu i cała seria trzyma mniej-więcej równy poziom, więc albo kochasz całość, albo się nudzisz na całości.

Jeżeli chodzi o serial, to jest dramat, nie ma nic wspólnego z cyklem książek Asimova poza nazwą i kilkoma imionami postaci. W porównaniu do książek dziury fabularne i logiczne są tak ogromne, że nie ma nawet sensu tego porównywać. Najbardziej się śmiałem, jak serialowa R. Daneel Olivaw zabijała z zimną krwią człowieka.

@msr99 w serialu są większe dziury, uwierz mi ("pokonanie królestwa Anakreona mocą przyjaźni" ).