26 349,39 + 14,23 + 9,19 = 26 372,81
Dzień dobry. Weekendowe wyniki wjeżdżają.
Wczoraj 5km rozgrzewki + 12x150m/150m podbiegu. Pierwsze 100m dość żwawe, ostatnie 50m dynamiczne wysokie odbicie w okolice maksymalnych prędkości. Najgorzej, że po takim czymś punkt startu się mocno przesuwa. Ładne słoneczko, piękna pogoda.
Dzisiaj zabawa biegowa w pełnym deszczu, a na ostatnich 3 odcinkach to deszcz nawalny. Przy okazji test nowych popierdzielaczy - za bon do Decathlona wpadły Kiprun kd900x.
Generalnie biega mi się bardzo podobnie jak w novablastach 2. Bardzo lekkie, przewiewne buty. Z płytką karbonową. Ale nie czułem jakiejś różnicy w trakcie biegu.
Trening dziś miał postać 5km rozgrzewki I 20x1'/1'. Szybki odcinek w tempie startowym na 10km, wolny nie szybciej niż 5.30. no i tak średnio się tego trzymałem. Powtarzalne tempo złapałem dopiero na 8 odcinku i finalnie i tak biegłem szybciej niż zakładane tempo i nie czułem wyraźnego zmęczenia. Pierwsze odcinki w zakresie 3.52-3.59 kolejne w 3.43- 3.50 i ostatni na 3.40.
Pierwszy raz od maja zrobiłem 50+km w tygodniu, a w tym roku nawet 1k km mi nie peklo. Zobaczymy jak druga część sezonu wyjdzie, bo powrót dość długi i żmudny
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#sztafeta #bieganie
