25 126,74 + 11,04 = 25 137,78
"Wypoczęty Pan? No to dzisiaj zapierdalanko..."
Tak wyobrażałem sobie słowa mojego zegarka, gdy zaproponował 2x19 minut progiem - dawno nie miałem takiej intensywności, co dało się odczuć podczas biegania, ale nie było tragedii. Pierwszy segment 3.95k, drugi 3.79k, bo człowiek trochę zwolnił, a serducho nadal średnia taka sama. Fajnie było wrzucić wyższy bieg. Trochę zmęczyło, ale podobało się.
#ziomanbiega #sztafeta
