@onpanopticon to bylo 3 lutego br, skończylismy zmianę o 22g no i glupi pomysł, no to po jednym piwku i do domku. Zatrybiło, ziomek poszedł z buta bo miał tylko 1km do domu, a ja rowerek i naprzód. Po drodze zatrzymałem się w zabce po jakieś oszi czy jakoś tak, to była 22.13, pamietam po płatności kartą. 5 minut później zamigotały niebieskie światła za mną, kontrola trzeźwości, ale poza terenem zabudowanym i oświetlonym (do dzisiaj się zastanawiam czy mogli, bo nie wiem czy jest takie coś w podstawie do zatrzymania) Pierszy pomiar 0,16mg, drugi 0,13mg. Przyjąłem na klatę, mówię, że zgadzam się dobrowolnie na karę. Po kilku dniach na komisariacie dopełnilismy formalności, 1kPLN kary i 6msc zakazu, podpisałem papiery i pozostalo czekac na wyrok z sądu. No i przyszedł, ale kurła taki fajny, bo bez zakazu.