226 694 + 6 + 27 + 6 + 27 + 6 + 8 + 72 = 226 846
Ostatni zryw słońca po weekendowym sztormie. Zimno, mokro, niniejszym zamykam już chyba swój sezon na #rower w #norwegia ( ͠° ͟ʖ ͡°)
Tym razem postanowiłem objechać wszystkie znane mi zapory wodne w okolicy, myślalem, że jest ich 6 ale w miarę jak jechałem przypominałem sobie o kolejnych. W sumie znalazłem 9 i wyszła z tego nawet fajna traska, oczywiście po #gravel. Wstawię Wam zdjęcia ich wszystkich bo takie w pytę zapory wodne zaslugują na uwiecznienie na serwerach hejto xD
Niestety kiedy słońce już zaczęło zachodzić to momentalnie zrobiło się zimno, 30km od ostatniej tamy wróciłem już bez czucia w stopach, w dodatku gdzieś na wertepach zgubiłem moją nową, magnetycznie montowaną lampkę (1/10 nie polecam).
Wracając do pierwszego akapitu to sezon podsumowałbym na ch⁎⁎⁎wy z plusem, nie jeździlem tyle ile chciałem, nie zrobiłem też żadnej z planowanych tras w górach. Obwiniam głównie pracę, zjebaną pogodę i ze 2-3 razy swoje lenistwo. Łącznie wkoło domu wpadło 980km i 19800m przewyższeń. Słabo.
I tym rozczarowaniem dziękuję za uwagę i widzimy się (prawdopodobnie) na wiosnę.
#rowerowyrownik









