19 857,78 + 21,37 = 19 879,15

Eluwinka, wczoraj/dziś wlecial nocny #papaton wrocławski. Zalozenie: lajtowy tuchcik. Po ustawieniu sie z ziomeczkami w strefie kolezki ktory mial cel 6:15 doszlo do zamieszania i ow gagatek zniknal w tlumie. Wten wraz ze slodziakiem @HerrJacuch zaczelismy tuptansko by wybadac sytuacje kolonowo-konyuzjową. Gdy okazalo się ze jest git przeszlismy do klasycznego przesuwanska do przodu. Jednakowoz laseczki ktore pisaly smsy w trakcie biegu (SIC!) udanie blokowaly cetnymetry asfaltu. Po tych ekscesach uwazalismy na drogi kochanego miasta #wroclaw by sie nie wywalic i swego ryja nie rozwalic (sztuka ta nie udala sie babeczce na powrocie na moscie Grunwaldzkim). Po powiadomieniu o tym fakcie pierwszej napotkanej ekipy medykow mozna bylo dalej podziwac ladnie oswietlone miasto. Tradycyjnie kilometraż polmaratonu byl wyliczony z d⁎⁎y i wyszedl zdecydowanie dalej. Takze tuz za linia mety wlecial #papaton Bieg fajny ale za rok trzeba leciec w swojej steefie bo oczekiwanie 30 min na start to dramat. Pocieszam sie slicznym medalem

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu

#sztafeta #bieganie

6a43929a-6265-4367-8f43-9a21efafe193

Komentarze (1)

pluszowy_zergling

@CapraCrepa Gratuluję udanego nocnego biegania i cierpliwości w sumie też Za każdą razą, gdy mówię "ja na spokojnie" to później jest "no leć leć, nap@#$@laj ... "... kiedyś się to uda "na luzie" ... tylko kiedy ?

Zaloguj się aby komentować