197 + 1 = 198


Tytuł: Nosferatu

Rok produkcji: 2024

Kategoria: Horror

Reżyseria: Robert Eggers

Czas trwania: 2h 12m

Ocena: 7/10


Krótki opis: Niemcy, lata 30. XIX wieku. Życie młodej mężatki Ellen zostaje zakłócone przez tajemniczego i groźnego hrabiego Orloka, podczas gdy jej mąż, Thomas, prowadzi interesy w Transylwanii.


Jestem fanką filmów o wampirach, więc wiadomix, że musiałam obejrzeć dzieło Eggersa.


Jak zobaczyłam trailer, to miałam pewne obawy, czy reżyser nie zainspirował się zbyt mocno świetną wersją Herzoga z '79. Choć można dostrzec ewidentne nawiązania do tego filmu w paru scenach, nowy Nosferatu jest dziełem Eggersa "z krwi i kości". Piękne kadry - check. Powolne tempo - check. Obrzydliwe i czasem wulgarne wstawki - check. I nawet parę nie do końca wyjaśnionych dziur w fabule - check :stuck_out_tongue:


Największe zaskoczenie to charakteryzacja Nosferatu, nie spodziewałam się wampira z Siczy Zaporoskiej xDD


Jeśli chodzi o grę aktorską, to tutaj będę musiała dołożyć łyżkę dziegciu ze względu na grę córki Deppa. Mocno teatralna i przeszarżowana, momentami na granicy kiczu. Generalnie postać Ellen była tak napisana, że łatwo było przesadzić i tutaj błędem było wzięcie aktorki, która swoją pozycję zawdzięcza bardziej nazwisku tatusia, niż talentowi. Aktorkom, które wystąpiły de facto w tej samej roli, czyli Ryder, Adjani czy Nelligan, do pięt nie dorasta. Szkoda, że Anya Taylor-Joy się wycofała z projektu, być może lepiej poradziłaby sobie z rolą.


Gra pozostałych aktorów dobra w ramach tego, co mieli do odegrania.


Generalnie jest to dobry film, ale nie aż tak dobry, jak mógłby na to wskazywać medialny hype wokół produkcji. Dlaczego? Szczerze mówiąc, nie wydaje mi się, żeby zapodawał temat w nowatorski sposób. Na pewno nie wnosi do lore więcej, niż wspomniany już film Herzoga czy najpopularniejsze adaptacje Draculi.


Ale pewnie parę Oscarów zgarnie, bo zdecydowanie się wyróżnia w zalewie woke shitu i nieudanych reanimacji starych franczyz.


Obecnie grany w kinach, ale jak komuś nie chce się wydawać na bilet, to można znaleźć na filmanie z napisami i w dobrej jakości.


#filmmeter #ogladajzhejto

053cfa0b-f99d-42d9-9925-3344152e98c4

Komentarze (10)

bori

@AndzelaBomba Szkoda że po udanym występie w "Latarniku" głównej roli nie zagrał Robert Pattison, bo pokazał że potrafi grać, a hrabia Orlok byłby fantastycznym ostatecznym odcięciem się od roli Edwarda

AndzelaBomba

@bori czytałam tu i ówdzie, że Pattinson nieźle się odpala, jak ktoś mu wspomni o roli w Zmierzchu i możliwe, że wcale by nie chciał tej roli nawet do "odcięcia się"od tłajlajta (co już i tak w sumie zrobił).

bori

@AndzelaBomba Na szczęście Bill Skarsgard świetnie się sprawdził jako "zombie Piłsudski"

AndzelaBomba

@bori o Jezu, widziałam te określenie na Filmwebie, piękne xD Chociaż mi tam się bardziej kojarzy z Jaroszym z M jak Miłość jak grał w Ogniem i mieczem xD

bori

@AndzelaBomba A wbrew pozorom taka stylistyka ma uzasadnienie, bo góry Translywanii zamieszkują w dużej części Węgrzy/Szeklerzy, więc lokalna szlachta jak najbardziej mogła przynależeć i nosić się jak węgierscy huzarzy

8283026a-d829-4e5b-9c20-6a44477157ed
AndzelaBomba

@bori + zarówno węgierska szlachta, jak i polska, czerpały w owym okresie inspiracje z mody tureckiej.

Merkury

@AndzelaBomba Byłem wczoraj i uważam że 7/10 to najbardziej uczciwa ocena. Sam uwielbiam oryginalną powieść Brama Stokera i do niej porównywałem film. Za najlepsze sceny uważam te w wiosce z cyganami, wizytę w zamku hrabiego oraz sceny na statku. Było one bardzo zbliżone do materiału źródłowego. Największym minusem dla mnie była postać Ellen która całkowicie mi nie pasowała., zbyt teatralna i nienaturalna. Thomas był meh, ani na plus ani na minus. Postacie Hardinga, Siversa i von Franza były natomiast ciekawe i uważam że większy ich udział w walce z Orlokiem wyszedłby filmowi bardziej na plus i zbliżył go do powieści.

Podsumowując wciąż czekam na 3 godzinną adaptację powieści która w pełni odda zmagania świętej drużyny z grozą Drakuli.

Merkury

PS: Udźwiękowienie bajka, a w szczególności przepełniony akcentem głos Orloka

deafone

@AndzelaBomba język recenzji niesamowity - poproszę o pulp fiction

pfu

Jak dla mnie sztos, oglądałem tę wersję kilkanaście razy i ani razu nie miałem dość

Zaloguj się aby komentować