172 005 + 144 = 172 149

Piątek zapowiadał najlepsza pogodę w majówkę, więc zaplanowałem wypad po parę brakujących #kwadraty po wschodniej stronie Wisły.


Było ciepło ale również wietrznie. Był moment, takich podmuchów, że byłem w stanie jechać max 13 km/h

Na szczęście po przekroczeniu Wisły, wiał już w plecki. Po drodze kebab w Tczewie na którego czekałem 30 minut, a jadłem 3 minuty xD


Na horyzoncie pojawiły się burzowe chmury i niestety przegrałem wyścig, dopadło mnie w Grabiny-Zameczek. Musiałem schować się za drzewem bo istna nawałnica przechodziła. Kurtkę przeciwdeszczową miałem ale kto by tam błotniki zakładał


Max square: 26x26

Max cluster: 1859 (+32)

Total tiles: 3615 (+13)


#rower #gravel

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu

#rowerowyrownik

45a34771-883b-438d-ac41-e71851b00a5a
dfed8a8b-07bd-4762-b56f-0f415ddc3ae4

Komentarze (3)

Loginus07

To przez to, że planowałeś trasę przez Grabiny Zameczek. W zeszłym roku robiłem podchody 3 razy by wreszcie zobaczyć ten "zamek krzyżacki" i trzy razy w połowie drogi złapała mnie ulewa

Gilgamesh

@Loginus07 hehe, sam "Zamek" szału nie robi, raz tam zajechałem do środka

Loginus07

@Gilgamesh wiem, wiem, że tam raczej nie ma niczego, co warto by zobaczyć, ale z drugiej strony to trzeba sobie szukać atrakcji historycznych, by się czasem zmotywować do jazdy po dziwnych trasach

Zaloguj się aby komentować