1205 + 1 = 1206
Tytuł: Kronika polska
Autor: Gall Anonim
Kategoria: kronika
Wydawnictwo: Ossolineum / DeAgostini
Format: papierowa
ISBN: 83-7316-258-5
Liczba stron: 267
Ocena: 8/10
Prywatny licznik 14/50
Kronika Galla Anonima jest w zasadzie wszystkim znana jako pierwsza polska kronika, ale zapewne bardzo mało z nas ją czytało. W zeszłym roku udało mi się kupić egzemplarz za złotówkę z tłumaczeniem Romana Grodeckiego i opracowaniem Mariana Plezi, w tym obiecałem, że przeczytał ją z okazji 1000. rocznicy koronacji Bolesława Chrobrego na króla Polski. No troszkę się zasiedziałem, ale zdążyłem w tym roku.
Oceniając tę książkę nie oceniam na tyle samej kroniki, co przekład i opracowanie. To jest bardzo dobrze wykonana praca. Jak zacząłem czytać dzisiaj rano to jeszcze dzisiaj skończyłem. Wstęp w sposób przystępny przedstawia sylwetkę nieznanego nam dobrze Galla Anonima, opisuje wartość historyczną i literacką kroniki oraz jej historię w ciągu wieków. Sama kronika składa się z trzech części. Jako, że ta była spisywana za panowania Bolesława Krzywoustego, nie ma co się dziwić, że najwięcej miejsca poświęcono mecenatu. Jak wiele? A no księgę drugą i trzecią, historia Piastów została ograniczona do księgi pierwszej. Samo tłumaczenie czyta się dobrze, treść - no Bolesław Krzywousty i jego przodkowie Bolesławowie są po prostu najlepsi. Kronika miała przede wszystkim chwalić władcę, który zlecił napisanie księgi, stąd należy mieć na uwadze pominięcie paru wątków, np. o oślepieniu brata, z którym Bolesław był skonfliktowany. Przesadne poświęcenie uwagi na sukcesy Krzywoustego stanowią jedyny poważny minus tej książki. No chciałoby się poczytać więcej o poprzednikach. Gall nie napisał, to potem przyszły Bieszki i nabazgrały swoje uzupełnienia... Przypisy umieszczone pod tekstem (uczcie się wydawcy! Co to za głupia moda z wyrzucaniem przypisów na koniec książki?!) wyjaśniają trudniejsze rzeczy i detale.
Jeśli chodzi o wartość naukową to opracowanie jest cenne, ale muszę zaznaczyć, że w zeszłym roku ukazało się nowe tłumaczenie, wydane przez Wydział Nauk Historycznych i Bibliotekę Uniwersytecką Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Mam to na uwadze, gdyż posiadane przeze mnie opracowanie wydało De Agostini w 2003 roku, ale na podstawie wydania z Zakładu Narodowego im. Ossolińskich z 1996 roku.
Polecam przeczytać "Kronikę" choćby dlatego, że jest to najstarsza polska kronika i stanowi po prostu kanon naszej historii i literatury.
#bookmeter #bapitankombaczyta #historia
