1095 + 1 = 1096


Tytuł: Life 3.0

Autor: Max Tegmark

Kategoria: Nauka I Technologia

Wydawnictwo: Alfred A. Knopf

Format: e-book

ISBN: 9781101946602

Liczba stron: 403

Ocena: 8/10


Zabrałem ze sobą tą książkę na urlop, nie spodziewając się zbyt wiele bo została ona wydana w 2017 roku czyli przed wielkimi przełomami w dziedzinie i zalaniu internetu LLMami wszelkiej maści, ale muszę powiedzieć że miło się zaskoczyłem, bo ta pozycja nadal wydaje się bardzo aktualna. Autor jak się okazuje jest jednym z założycieli instytutu Future Of Life zajmującego się badaniem i minimalizowaniem egzystencjalnych zagrożeń, jakie mogą grozić ludzkości — zwłaszcza tych wynikających z zaawansowanych technologii, a motywacją do założenia go był miedzy innymi postęp w pracach nad AI.


Kompetencje do napisania książki o AI pan Max ma więc dość spore, i czuć w każdym rozdziale że zagadnienie jest przez niego przemyślane bardzo dogłębnie. Autor podchodzi do tematu bardzo holistycznie zaczynając od zdefiniowania czym w ogóle jest inteligencja, przez krótki spacer po dotychczasowych dokonaniach w temacie i tym jak może wyglądać najbliższa przyszłość w świecie AI po futurystyczne rozkminy nad scenariuszami mogącymi się wydarzyć za 100, 1000 czy 10 000 lat pochylając się nawet nad zagadnieniami świadomości. Jednocześnie wszystko napisane jest

bardzo przystępnym językiem i czyta się to naprawdę szybko a liczba ciekawych spostrzeżeń związanych z tematem jest ogromna, jak na przykład rozkmina że AI może być pierwszą "formą życia" zdolną nie tylko do poszerzenia swojego software'u (ludzie to potrafią poprzez naukę) ale i hardware'u - poprzez wymyślanie i budowanie coraz to wydajniejszych komputerów na których będzie hulać.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #AI

87ee5722-a4a7-49a1-9758-0012af6edbe3

Komentarze (8)

NatenczasWojski

@hellgihad wlasnie to jest bardzo ciekawe zagadnienie bo generalnie człowiek jak do tej pory nie jest w stanie polepszyć swojego hardware, bo np wszystkie protezy są gorsze niż "oryginalny" organ. Nie mówiąc już o ulepszeniu mózgu...


Nasz byt jest więc efektem niesamowicie skomplikowanej maszynerii, której działania nie ogarniamy a co dopiero mówić o ulepszaniu. Tworzymy prymitywny byt o stopniu skomplikowania tysiące razy niższym, który jest w stanie sam się ulepszać bo ogarnia to jak działa. Czy to nie paradoks? Jeśli by zaczął się ulepszać to do jakiego momentu dojdzie i gdzie się zatrzyma?

hellgihad

@NatenczasWojski Teoretycznie jedyną barierą są tak naprawdę prawa fizyki, których żadna istota żyjące wewnątrz wszechświata nie będzie dała rady przeskoczyć. Ulepszanie hardware'u w sumie się dzieje poprzez ewolucję, ale działa to bardzo wolno i niejako na oślep.

Ciekawszym pytaniem jest jakie "cele" może mieć taka superinteligencja o ile kiedykolwiek powstanie, bo to może warunkować kierunki jej zamierzonego rozwoju.

NatenczasWojski

@hellgihad moim zdaniem pierwsza bariera nie są prawa fizyki ale to że organizmy mogą tworzyć rzeczy o niższym stopniu skomplikowania niż same są - czy ktoś formułował takie prawo? Wydaje mi się to dość intuicyjne. AI teoretycznie mogłoby to przełamać...

hellgihad

@NatenczasWojski No nie wiem, każdą rzecz można rozłożyć na czynniki pierwsze tak naprawdę które już mogą być dość proste, ale wszystko złożone razem może mieć wysoki poziom skomplikowania. Trzeba też wziąć pod uwagę zastosowanie takich wynalazków. Zrozumienie i skopiowanie tego jak działają ludzkie mięśnie nie było zbyt trudne i ludziom udało się stworzyć narzędzia które są w stanie podnieść o wiele większe ciężary. Zrozumienie jak działa inteligencja chyba do tej pory wymyka się naukowcom, ale okazuje się że można zbudować system który nawet jeśli nie będzie inteligentny w znaczeniu jakim to sobie wyobrażamy to będzie tą inteligencję bardzo dobrze symulował.


Czy samochód jest bardziej skomplikowany niż człowiek? No niby nie, ale zrozumienie jak działają jego wszystkie elementy czy zbudowanie go od podstaw przekracza możliwości jednego człowieka, jednak kolektywnie i wraz z rozwojem nauki udało się stworzyć nie tylko auto, ale też komputery, internet, rakiety i stacje kosmiczne które radzą sobie z konkretnymi zadaniami o wiele lepiej niż człowiek.

NatenczasWojski

@hellgihad głupi koń jest bardziej skomplikowany niż samochód

hellgihad

@NatenczasWojski A widzisz, ale poprzez krzyżowanie ras ludziom udało się niejako wpłynąć na proces ewolucji u koni, kotów czy psów

NatenczasWojski

@hellgihad wplywac się udało, ale zrozumienie tego żadne. Tzn krzyżujemy tak długo aż wyjdzie z tego co nam pasuje a resztę odrzucamy...


Ale czy w sumie to nie jest idealny przykład tego co robi AI tylko że dużo szybciej? AI które modeluje nowe substancje przecież nie rozumie tak samo jak my tego co się dzieje na poziomie kwantowym, a jednak jest w stanie stworzyć coś nowego...


Czy wobec tego inteligencje i proces tworczy mozemy sprowadzic do mniej lub bardziej przypadkowego ukladania elementow az stworzymy cos co bedzie dzialac? A nauka po prostu nam mówi że pewne układy nie będą działać, tak żebyśmy nie tracili czasu na nie...

hellgihad

@NatenczasWojski No tak, mniej więcej tak to działa - AI to w dużym uproszczeniu zlepek sieci neuronowych który dzięki treningowi przypisuje odpowiednie wagi ich połączeniom i jest w stanie na zasadzie prawdopodobnieństwa wypluć najbardziej pożądany wynik. Czyli na początku jest to przypadkowe, ale w miarę jak modelowi zaczyna wychodzić to jest on w stanie wykonywać postawione przed nim zadanie coraz lepiej, szybciej i dokładniej.


Żadnego zrozumienia tam nie ma, no ale czy to tak samo nie działa u ludzi? Ciężko powiedzieć

Zaloguj się aby komentować