10 757,78 + 4,91 = 10 762,69


Dzisiaj króciutko - interwały biegowe. Duży wiatr - w jedną stronę dodał skrzydeł... a w drugą je podciął ;) Bardzo ciężko się biegało, bo niestety przyjęłam zaoferowane mi przed treningiem jedzenie - chociaż mózg podpowiadał, że to kieski pomysł, to serce i żołądek przegłosowały, czego podczas interwałów żałowałam. Na szczęście tylko pół godzinki, więc udało się wszystko utrzymać w brzuchu ;)


#sztafeta #bieganie

75a18282-abe5-4326-88f6-f39ed798edd6

Komentarze (1)

pluszowy_zergling

Ha, miewam tak ,gdy odwiedzam w Warszawie Ciocię i Wujka, tłumaczę, że mają przepotężne śniadanie i mi się to wręcz na wybieganiu cofa... to nie ... nosz ile można. Zdrówka! Znany uczuć, trzeba lżej, albo np z 3-4h po posiłku. Takie mocne zrywy niestety mają taką wadę.

Zaloguj się aby komentować