10 674,34 + 16,37 = 10 690,71
Niby pogorszenie pogody, a jest cudnie! Słońce za delikatnymi chmurkami, zaskakująco zdecydowany wiatr i umiarkowane 5°C - aż chce się biegać!
Wstałem o 4:40, niespiesznie się pozbierałem, założyłem jakieś ciuchy i o 5:12 wyruszyłem na przebieżkę po okolicy. Wiedziałem, że przez chmury wschód Słońca będzie lekko spóźniony, więc też się nie przejmowałem tym, że tak późno wyszedłem.
Postanowiłem trochę rozruszać kości, bo ileż można odpoczywać? Po kadencji widać, że się coś starałem - po tempie trochę mniej, ale też wróciło w pobliże czegoś bardziej przyzwoitego. Tak czy siak biegło się bardzo przyjemnie i to jest chyba najważniejsze
Miłego środeczka!
#sztafeta

