Zdjęcie w tle
RedCrescent

RedCrescent

Gruba ryba
  • 720wpisy
  • 1795komentarzy

Staram sie przyblizac czytelnikom wiesci z Rosji publikowane przez rozne (glownie w jawny sposob propagandowe) tuby internetowe.

Dzis (slaby wybor materialu moim zdainem - wiec polecam jezeli komus sie nudzi) na stronach rosyjskiej Prawdy:


(jest artykul o Polsce i Wegrzech, ale nie moge sie dostac na strone) - wiec tylko z zajawki:


"Bruksela wskazuje na Polskę i Węgry: tranzyt Ukrainy to nie wasz interes


Oficjalna Bruksela skrytykowała decyzję Polski i Węgier o zakazie importu produktów rolnych z Ukrainy."


Drugi jest ciekawszy do interpretacji (pogrubienia tradycyjnie moje):


"48 procent Rosjan jest dumnych ze swojego obywatelstwa, 13 procent nie ma co do niego żadnych uczuć


Już prawie połowa obywateli Rosji jest dumna ze swojego obywatelstwa. Do takiego wniosku doszli socjologowie z Wyższej Szkoły Ekonomicznej.


Badanie socjologiczne przeprowadzone przez ekspertów z Wyższej Szkoły Ekonomicznej wykazało, że już 48 procent mieszkańców Rosji jest dumnych ze swojego obywatelstwa. W 2021 roku ich liczba wynosiła tylko 20,8 procent, ale w okresie SWO gwałtownie wzrosła.


Co czwarty badany, czyli 25 procent, stwierdził, że jest po cichu pewny swojego obywatelstwa. Natomiast liczba tych, którzy nie mają żadnych uczuć co do rosyjskiego obywatelstwa, spadła w tym samym roku z 23 procent do 13 procent.


Badanie pokazało jednocześnie, że 73 procent mieszkańców Rosji ma pozytywne odczucia związane z posiadaniem rosyjskiego obywatelstwa. W zeszłym roku mogła tak powiedzieć tylko około połowa badanych."


A na koniec to cos na styku biznesu, mafii i rosyjskiego prawa.


Była policyjna "ballada kryminalna" pułkownika Buchniewa o nalocie


 5:10


ŹRÓDŁO


W mediach pojawiły się ostatnio artykuły na temat zaangażowania byłej pułkownik policji w Kirowie Swietłany Buchnewej w naloty na przedsiębiorstwa w Kirowie i regionie. Ustalono, że stosowała ona podobne metody wywierania presji na przedsiębiorców w innych miastach, co nie uszło uwadze MSW.


I tak latem ubiegłego roku doszło do próby przejęcia jednego z dużych zakładów przemysłowych w Udmurcji i tylko dzięki interwencji deputowanych Dumy Państwowej, do których zwrócili się o pomoc pracownicy Zakładu Wytwarzania Energii Elektrycznej "Sarapul", działania Buchnewy zostały powstrzymane. Na jakiś czas dała nawet zakładowi spokój, a pracownicy bez przerwy pracowali wypełniając zamówienia rządowe, pracując na trzy zmiany i siedem dni w tygodniu. Pravda.ru dysponuje dokumentami, które potwierdzają, że w marcu tego roku policja ponownie przyszła z rewizją, tym razem do jednego z największych udziałowców zakładu, który w żaden sposób nie jest zaangażowany w działalność gospodarczą zakładu - dyrektora generalnego Ebisu LLC i córki prezesa zarządu.


Buchneva ma swoją metodę pracy - jak przyznali jej byli koledzy, to być może jej udział w sprawie fabryki Sarapulsky zapoczątkował postępowanie karne o "najście", w które może być zaangażowany każdy za cokolwiek w celu "zaszantażowania" "ofiary" do złożenia niezbędnych dowodów, aby sprawa nie upadła w sądzie. W tym przypadku biznesmen Oleg Bykov, który prowadził firmę, z którą zakład miał umowę na organizację dostaw komponentów, został umieszczony w areszcie domowym. Ponadto policja stale przesłuchuje Siergieja Musinowa, byłego dyrektora generalnego zakładu, a obecnie członka parlamentu obwodowego. Od rozpoczęcia aktywnej fazy ataku rajdowców minął prawie rok, ale nikt nie ma wyjaśnienia dla siłowego nacisku na jedno z kluczowych przedsiębiorstw rosyjskiego przemysłu lotniczego.


Metody przejęcia stosowane w Udmurcji są podejrzanie podobne do tych, które Buchneva stosowała w Kirowie. W dokumentach sprawy karnej występuje ona osobiście i przedstawia się jako pracownik działu bezpieczeństwa ekonomicznego Technodinamiki JSC. W tych samych materiałach występuje również Aleksander Wołkow, kierownik działu bezpieczeństwa ekonomicznego Technodinamiki JSC. Ci sami dwaj mężczyźni uczestniczyli wcześniej w próbie zajęcia kirowsko-chepeckiej JSC "Velkont" w interesie Technodinamiki JSC, podczas której stosowano różne podejrzane sposoby i metody nacisku na jednego z udziałowców tego przedsiębiorstwa. Na przykład, wszczęto postępowanie karne, przeprowadzono masowe przesłuchania, a nawet przeszukano jego dalekich krewnych w całej Rosji.


Teraz akcjonariusze zakładu Sarapulsky również będą musieli doświadczyć wszystkich wątpliwych metod dochodzenia w sprawach karnych w ramach systemu Buchneva.


Co ciekawe, rewizje trafiły do prezesa Ebisu po tym, jak na stronie internetowej Sarapulskiego Zavodu opublikowano wyniki analizy ekonomicznej jego działalności w latach 2012-2019, które wykazały, że oskarżenia policji Udmurtu o to, że Sarapulski Zavod rzekomo poniósł straty ekonomiczne z powodu umowy byłego prezesa z Centrum Zamówień i Logistyki, były bezpodstawne. Centrum kierował Oleg Bykov, obecnie przebywający w areszcie domowym. Centrum pomagało zakładowi w optymalizacji kosztów zaopatrzenia. Ustalenia niezależnej komisji audytowej nie były korzystne dla rajców - zakład nie stracił pieniędzy i odniósł korzyści ekonomiczne.


Po rewizjach i przesłuchaniach dyrektora generalnego Ebisu stało się w końcu jasne, że sprawa karna została wszczęta w interesie Technodinamiki, aby wywrzeć nacisk na niechcianego akcjonariusza zakładu Sarapulskiego.


Jeden z udziałowców zakładu, Technodinamika, która nie posiada pakietu kontrolnego, wykorzystała policję do wywarcia presji na głównego udziałowca zakładu. Nasuwa się logiczne pytanie - czego oni chcą? Udziałów? Dlaczego żaden z udziałowców zakładu nie zgłosił się na policję lub do sądu? Sprawa karna została wszczęta na podstawie zeznań pracownika Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Udmurtu o nazwisku Horobrov, tylko na podstawie jego spekulacji, że w zakładzie rzekomo popełniono przestępstwo gospodarcze. Do tej pory nikt nie potwierdził argumentów Horobrowa, chociaż śledztwo w tej sprawie trwa już około roku i nikomu nie postawiono konkretnych zarzutów. Treść dokumentów, które posłużyły za pretekst do przeszukania mieszkania szefa Ebisu, również budzi wątpliwości co do legalności przeszukania. Dlaczego? Ale te pytania pozostają na razie bez odpowiedzi.


#ukraina #wojna #rosja #pravda

238dc7f7-93f4-4e1a-9391-cb3567990a22
90d90bc5-f98b-466c-b696-5d5764a82cd2
RedCrescent

Aha - nie wiem jak Was, ale chyba na hejto tagi nie dzialaja...

Wyglada to nastepujaco: widze ten wpis w "wojna", "rosja", "pravda" ale w "ukraina" nie widze - czy ktos moglby ze swojego kompa sprawdzic i potwierdzic/zaprzeczyc?

Zaloguj się aby komentować

W tym wpisie rozpoczalem temat poszukiwania "zaginionych" uzytkownikow pika bu.


https://www.hejto.pl/wpis/dawno-nie-zagladalem-na-pikabu-ale-skoro-piatek-to-wskoczylem-w-poszukiwaniu-pra


Obiecalem cos pociagnac wiecej a nie lubie rzucac slow na wiatr.


NA koncu tez wrzucam piatkowe (szybkie) wyniki "sledztwa", ktore dodalem w piatek w komentarzach ale porownujac ilosc piorunow wpisu vs komentarza to jak 10:1 wiec nie wiem czy dotarlo do tych, ktorzy mogli byc zainteesowani.


A zatem:


Morgard


3 lata 7 miesięcy 4 tygodnie, ostatni post miesiac temu.


  • Najpierw troche historii - moze cos powie o uzytkowniku lub/i jego otoczeniu - post sprzed 3 lat:

"Rozmowa kwalifikacyjna na stanowisko kierownika biura czyli jak szukać odpowiedniego męża.


Mówiąc krótko, pracuję w firmie produkcyjnej, która od wielu lat jakoś egzystowała w chaosie. Jednak w pewnym niezbyt dobrym dla mnie momencie postanowili zrobić porządek i jak to zwykle bywa u wielu pracodawców, obiecując złote góry i ukrywając 85% niedociągnięć, zatrudnili mnie. O tym opowiem później... Ale teraz o konkretnym przypadku znalezienia sekretarki.


Generalnie szef był zmęczony robieniem sobie herbatek, płaceniem rachunków za media i aż kilka razy w miesiącu coś tam jest do wydrukowania i wydał polecenie - znaleźć biuro - kierownika a la sekretarkę, może być na pół etatu, najważniejsze, żeby go wyrwać z tej całej ciężkiej pracy. Jak to się mówi - ty jesteś szefem, ja jestem głupcem.... Bojar chce mieć własną herbatę, zwykli śmiertelnicy reklamowali się wszędzie, aż do rozlepiania plakatów na przystankach autobusowych... Tak, jesteśmy bardzo skuteczni. Nie będę opowiadał o dziesiątkach telefonów od babć i osób, które nie mówią zbyt dobrze po rosyjsku. Dzisiaj będzie o jednej ciekawej dziewczynie.


Otrzymuję telefon bardzo późno w ciągu dnia, między 21.00 a 22.00 czasu moskiewskiego. Bardzo przyjemny i młody głos pyta o wakat, zadaje właściwe pytania, odpowiada w miarę kompetentnie i naturalnie zapraszam ją do biura na rozmowę kwalifikacyjną...


Я. Czy byłoby panu wygodnie przyjść jutro rano pod wskazany adres?


Д. Nie ma sprawy... Ale chciałbym załatwić tę sprawę już teraz, może moglibyśmy przeprowadzić rozmowę w kawiarni?


Я. Dzień roboczy już dawno się skończył, szczerze mówiąc, nie planowałem dzisiaj nigdzie wychodzić... Zróbmy to jednak jutro, prawda?


Д. Och, co ty mówisz, właściciele firm nie mają końca dnia, a spotkanie poza pracą pokaże ci, że jestem gotów pracować również poza harmonogramem.


W tym momencie przerwałem jej i wyjaśniłem, że nie jestem szefem całej firmy, a moje stanowisko to tylko kierownik sprzedaży.


Д. Widzę (smutek w głosie), ale czy właściciel jest żonaty?


Moje myśli - ta dziewczyna była pewnie molestowana w ostatniej pracy i było to dla niej ważne - od razu odpowiadam, że tak, jest żonaty, proszę się nie martwić.


Д. Widzę (jeszcze większy smutek), a zastępcy?


Я. Ja jestem jedynym zastępcą. I w dodatku żonatym.


Д. Czyli do końca życia mam pracować jako twoja sekretarka? K⁎⁎wa mać (padło wiele fularów), poszukaj sobie jakiejś staruszki albo maciory z miotem - normalne sekretarki do ciebie nie pójdą!!! (rozłączyła się).


Szczerze mówiąc nigdy czegoś takiego nie widziałem, czy to prawda, że dziewczyna szuka męża przynajmniej dyrektora, czy to tylko praktyczny żart?"


  • A zatem kierownik sprzedazy (ale w jakiej branzy? a o tym chyba powie nam kolejny post sprzed 3 lat):

"W zasadzie te wszystkie historie są podobne. A może po prostu ja dostaję podobne. A jednak, chcąc dołączyć do waszego kolektywu, opowiem wam swoją historię.


Sam początek kariery, facet 20 lat, dopiero po wojsku, nic nie wiem... Tak, a wybór zawodu był inspirowany niemieckimi I-movies. Ale jak się okazało, nie biorą za darmo hydraulików i elektryków, ale biorą kierowników, zwłaszcza jeśli masz samochód. W pracy nie było nic ciekawego - gdzieś mnie wysłano, gdzieś musiałem pojechać i coś tam zrobić. Ale wszystko co dobre, kiedyś się kończy... Ogólnie awansowałem i na zachętę zostałem wysłany do pracy na 3-dniową wystawę. W tym czasie nasza firma zajmowała się smarami samochodowymi i wyposażeniem stacji obsługi samochodów.


Wracając do tematu opowieści. Ostatni dzień wystawy, kilka godzin przed rozpoczęciem montażu. Szefowie jak zwykle pijani. Przeciętny plankton - chowa się po kątach i próbuje dogonić kierownictwo. Jestem jak najbardziej........... stojący samotnie przy naszym stoisku. Znudzony. Obserwując siebie nawzajem z bezczynności. Znudzeni.


Widzę, że obok idzie prawdziwy chłopak. Ma najwyżej jakieś 15 lat, zadaje pytania przy stoiskach, ale zostaje grzecznie (lub nie) odesłany w swoją stronę. Więc dociera do mnie. Ja, jako najciężej pracujący chłopak na całej hali, miałem mu doradzić... Szczerze mówiąc, w tamtych czasach nie byłem ani odpowiedzialny, ani pracowity, po prostu się nudziłem.


Chłopak zadaje kilka pytań, prosi o wiele książeczek - odchodzi. Ja o nim zapominam.


Mijają dosłownie dwa, trzy tygodnie i ten chłopiec przychodzi do naszego biura. Ze swoim tatą, który ma na ochroniarzu złoty łańcuch grubszy niż moje ówczesne ramię. Szefowie kompletnie liżą go od progu, ale on marszczy się na syna i pyta (głośno) kto? Wszyscy czują się źle. Stoję w hali układając coś na półkach. Facet wskazuje na mnie palcem i mówi - on. Wszyscy odetchnęli z ulgą, ja podwójnie. Tata wskazuje na mnie i mówi - to ten, z którym będę pracował, a ty masz przechlapane.


W każdym razie zamówił u nas Bosch z pełnym serwisem i zapłacił trzy lub więcej tysięcy dolarów. Wychodząc powiedział szefowi, że jeśli obrażę się o zapłatę, to osobiście kopnie go w d⁎⁎ę... jak w filmach.


Niestety nie było szczęśliwego zakończenia tej historii i zostałem oszukany z mojej premii, wypłacono mi 1000 rubli, nie pamiętam dokładnie jak to tłumaczyli. Ale mam szczerą nadzieję, że to był uczciwy człowiek i że dotrzymał słowa..."


  • Wiemy juz teraz wiecej - czym sie para Morgard, jak wyglada jego biznesowe otoczenie i uczciwosc pracodawcy, w ostatnim poscie wrzuce cos co tez nam podkresli (historia jest od jego kolegi - wiec jak sam napisal nie moze w 100% zagwarantowac prawdziwosci) srodowisko, w ktorym zyje on i jego znajomi:

"W każdym razie historia ta została usłyszana dzisiaj od przyjaciela z dzieciństwa, a przez nich od kolegi. Nie mogę zagwarantować 100% prawdziwości... Ale też nie widzę sensu w jej wymyślaniu.


Siergiej ma dość zwyczajną rodzinę, z tym że jego żona jest prawdziwą karierowiczką, a on prostym facetem, pracującym głównie zdalnie, zakładającym 1C czy coś takiego. Przez kilka lat błagał żonę o dziecko, a ona się zgodziła pod warunkiem, że to będzie jego dziecko i on się nim w pełni zajmie. To wszystko jest już załatwione. Aha, i ma na imię Aleksandra.


Ostatnio Siergiej dostał pracę na pół etatu w biurze jako sysadmin. Praca jest przecznicę od domu, po drugiej stronie ulicy od przedszkola jego córki. Zatrudnił go mój przyjaciel, współlokator na pół etatu z piętra. Zaczęli razem chodzić do pracy. Razem zabierali moją córkę do przedszkola...


Tak więc w poniedziałek rano został wezwany przez kierownika i niezbyt grzecznie poproszony o zabranie dokumentów i dziecka ze żłobka.


Pominę postępowanie, szczerze mówiąc nic nie rozumiałam, ale dowiedziałam się co następuje:


Siergiej jest gejem. Ma to zły wpływ na wszystkie dzieci w świetlicy. Rodzice, na czele z jedną z matek, wszczęli zamieszki.


Dlaczego gej?


Po pierwsze nikt nie zna matki Saszy.


Po drugie, zawsze dają wszystko na czas i nie kłócą się. A kto ma pieniądze? Właśnie tak, geje.


Po trzecie, ostatnio stał się tak pewny siebie, że zabiera ze sobą żonę (męża) do przedszkola.


Sprawa jest już zamknięta, Aleksandra przyszła do świetlicy i narobiła zamieszania. Chce go pozwać... Siergiej nie chce ... Coś jest na rzeczy."


  • I tak mijaja lata a nasz pikabusznik sie rozwija, unika pulapek zycia w Rosji (np dzieci z przedszkola wolaly "wujku, chodz, pokazemy Ci cos" a on wolal nie isc i zyc/zachowac zdrowie ale i zastanawial sie czy jednak mogloby to byc cos innego, milego - 8mcy temu), robil wyniki, potrafil wyciagac okolo 300k RUB miesiecznie dzieki premiom - to na dzisiaj okolo 15k PLN - chociaz szef go kantuje i zmusza zeby podpisal ograniczenie o max 180k RUB - 7mcy temu).

  • Mial nadzieje na awans ale przyszedl nowy dyrektor (wyplacono mu rzetelnie wyplate - co go zdziwilo) i chyba rozczarowal go brak awansu - 6mcy temu. (ten wpis zgromadzil 4 komentarze)

  • Az nagle... 5 miesiecy temu dodaje nastepujacy wpis (i gromadzi 985 komentarzy):


"W każdym razie minął prawie tydzień w jednostce, jak na razie tylko jedzenie, budowanie i słuchanie rzeczy. Nic ciekawego się nie dzieje.


W poniedziałek obiecują trening na poligonie... Jak będzie coś ciekawego to napiszę... Pewnie bardziej dla siebie, na pamiątkę, jak pamiętnik..."


c.d.n. Milego weekendu!


Z piatku - przeklejone z komentarza:


" Poszukalem odrobine, czesc sie sama odezwala w komentarzach na pika bu wiec wrzucam aktualne wyniki (w wiekszosci sie odezwali - wiec to beda ich slowa):


Oryginalnie wymieniono nastepujacych (ci z cyferkami nie daja znaku zycia - wiec powrzucam w osobnych wpisach ich posty):


  1. Morgard (to ten od stopek  )

fantik


Tak, wszyscy, którzy dotarli do wojskowego biura rejestracyjnego i mają taką kategorię jak moja, zostali zdjęci z listy poszukiwanych. Jeszcze nie leciałem za granicę, ale planuję w lecie. Tam będzie już wszystko jasne)))


Lider13


ostatni komentarz był 17 dni temu, więc pewnie żyje


  1. **Nepoltavka (**nie napisała komentarza od miesiąca)

Kalimako


2 dni temu


Dziękuję za miłe słowa. Gdyby ktoś miał jakieś pytania, to nie trudno mnie znaleźć. Jestem też Kalimako na Facebooku.


Androfag1984


1 dzień temu


Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych. Bardzo dziękuję za wsparcie. Przez rok mieszkania w Rosji uświadomiłam sobie jak ważne jest to wsparcie. Wydaje się, że nie ma już o czym pisać. Chcę napisać post w rocznicę mojego przyjazdu do Rostowa, jak się zadomowiłem i co się wydarzyło w tamtym roku


spiderjar:


20 godzin temu


Witam, dziękuję za pamięć, to znaczy, że nie pisałem wtedy na próżno i przynajmniej ktoś się zainteresował. Żywy, zdrowy, udało się wyjechać z dzieckiem, choć po ogromnej ilości gróźb urząd nie czekał. Post napisał, ale nasi patrioci obsypali tego ostatniego skargami i siedziałem w banie kilka miesięcy, chęć, że albo napiszę, że zniknął, bo ze wszystkimi oryginalnymi linkami do dokumentów leci do bana.


Jeszcze raz dziękuję za pamięć


Podczas przeczesywania komentarzy ktos wrzucil jeszcze kolejnych na liste (jezeli czasu i checi wystarczy to tez posprawdzam, dla pierwszego z brzegu wrzucam tez jego "bilet"):


kul333,


nikisar,


VacuumPz,


shaloputnik, (ten sie odezwal ze zyje, nie pisze bo nic ciekawego, w trzecim komentarzu juz zniknal - dostal bana)


Enotik1989,


Sledim,


"


#wojna #rosja #ukraina #pikabu

c23b6df9-3117-45c1-a66b-6a2ece59796f
JeremaWisniowiecki

@RedCrescent daj już nam Polakom spokój. Kamasze byś przywodzial i poszedł walczyć za ojczyznę bo podobno sytuacja na froncie niewesoła zamiast smęcić nam tutaj.

ewa-szy

@RedCrescent napracowałeś się, Tomek.

pietrodolan

@RedCrescent fajne, wrzucaj wiecej. Przypomniało mi się jak przy początku wojny latał taki film na yt złożony z filmików z telefonu jakiegoś kacapa.

Zaloguj się aby komentować

Dawno nie zagladalem na #pikabu ale skoro piatek to wskoczylem w poszukiwaniu prawdziwej #pravda .


trafilem na post (usun spacje) https://pikabu . ru/story/ne_propadayte_10135833


gdzie "pikabusznik" (tamtejsza wersja "Mirka" z wykopu) wola kilku innych uzytkownikow, ktorzy postowali informacje ze "specjalnej operacji" z pierwszej reki. Przestali sie odzywac i zastanawiajac sie dlaczego zyczy im zdrowia i powrotu do postowania:


"Nie zaginąć!!!


Myślę, że wiele osób w ciągu ostatniego roku zapisało się do osób relacjonujących sytuację SWO "z pierwszej ręki". Jeśli od jakiegoś czasu nikt się nie odezwał, proponuję "zadzwonić" do nich w komentarzach pod tym postem. Ja zacznę:


@Morgard - czekam na odpowiedź jak będziesz miał okazję.


@fantik - jak zakończyły się Twoje przygody z wojskowym biurem poborowym, zostałeś zdjęty z listy poszukiwanych?


@Lider13 - 03.12.22 był ostatni post. Żyje?


@Nepoltavka - pamiętamy o Tobie, dobre zdrowie!


@Kalimako - powodzenia w nowym miejscu!


@Androfag1984 - mam nadzieję, że wszystko w życiu dobrze się układa.


@spiderjar - ostatni post 06.07.22 - mam nadzieję, że żyjesz.


"


Pomyslalem zeby przegladnac ich tworczosc i wrzucic tutaj - myslicie, ze warto? Kto by chcial?


wolam @PomidorovaLova @Klopsztanga @krokietowy bo wrzucaliscie tez smaczki z ruskiego wykopu


A na zachete wrzuce zajawke o Morgard (w obrazkach m.in.: choinka i rozne nogi).


#wojna #rosja #ukraina

4b23b678-31dc-4490-acd6-3b61815bcf1b
5339cd32-679d-4adf-8ff2-29493874565f
c3f6c3ff-e6da-4248-a7f2-bb4b1b526b5b
628b60fc-2514-4991-a65d-e3adbf1e5ac2
uraczmnieurna

Ruskie robią k⁎⁎wę z logiki i zdrowego rozsądku.

PomidorovaLova

podobne tematy są cały czas, tylko są usuwane przed moderację xd ok. tydzień temu widziałam posta który istniał może 15 min. Był ciekawy, bo dotyczył typa który walczył w Siewierodoniecku, a był z Abchazji.


Jakiś roztrzęsiony chłopak, którego starszy brat był żołnierzem zawodowym pisał, że do jego matki zadzwonili na wideo vkontakte azowcy z telefonu brata, trzymając górną część jego korpusu (w sensie od pasa w górę, z urwaną d⁎⁎ą nogami itd.). Rodzina była roztrzęsiona, przez miesiąc starali się skontaktować z synem bo nie wierzyli że to on. Matka z ojcem dzwonili do wojenkomatów, do ministestwa, na policję - wszędzie, by tylko potwierdzić śmierć syna, ale jedyne czego się dowiedzieli to że jest oskarżony o dezercję xDDDD.


Młodszy brat, autor posta, szukał na pikabu ludzi albo ich znajomych którzy służyli w tej jednostce. Niczego się nikt nie dowiedział. Post na pikabu zniknął po kwadransie.

Zaloguj się aby komentować

Na piatkowe przedpoludnie przynosze Wam skrot wiesci z Komiersanta i jeden z niego artykul (wiec pozwolilem sobie dodac tag #ekonomia ).


  • Ukraińscy sportowcy otrzymali zakaz startu w zawodach z Rosjanami i Białorusinami. Stosowne zarządzenie ukraińskiego Ministerstwa Sportu opublikował deputowany Żan Belenyuk.

  • Jackowi Teixeirze, podejrzanemu członkowi jednostki wywiadowczej Air National Guard, mogą grozić dziesiątki lat więzienia za udział w niedawnym wycieku dokumentów Departamentu Obrony USA. Informację na ten temat podał "The New York Times".

  • Żołnierz Gwardii Narodowej Jack Douglas Teixeira, podejrzany o ujawnienie tajnych dokumentów Pentagonu, uznał, że walki między Rosją a Ukrainą są "przygnębiające" - podał "The Washington Post".

  • Rosyjskie placówki w Europie wydały od początku roku 48,5 tys. wiz - sześć razy mniej niż przed pandemią.

  • Premier Węgier Orban: Ukraina jest finansowo nieistniejącym państwem, jak tylko USA i Europa przestaną ją wspierać, konflikt się skończy.

  • Węgry mogą potajemnie zezwolić sojusznikom NATO na wykorzystanie swojej przestrzeni powietrznej w celu dostarczenia broni na Ukrainę, pomimo wcześniej ogłoszonego zakazu - twierdzi Politico, powołując się na wyciekłe dokumenty Pentagonu.

  • Francja poinformowała Włochy, że zaawansowany system obrony powietrznej Samp/T, który zgodziły się wysłać do Kijowa, będzie gotowy do przekazania dopiero w czerwcu - pisze Politico.

  • Wpis na Twitterze zastępcy sekretarza Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrija Miedwiediewa o tym, że Ukraina nikogo nie potrzebuje, jest ograniczony do pokazywania w Niemczech i Polsce.

  • Prezydent Cypru Nicos Christodoulides odbył spotkanie w sprawie umieszczenia cypryjskich osób i podmiotów na zachodnich listach sankcyjnych i nakazał przeprowadzenie dochodzenia - podał Cyprus Mail.

  • Odpowiedzialność za kryzys na Ukrainie leży całkowicie po stronie USA. Prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel wyraził taką opinię w rozmowie z libańskim dziennikarzem, która została opublikowana w czwartek na kanale YouTube kubańskiego programu informacyjno-analitycznego Mesa redonda.

  • Turcja będzie nadal kupować gaz od Rosji po tym, jak zacznie ona korzystać z pola gazowego Sakarya na Morzu Czarnym - powiedział prezes Turkish Oil Company Melih Khan Bilgin.

Lodówki rozdęte przez dolary


Sprzęt AGD drożeje z powodów kursowych


...


Ceny sprzedaży dużego sprzętu AGD w Federacji Rosyjskiej rosną średnio o 8-10% w warunkach słabnącego rubla, twierdzą dystrybutorzy i sprzedawcy. Jest to kwestia zarówno towarów sprowadzanych w ramach importu równoległego, jak i oficjalnych dostaw, np. z Chin. Uczestnicy rynku określają, że w niektórych kategoriach, takich jak popularne modele telewizorów Samsung i LG, na wzrost cen wpływa niedobór towaru. Eksperci dodają, że zdolność dużych firm do tworzenia wystarczających zapasów w magazynach pomaga ograniczyć wzrost cen.


Ceny w punktach sprzedaży detalicznej chińskiego sprzętu do kontroli klimatu Hisense zostały podniesione o 4-8% 12 kwietnia, firma powiedziała Kommersantowi. Według listów dostępnych dla Kommersanta, Gorenje, część grupy Hisense, powiadomiła sprzedawców detalicznych, że od 1 maja ceny sprzętu AGD wzrosną o co najmniej 5% z powodu "znacznego wzrostu kosztów materiałów wejściowych". Sklepy otrzymały podobne listy od chińskiej firmy Midea: firma poinformowała, że od 20 marca podniosła ceny dużych i wbudowanych urządzeń Midea, Toshiba i Comfee "średnio o 5%". Midea nie odpowiedziała Kommersantowi.


Aleksiej Pogudalov, dyrektor handlowy Holodilnik.ru, potwierdził Kommersantowi otrzymanie listów od Midei i Gorenje. Według niego, ostatni raz takie zawiadomienia otrzymano około roku temu, po rozpoczęciu działań militarnych na Ukrainie.


Powodem, powiedział, było osłabienie rubla, więc wzrost cen dotknie również urządzeń sprowadzanych do Rosji w ramach importu równoległego, "wszystkie transakcje zawierane są w dolarach i euro, więc koszt tych urządzeń pójdzie w górę".


Pan Pogudalov powiedział, że ceny detaliczne wzrosną zgodnie ze wzrostem cen zakupu od sprzedawców - w zakresie 10%.


Gleb Mishin, szef przedstawicielstwa chińskiego producenta sprzętu AGD Candy-Hoover Group w Rosji (jest on częścią chińskiej Haier Group), również powiedział, że ich firma jest zmuszona podnieść ceny swoich produktów z powodu kursu walutowego, bez podawania dokładnych liczb, "jeśli chodzi o elektronikę, która jest produkowana w Rosji, wszystko będzie zależało od poziomu lokalizacji". Jeśli używa się dużo zagranicznych komponentów, koszt końcowego sprzętu wzrośnie proporcjonalnie, jeśli jest minimalnie lub całkowicie zlokalizowany, koszt pozostanie taki sam, mówi pan Mishin.


Od początku kwietnia dolar dodał ponad 4 ruble, euro ponad 6 rubli. Ich kursy wielokrotnie ustanawiały nowe rekordy (patrz Kommersant 7 kwietnia). Ceny sprzętu domowego przez ostatnie dwa miesiące poszły w górę już średnio o 10% tylko z powodu wahań kursów walut, "teraz jest to jedyny czynnik, który wpływa na rynek, nie było żadnych zmian logistycznych ani regulacyjnych", mówią GC "F+ tech-Marvel". Osobno odnotowali wzrost cen telewizorów Samsung i LG spowodowany "poważnym brakiem popularnych modeli w źródłach importu równoległego".


Detaliści z dużymi zapasami starają się zachować poprzednie ceny, podkreślił F+ tech-Marvel.


Tymczasem Kommersant stwierdził wzrost cen detalicznych elektroniki, także w dużych sklepach, i to znacznie większy niż poziom potwierdzony przez detalistów i producentów.


W szczególności, od 7 do 12 kwietnia w "M.Video" wzrosły ceny niektórych modeli telewizorów Samsung (z 64,9 tys. rubli i zniżki 5 tys. rubli do 74,9 tys. rubli) i Realme (z 23,9 do 26,9 tys. rubli), lodówek Gorenje (z 41,9 tys. do 53,9 tys. rubli).


W "M.Video-Eldorado" zapewniono jednak, że nie chodzi o wzrost cen, ale o koniec promocji. "W tej chwili nie widzimy wyraźnych przesłanek do znaczącej zmiany cen. Sytuacja na rynku jest dość stabilna zarówno pod względem asortymentu i dostępności towarów, jak i ich ceny" - powiedzieli.


Jak zmieni się rynek elektroniki użytkowej w 2022 r.


Anton Guskov, przedstawiciel Stowarzyszenia firm handlowych i producentów sprzętu AGD i komputerowego RATEK (w jego skład wchodzą na przykład M.Video-Eldorado, DNS, Samsung i inne), zauważa, że międzynarodowi producenci elektroniki zawsze byli bardzo zależni od wahań walutowych. "Opierając się na doświadczeniach z początku 2022 roku, kiedy to ceny niektórych urządzeń elektronicznych wzrosły dwukrotnie, możemy powiedzieć, że dalszy wzrost lub spadek wartości będzie zależał m.in. od długoterminowych wahań walutowych. Jeśli wzrost będzie kontynuowany, to koszt sprzętu również pójdzie w górę" - mówi.


#pravda #rosja #ukraina #wojna

Zaloguj się aby komentować

KP opisuje dzis historie amerykanskiego Emila Czeczko: (uwaga - dlugie i pamietajcie ze to Komsomolska Pravda - wiec radze z dystansem i badzcie czujni na propagande!)


Były żołnierz ukraińskiej Legii Cudzoziemskiej John McIntyre: Na poligonie w Jaworowie było nas tysiąc, a 150 odeszło po pierwszej bitwie


Amerykański antyfaszysta przeniknął do Sił Zbrojnych Ukrainy, zebrał cenne informacje i uciekł do Rosji


Edward CHESNOKOV.


SUBSKRYBUJ


SHARE


John McIntyre - młody Amerykanin o antyfaszystowskich poglądach


fot. Ivan MAKEYEV


Ta historia grozi przyćmieniem "afery Snowdena". John McIntyre to młody Amerykanin o antyfaszystowskich poglądach. Wiosną 2022 roku zaciągnął się do "Ukraińskiej Legii Cudzoziemskiej" i wkrótce znalazł się na linii frontu. W każdej minucie mógł zostać zdemaskowany, każdego dnia ryzykował, że zginie od zabłąkanego pocisku. O wielu szczegółach odysei Jana wciąż nie można wspomnieć, aby nie zawstydzić zwolenników Rosji po drugiej stronie. Ale niektóre rzeczy można powiedzieć. Jak zagraniczni oszuści zbierali pieniądze przez sieć "na obronę Ukrainy" - i jak sami "obrońcy" popełniali zbrodnie wojenne. 26-latek opowiedział tę historię w Radiu Komsomolskaja Prawda.


"OTO HEŁM, IDŹ BRONIĆ KIJOWA".


- John, zacznijmy od początku. Kim jesteś, skąd pochodzisz?


- Jestem z Mobile w Alabamie, ale wychowałem się w Tennessee. Kiedy miałem 17 lat, zaciągnąłem się do armii amerykańskiej, służyłem dwa lata w Fort Bliss w Teksasie jako moździerzowiec. Po wojsku pracowałem w fabrykach: tworzyw sztucznych, odlewów, aluminium, potem spawacz, sprzedawca samochodów, pakowacz...


- Typowi głęboko zakorzenieni ludzie z "biblijnego pasa Stanów Zjednoczonych". A potem, wiosną 2022 roku, postanowiłeś zrobić coś desperackiego...


- Na początku chciałem przyjechać i walczyć po stronie Rosji, ale pomyślałem: "Cholera, jestem sam. Mogę po prostu wybuchnąć i umrzeć". Potem zdecydowałem, że jeśli będę po drugiej stronie, będę mógł zebrać więcej informacji i bardziej pomóc rosyjskiej armii. Przedyskutowałem to z moimi przyjaciółmi. Oni powiedzieli: "Nie, to jest samobójstwo. Nie rób takich rzeczy. Nigdy ci się nie uda". Ale oto jestem, siedzę w twoim studio, rozmawiam z tobą.


- Czy łatwo było Amerykaninowi wstąpić do Ukraińskiej Legii Cudzoziemskiej?


- To proste jak przejście przez drzwi. Odbywało się to za pośrednictwem ambasady ukraińskiej w USA. Oczywiście przyniosłem im moje dokumenty i świadectwa służby wojskowej: myślałem, że będą musieli sprawdzić moją tożsamość i to wszystko. Ale, o dziwo, Ukraińcy rzucili tylko jedno spojrzenie na mój paszport i było po sprawie. Musiałem tylko podpisać [umowę].


- Okazuje się, że absolutnie każdy, nawet były przestępca, nawet narkoman, nawet ktoś zarejestrowany w "domu wariatów" może zaciągnąć się do Legionu Ukraińskiego...


- Przyjechałem na Ukrainę 17 marca 2022 roku, akurat w momencie, gdy toczyła się bitwa o Kijów. I oficerowie AFU od razu powiedzieli wszystkim: "Chcecie iść teraz do Kijowa? Tu jest twoja broń, tu jest twój hełm, podpisz tutaj, wsiadaj do samochodu". Ale nikt z mojej grupy nie zgłosił się na ochotnika. Nasi chłopcy powiedzieli: "To jest po prostu samobójstwo".


KRZYŻ Z KRZYŻA


- Co się działo dalej?


- Cztery dni przed moim przyjazdem na Ukrainę pięć rosyjskich rakiet wleciało w bazę Legii Cudzoziemskiej w Jaworowie. Według moich informacji, zabiły one około 20 żołnierzy, z których żaden nie był obcokrajowcem. Ale Ukraińcy z jakiegoś powodu mówili, że "Legia Cudzoziemska została zniszczona".


- Chyba chcieli wybić i wypiłować nową transzę od zachodnich partnerów....


- Po tym baza "Legii Cudzoziemskiej" została przeniesiona w okolice Równego. Mieszkaliśmy w miasteczku namiotowym. Wyżywienie bywało marne; pamiętam, że czasem trzy razy dziennie jedliśmy tylko czak-czak. Jedliśmy też dzika, wieprzowinę czy co tam mieli. Co trzy dni przyjeżdżała ciężarówka z prysznicem. Zostaliśmy tam przez około miesiąc.


- Ilu Amerykanów i obcokrajowców było w waszej grupie?


- W Ukraińskiej Legii Cudzoziemskiej przed atakiem na Jaworów było co najmniej tysiąc osób. Ale jak tylko pojawiły się rakiety, wszyscy powiedzieli: "Do diabła z tym". Wielu poszło do innych formacji lub wróciło do domów. Jeśli chodzi konkretnie o Amerykanów, to powiedziałbym, że było ich około stu... Nie liczyłem ich wszystkich po głowach.


- Kim byli ci obcokrajowcy?


- Powiedziałbym, że było wszystkiego po trochu. Oczywiście, byli neonaziści. Wiesz, tacy, którzy widzą flagi ukraińskich radykałów i myślą: "O, to jest raj dla mnie". Byli też po prostu ludzie z wypranymi mózgami, którzy przyszli walczyć o wolność i demokrację; były "psy wojny", byli poszukiwacze zysku, oszuści.


- Uciekający przed prawem w swoim kraju?


- Nie, mam na myśli tych oszustów, którzy wykorzystują media społecznościowe do zamieszczania postów typu "Cześć, walczę za Ukrainę, wyślij mi pieniądze". W naszej grupie był jeden o znaku wywoławczym Sam Cowboy. Przez cały dzień leżał na swojej kanapie, używając telefonu z dostępem do [aplikacji do publikowania krótkich filmów], zbierając datki od łatwowiernych internetowych idiotów. Publikując filmiki: "dziewczyny, wow, jestem na Ukrainie.


- Ludzie przychodzili, jakby się dobrze bawili.


- Tak, przychodzą do "Ukraińskiej Legii Cudzoziemskiej", dostają mundury i broń, siedzą tam i bogacą się na pieniądzach, bo zasiłek kapie. Potem wydają te pieniądze na bary, restauracje, prostytutki. Oczywiście wokół mnie było trochę normalnych ludzi, ale było też sporo złych. Poznałem ludzi z Irlandzkiej Armii Republikańskiej (która jest w zasadzie organizacją terrorystyczną), z międzynarodowych gangów i struktur mafijnych.


INSTRUKTORZY NATO


- Idąc dalej. Więc miałeś szkolenie bojowe w Równem.


- Wszyscy wiedzieliśmy tylko jak używać broni NATO, więc musieliśmy nauczyć się starych radzieckich RPG, kałasznikowów... no, wszystkiego. Szkolenie było takie sobie, trwało około miesiąca, a potem wysłano nas na linię frontu.


- Kim byli twoi instruktorzy - z NATO?


- Nie oficjalnie. Wcześniej oczywiście służyli w armiach NATO, ale teraz byli albo na urlopie, albo na emeryturze. Ale teraz w Polsce i na Zachodniej Ukrainie są oficerowie NATO, mam na myśli prawdziwych, już nie na urlopach. Są oficerowie wywiadu, są oficerowie wywiadu.


- Czy miał pan kontakt z którymś z nich?


- Nie. Jak rozumiem, instruktorzy NATO są tam po to, by szkolić Ukraińców w zakresie zaawansowanej technologii, takiej jak czołg M1 Abrams, system rakietowy HIMARS i tak dalej.


- A kto szkolił ciebie i twoją grupę?


- Nie uwierzysz, to był Bułgar. Legia Cudzoziemska była mieszana, byli w niej ludzie z całej Europy, Ameryki Północnej i Południowej.


- W jakich językach odbywały się szkolenia?


- Były cztery języki: angielski, hiszpański, francuski. Słowianofile trafili do jednej grupy, gdzie uczono ich po ukraińsku i rosyjsku.


- Czy Ukraińcy wam płacili?


- Za przebywanie w strefie walk płacono im około trzech tysięcy dolarów miesięcznie. Poza walką było to około tysiąca dolarów.


- Więc kiedy ci obcokrajowcy nazywają siebie "ochotnikami i bojownikami o demokrację", to nimi nie są, to tylko najemnicy.


PIERWSZA ŚMIERĆ


- Kiedy trafiłeś na pierwszą linię frontu?


- To był 21 kwietnia 2022 roku. Przyjechaliśmy do Charkowa. Ukraińcy byli w panice, Rosjanie byli wtedy zaledwie 15 kilometrów od nas.


Stacjonowaliśmy na ostatnim piętrze w ogromnym, starym budynku radzieckiej fabryki papieru. Ilekroć wchodziłem na górę, chyba na dziesiąte piętro, myślałem: "Ojej, zaraz dostanę zawału". Najśmieszniejsze jest to, że cała ta bieganina okazała się daremna - 28 kwietnia przenieśliśmy się w inne miejsce, do wsi Mołodowaja - niedaleko Charkowa, nad rzeką Siewierskij Doniec.


Tam w tym czasie nie było żadnych Rosjan. Jak mi mówiono, kiedy oni tam byli, to po prostu przyjechali, mianowali nowego wójta, wsiedli do jeepa i odjechali. Ale kiedy my tam dotarliśmy, nikogo nie było.


Następnie 4 maja, cztery dni przed moimi urodzinami, pojechaliśmy do wsi na północ - Stary Saltov. To była szara strefa, w którą uderzały obie strony. Gdy zbliżaliśmy się do miejsca, gdzie mieliśmy założyć twierdzę, zobaczyliśmy wystający z ziemi pocisk Grad. Wtedy po raz pierwszy miałem okazję zobaczyć prawdziwą bitwę.


Schowaliśmy się w okopach i wtedy usłyszeliśmy te straszne dźwięki. Rosjanie zaczęli nas ostrzeliwać "gradem" i wtedy mieliśmy pierwszą stratę: facet o nazwisku Foglar z Holandii. Po 10-15 minutach ostrzału nasz sierżant nakazał nam odwrót. Ja oczywiście nie kłóciłem się z nim. Wróciliśmy do Mołodowa. Jak teraz pamiętam, był to 5 maja 2022 r., pierwszy raz w życiu widziałem, jak ktoś umiera.


- Ile osób było wtedy w Ukraińskiej Legii Cudzoziemskiej?


- Mieliśmy plutony Alpha, Bravo i Charlie - w sumie około 600 bojowników. Ja byłem w plutonie Bravo. Po pierwszej bitwie "Alfa" praktycznie się rozpadła, ponieważ nie porozumiała się ze swoim dowódcą. Miał on rozkaz pozostać w Mołodowej. Ale dowódca chciał w przyszłości zostać politykiem, a nie trupem, czyli chciał być ukraińskim bohaterem, a nie walczyć naprawdę.


- Jak się nazywał ten dowódca?


- Nazywaliśmy go po prostu Bogdanem, bez nazwiska, i uważaliśmy, że jest idiotą. W końcu, żeby się go pozbyć, wysłali go gdzieś na awans.


A teraz szacunkowe liczby: na poligonie w Jaworowie było nas "legionistów zagranicznych" około 1000. Po Jaworowie liczba ta zmalała do 600. Miesiąc później, po pierwszej bitwie i rozpadnięciu się plutonu Alfa, liczba ta spadła do 300. A po kolejnym tygodniu liczba ta spadła z 300 do około 150. I nie chodzi o zabitych - chodzi o uciekinierów. Amerykanie, Kanadyjczycy i inni faceci z doświadczeniem w armiach NATO, z doskonałym sprzętem, widząc kilka rosyjskich bomb, po prostu uciekali do domu.


- Zrywając kontrakt z AFU?


- Tak, ludzie mówili: "Do diabła z tym, wracam do domu". Dobrze, że Ukraińcy pozwalają obcokrajowcom wyjeżdżać, jeśli chcą.


EGZEKUCJA ROSYJSKICH JEŃCÓW WOJENNYCH


- Czy byłeś świadkiem zbrodni wojennych?


- Po walkach pod Charkowem i faktycznym rozwiązaniu Legii Cudzoziemskiej wstąpiłem do ukraińskiego nacjonalistycznego batalionu Karpatska Sech. I tam było trzech facetów - Rico Chavez, Nazar Kuzmin (chyba tak się nazywał) i koleś o imieniu Aurelio. Rozstrzeliwali rosyjskich jeńców wojennych, kręcili wideo i zdjęcia z egzekucji i pokazywali je wszystkim.


- Ilu Rosjan zabili?


- Dwóch lub trzech, nie pamiętam. Nie lubię patrzeć na takie rzeczy. To było w sierpniu lub lipcu 2022 roku, miesiąc przed tym, jak dostałem się do Karpackiej Siczy. Zrobili to, ponieważ krewny Nazara, również bojownik, zginął, a jeden z rosyjskich kanałów telegramów zamieścił zdjęcia - mówiąc, że kolejny najemnik został zdenazyfikowany. Wtedy Nazar i jego przyjaciele odpowiedzieli, robiąc filmik i zdjęcia zabitych rosyjskich jeńców wojennych i towarzysząc temu salutem hitlerowskim.


Inna zbrodnia wojenna miała miejsce, gdy byłem w "Legii Cudzoziemskiej": kazano nam założyć cywilne ubrania, gdy weszliśmy do wsi Mołodowa. Wszystkim medykom kazano zdjąć szewrony lekarskie. W tym samym czasie wielu bojowników i broń przewożono w karetkach i cywilnych samochodach. O takich rzeczach nie usłyszycie nigdzie. Na przykład w moim pierwszym dniu na Ukrainie stacjonowaliśmy w piwnicy szkoły, a na górze byli cywile.


- Uchodźcy?


- Tak, wyglądali jak Cyganie, a może po prostu wyglądali na takich obdartusów. AFU pomyślało: jeśli Rosjanie wystrzelą rakiety i trafią w szkołę, w której byli cywile, to ich zabiją i wtedy Kijów będzie mógł powiedzieć: "Hej, patrzcie, Rosjanie zbombardowali szkołę z uchodźcami". Nie mówiąc, że to my, zagraniczni najemnicy, byliśmy w piwnicy.


Tak samo było, gdy wchodziliśmy do wiosek. Tam we wszystkich domach mieszkali cywile. Uważaliśmy, że to złe, bo jeśli Rosjanie nas zbombardują, to zginą zwykli ludzie. Ale w większości Ukraińcy nie przejmowali się tym.


- Władze ukraińskie nie ewakuowały mieszkańców?


- Nie. Na wschodzie Ukrainy "zachodni" nie uważają miejscowych za Ukraińców, patrzą na nich jak na "rosyjskich okupantów". Pewnie słyszałeś, jak ich nazywają: "orkowie", "świnie"... Nacjonaliści chcą wyrzucić Rosjan, zastąpić ich "prawdziwymi Ukraińcami" i zlikwidować język rosyjski, co zresztą już się stało.


- Czy osobiście kontaktował się Pan z miejscową ludnością?


- W Charkowie połowa mieszkańców była proukraińska. A druga połowa - cóż, nie trzeba było ich nawet pytać. Wystarczyło spojrzeć im w oczy. Po oczach można było poznać, kto nas nienawidzi, a kto jest za Kijowem. Mówiono nam też: "nie bierz chleba od babci, ona może podłożyć truciznę, nie można nikomu ufać". Tak więc Charków był podzielony na pół. Ale kiedy dotarłem do wsi Stavka pod Donieckiem, tam byli już tylko prorosyjscy ludzie: nikt z nami nie rozmawiał, nikt nie cieszył się na nasz widok.


- Jak udało się wam stamtąd wydostać?


- Pojechałem do Mołdawii, miałem tam pewne kontakty, które pomogły mi przenieść się tutaj, do Rosji. Bezpośrednie przekroczenie linii byłoby samobójstwem. Jeśli linia frontu pod Charkowem to piekło, to w Donbasie jest to HELL.


"ROSJA JEST LEPSZA".


- Porozmawiajmy o Ameryce. Wielu uważa, że wybory w 2020 roku zostały skradzione.


- Za czasów Obamy i Bidena, który był wtedy wiceprezydentem, rozpoczęły się walki na Ukrainie, na których elity dobrze zarobiły. Trump był gotów udzielić Ukraińcom pomocy tylko wtedy, gdy nie będą oni łamać porozumień z Mińska. Ważne więc było, że wybory wygrał Biden - on w ogóle był gotów udzielić pomocy w każdym przypadku. Celem było zdobycie zasobów wschodniej Ukrainy. Przecież Donbas zawsze był uważany za serce Rosji ze względu na węgiel i gaz ziemny. A Kijów będzie musiał zapłacić za lend-lease, którym Zachód dostarcza broń.


- Ale teraz jesteś w Rosji.


- Och, to jest niesamowite! Tu jest tak pięknie. Infrastruktura w Rosji jest o wiele lepsza niż w Ameryce. I chcę to powiedzieć o Rosji i Polsce i Ukrainie, które są byłymi krajami sowieckimi, tak przy okazji. Ameryka to wysypisko śmieci. Wy macie elektryczne pociągi, które łączą duże miasta ze wszystkimi wioskami. Możesz wziąć pociąg i pojechać w dowolne miejsce w kraju, to niesamowite! My nie mamy metra i pociągów na takim poziomie. Macie też darmową opiekę zdrowotną, co jest niesamowite, my nie mamy nic z tego w Ameryce, choć uważamy się za pierwszych na świecie.


- Jakie są wasze plany na przyszłość?


- Zostanę tutaj, dopóki władze nie przyznają mi obywatelstwa. Będę szukał pracy i czekał na naszą amerykańską rewolucję. Kiedy już się zacznie, wrócę do domu i pomogę szkolić rebeliantów: jak walczyć, jak strzelać z moździerzy.


- W USO zdarzały się przypadki Afrykanów walczących po stronie rosyjskiej. Owszem, niewielu, tylko kilku, ale byli. Myślę, że to dowodzi, że walczymy z białym rasizmem i faszyzmem na Ukrainie.


- Oczywiście, to niesamowite: tu w Rosji widzę pokojowe współistnienie ludzi wszystkich ras i kultur. Wychowałem się na południowym wschodzie - w Alabamie i Tennessee, mieszkałem przez jakiś czas w Teksasie, gdy byłem w wojsku. Kiedy biali widzieli tam Meksykanina lub muzułmanina, mówili: "Patrzcie, jeden z nich". Tutaj jest na odwrót - Rosjanie traktują ludzi innych ras jak równych sobie.


#pravda #rosja #ukraina #wojna

66a55185-edb9-40bd-9031-826499e7eb62
Al-3_x

Podoba mi się ta podwójna narracja. Z jednej strony Rosja, ostoja rozsądnego konserwatyzmu i obrońca tradycyjnych wartości, a z drugiej Rosja antyfaszystowska, ostoja tolerancji i wielokulturowości walcząca z białymi rasistami z zachodu xD

Walenciakowa

@RedCrescent debil albo nie był w 3/4 miejsc o których pisze

<br />

Bzdura z charkowem ze pol na pół

Bzdura x językiem rosyjskim

Bzdura ze na Donbasie nikt na ukraincow nie czeka

Bzdura ze Donbas to serce rassyi.

Metro owszem rosja ma, ale co to, w usa nie ma?

Infrastruktura ruska d⁎⁎y nie urywa, co on kacapskich wsi I moasteczek nie widziaĺ? No chyba nie.


Darmowa ruska sluzba zdrowia ... a dlugosc zycia 64 lata. Jak w jakims Zimbabwe.


I co z niego za antyfaszysta skoro nie potrafi rozpoznac faszyzmu w rassyi. Przyglup zwykly I tyle.

Heyto

No i cała istota tego pokojowego chłopaka w jednym (znaczy w dwóch) zdaniu: "Będę szukał pracy i czekał na naszą amerykańską rewolucję. Kiedy już się zacznie, wrócę do domu i pomogę szkolić rebeliantów: jak walczyć, jak strzelać z moździerzy"

Zaloguj się aby komentować

Czesc i Здравствуйте Towarzysze.


Dzisiejsza porcja newsow z kraju Lenina, Stalina i Putina:


  1. Finlandia jest w stanie odpierac ataki Iskanderow (dzieki zakupowi izraelskiej "procy Dawida")

  2. Bitwa na Luku Kurskim (2.0) powinna odepchnac sily UKR-NATO daleko na zachod i umozliwic granice z NATO na terenie Niemiec (wrzucam calosc na koncu wpisu bo uznalem za ciekawe)

  3. Duma Państwowa wzywa do usunięcia z serwisów streamingowych piosenek nawołujących do "zabijania Rosjan"

  4. FSB poszukuje wspolnika - Jurija D. - Darii Trepowej (terrorystki), ktora przemycila bombe do kawiarni podczas zamachu na Tatarskiego (korespondenta wojskowego): "Jurija Denysowa. Przybył on w lutym z Kijowa przez Łotwę do obwodu moskiewskiego, gdzie zbierał informacje o Tatarskim. Po dokonaniu zamachu 3 kwietnia poleciał z Rosji przez Armenię do Turcji. Rozpoczęto procedury zmierzające do umieszczenia Denysowa na międzynarodowej liście poszukiwanych."

  5. Populacja Rosji sie skurczy bez imigrantow ("Scenariusz negatywny wymaga rocznego wzrostu populacji Rosji o 1,1 mln migrantów. Jeśli w ogóle nie będzie migrantów, to do 2100 roku nasz kraj będzie liczył 67,4 mln ludzi.")

  6. EUR i USD to waluty upadle i niemal bezwartosciowe ("Siła nabywcza rubla jest obecnie znacznie wyższa niż "toksycznych" walut europejskich czy amerykańskich" - tez ciekawe akrobacje na tyle, ze dla tych ktorzy chca przeczytac to ponizej tez jest tlumaczenie przez deepl)


Milego dnia, a oto tlumaczenie 2 art. o ktorych wspomnialem:


"Kursk Bulge 2.0 powinien zaprowadzić rosyjskie siły zbrojne jak najdalej na zachód


 4:10


ŚWIAT


Odpowiedź na pytanie, jak SWO skończy na Ukrainie, jest bardzo prosta i rozczarowująca: Rosja zwiększy swoją granicę z nuklearnym blokiem NATO do ponad 3000 kilometrów.


Rezultatem SWO jest ogromna granica z NATO


Taki wniosek można wysnuć, jeśli weźmiemy pod uwagę, że po wejściu Finlandii do NATO granica ma już 2,6 tys. km, natomiast granica dawnej Ukrainy z Rosją ma około 2 tys. km. Dlatego nie ulega wątpliwości, że najważniejszym zadaniem dla rosyjskiego kierownictwa jest przesunięcie tej granicy jak najdalej na zachód. Bo to, co pozostanie z Ukrainy jako "państwa neutralnego", bez wątpienia zostanie włączone do NATO, mimo wszelkich "porozumień".


Po zakończeniu SWO zagrożenie ze strony NATO dla Rosji będzie tylko rosło i balansowało na krawędzi wojny, bardzo prawdopodobne, że z zagrożeniem bronią jądrową. USA nie spoczną, dopóki Rosja nie przesunie granicy z krajami NATO na zachód, na terytorium, dajmy na to, Niemiec.


Wybuch Kurska 2.0.


To jest już dla wielu oczywiste. Dlatego w Doniecku pojawiły się plakaty z radzieckimi żołnierzami z II wojny światowej i współczesną armią rosyjską wspinającą się po schodach potiomkinowskich na pomnik księcia Richelieu w Odessie z napisem: "Odessa, czekaj.


Jest to aluzja do rozwoju sukcesu. W ogóle sytuacja na frontach SSF przypomina teraz sytuację wojskowo-polityczną wiosną 1943 roku przed bitwą pod Kurskiem: wszyscy wiedzą, jaka będzie kontrofensywa AFU, jakimi siłami, kierunek głównego uderzenia, a nawet termin.


Potem nastąpiło wyprzedzające uderzenie artylerii sowieckiej, po którym Niemcy i tak poszli do przodu. Można przypuszczać, że coś podobnego wydarzy się w najbliższych tygodniach.


Najważniejsze, aby po odparciu ataku AFU nie zatrzymać się, ulegając chęci zamrożenia konfliktu, co w przyszłości doprowadzi do znacznie bardziej tragicznych konsekwencji.


Rosyjscy bojownicy są zmotywowani i gotowi do działania


Na kanale Telegram rosyjski inżynier przyjrzał się "plusom" AFU i rosyjskiej armii.


Według autora, AFU stawia na zmasowany atak dronów FPV i "pięść czołgu". Ale pierwsze zagrożenie jest łagodzone przez nasycenie rosyjskich jednostek wojny elektronicznej, natomiast pięść czołgowa jest niewystarczająca zarówno pod względem ilości, jak i jakości.


Zalety Sił Zbrojnych Rosji, zdaniem autora, są następujące:


  • Stworzono przewagę liczebną w sile roboczej, która będzie się tylko powiększać;

  • Lotnictwo armii zostało wzmocnione najnowszymi samolotami i "czeka na pięści uderzeniowe AFU, aby wyjść spod parasola poważnej obrony powietrznej";

  • zmagazynowano pociski zunifikowanego modułu planowania i korekcji (UPMK), których użycie już zmusiło AFU do wycofania na głębokość 30-40 km z linii frontu "wielu swoich obiektów potrzebnych do ofensywy";

  • poprawiono szkolenie, zaopatrzenie, w tym BK, oraz spójność. "Bałagan stopniowo odchodzi w niepamięć, wczorajsze mobile wyrastają na poważnych bojowników, z dobrą motywacją";

  • poprawia się łączność, komunikacja;

  • Praca artylerii "jest obecnie o głowę wyżej niż rok temu".

  • "Rosyjski inżynier" uważa, że krytyczną datą rozpoczęcia Kursk Bulge 2.0 jest okres między prawosławną Wielkanocą a 9 maja. Straty w AFU mają być takie, że AFU nie będzie w stanie samodzielnie zmontować uderzeniowej pięści wcześniej niż za rok. Zadanie polega na tym, by do tego nigdy nie dopuścić.


Autor bloga obawia się, że rosyjskie przywództwo nie jest zmotywowane do wypracowania sukcesu, choć rosyjskie myśliwce są gotowe moralnie i finansowo.


Można mieć tylko nadzieję, że prezydent Rosji Władimir Putin rozumie wagę chwili - żadnych negocjacji z Zachodem, musimy przesunąć granicę z NATO jak najdalej na zachód.


Ekonomista Ginko: Dolar i euro stały się "toksycznymi walutami" z nierynkowymi kursami


 0:55


 13.04.2023 10:38


Krajowy system finansowy zasadniczo zmienia się po wprowadzeniu antyrosyjskich sankcji, dlatego kursy wymiany dolara i euro stały się bez znaczenia, powiedział ekonomista, wykładowca Rosyjskiej Prezydenckiej Akademii Gospodarki Narodowej i Administracji Publicznej Vladislav Ginko.


Siła nabywcza rubla jest obecnie znacznie wyższa niż "toksycznych" walut europejskich czy amerykańskich, podkreślił ekspert.


"Nie ma sensu, by za dolara amerykańskiego płacić hipotetyczne 100 rubli i więcej dla kupującego: za 100 rubli w Rosji można kupić więcej towarów niż za jednego dolara w Stanach Zjednoczonych" - powiedział Ginko cytowany przez gazetę "Politika Segodnya".


Specjalista dodał, że dane Departamentu Skarbu USA o spadku realnych wynagrodzeń w kraju o 3,43 proc. nie zgadzają się dobrze z realną dwucyfrową inflacją w Stanach Zjednoczonych, którą Amerykanie mogli odczuć w swoich kieszeniach.


Edit: wrzucam jeszcze wykres kursu wymiany USD-RUB wg rosyjskiej strony w dluzszej perspektywie czasowej:


#pravda #rosja #ukraina #wojna

813fe9d6-1bc7-4fb5-aa47-5387978e0113
26165bec-5fb3-44aa-b456-75f111009e5f
Michal9787

Srogie piguły tam biorą.

sireplama

Jezus Maria! A ja nic nie wiedziałem! Gdzie można kupić ruble?! Muszę się pozbyć bezwartościowego EUR i USD!

xniorvox

Populacja Rosji sie skurczy bez imigrantow ("Scenariusz negatywny wymaga rocznego wzrostu populacji Rosji o 1,1 mln migrantów. Jeśli w ogóle nie będzie migrantów, to do 2100 roku nasz kraj będzie liczył 67,4 mln ludzi.")


@RedCrescent Do 2100 roku to waszego kraju już nie będzie, więc nie martwcie się na zapas kacapy

Zaloguj się aby komentować

Jezeli ktos jest zainteresowany tym co wieszczy Komsomolska Prawda w kwestii przyszlosci UE (jest tez pare zdan o naszym kraju - wbrew tytuowi i wprowadzeniu wyrastamy na glownego gracza UE ktory rzucil wyzwanie "starym wyjadaczom" Unii i to wlasnie oni musza szukac sojusznikow - wg tego artykulu) to zapraszam do przetlumaczonego tekstu ponizej:


Nieuchronny podział UE: Zachodni przywódcy przyznają się do niewygodnej prawdy


UE popiera pomysł Macrona o "strategicznej autonomii" od USA


Alexander Grishin.


Prezydent Francji Emmanuel Macron nieświadomie wbił pierwszy klin w nową szczelinę, która zagraża całej Unii Europejskiej.


Prezydent Francji Emmanuel Macron nieświadomie wbił pierwszy klin w nową szczelinę, która zagraża całej Unii Europejskiej. Po powrocie z Chin, gdzie poleciał "zaciągnąć" chińskiego prezydenta Xi Jinpinga, aby zwabić go do Europy i Stanów Zjednoczonych, a wrócił "nawrócony", Emmanuel udzielił skandalicznego wywiadu dziennikarzom, w którym zasugerował Europejczykom, aby pomyśleli o swojej "strategicznej autonomii" od Stanów Zjednoczonych i ostrzegł przed niebezpieczeństwami ślepego podążania za torami wodnymi polityki Waszyngtonu. W przeciwnym razie kraje UE w przypadku konfliktu między tymi dwoma gigantami (USA i Chinami) mogłyby stać się "wasalami zamiast trzecim biegunem, gdybyśmy mieli kilka lat na jego zbudowanie". Jak tłumaczył Macron, Europa nie może dać się wciągnąć w "kryzysy, które nie są nasze".


A zaraz po tym Macron stał się obiektem ostrej rozprawy polskiego premiera Mateusza Morawieckiego. Polski premier natychmiast ostrzegł przywódców UE przed próbami prowadzenia polityki "strategicznej autonomii" wobec Stanów Zjednoczonych. Odwrotnie - uklęknął przed "lśniącym Waszyngtonem".


- Niektórzy zachodni przywódcy marzą o współpracy ze wszystkimi, w tym z Rosją i niektórymi potężnymi państwami na Dalekim Wschodzie. Przestrzegamy przed tym, chcemy oczywiście żyć w pokoju ze wszystkimi. Ale zamiast budowania strategicznej autonomii od Stanów Zjednoczonych, proponuję strategiczne partnerstwo z USA - powiedział Morawiecki. Według niego to właśnie USA gwarantują teraz bezpieczeństwo dla Europy, zwłaszcza dla Europy Wschodniej.


Można by założyć, że Morawiecki tak się ugiął przed wizytą w Stanach Zjednoczonych, gdzie ma się spotkać z wiceprezydent Kamalą Harris. Ale to było zbyt naiwne, choć takie motywy na pewno są obecne w jego wypowiedziach. W rzeczywistości Polska już od dłuższego czasu kopci i kopie pod "oldboyami z UE". A ten atak na Macrona jest daleki od pierwszego Morawieckiego.


- Prezydencie Macron, ile razy negocjowałeś z Putinem, co osiągnąłeś? Czy powstrzymał Pan jakiekolwiek działania, które miały miejsce? Dość tej gry! - Nie tak dawno temu wylał się na biednego Emmanuela. Wcześniej miał bardzo niemiły komentarz do kanclerza Niemiec Olafa Scholza: "Każdy, kto czyta stenogramy Rady Europy, wie, że Niemcy są głównym hamulcowym bardzo silnych sankcji (wobec Rosji - przyp. autora). Nawet Angela Merkel, która podała się do dymisji, dostała kopa od Morawieckiego: "Pani kanclerz, milczy pani od początku konfliktu. Tymczasem to niemiecka polityka poprzednich dziesięciu lat sprawia, że dziś Rosja ma władzę wynikającą z monopolu na sprzedaż surowców".


Należy się zgodzić, że to nawet nie jest trend, to jest polityka. Morawiecki cieszy się z obietnicy Kamali Harris o rozmieszczeniu w Polsce dodatkowego kontyngentu wojskowego USA. I też nie na darmo. Po tym, jak Berlin i Paryż zaczęły się zastanawiać, dokąd doprowadziła ich polityka amerykańskich wasali, Warszawa uznała, że można zagrać w wielką grę i postanowiła zostać głównym sojusznikiem USA w Europie. Niemcy i Francuzi, mówią, to wszystko stare i podupadłe degeneraty, ale odradzająca się Polska jest gotowa grać swoimi mięśniami i być nie mniejszym grotem i bojownikiem na froncie antyrosyjskim niż Ukraina.


Tym bardziej, że za niespełna kilka lat Polska obejmie prezydencję w UE i jak powiedział Morawiecki, to właśnie transatlantyckie partnerstwo między UE a Stanami Zjednoczonymi zamierza uczynić "najważniejszym punktem swojej prezydencji". Polska już zapewniła sobie status europejskiego hubu dla dostaw broni na Ukrainę. Warszawa wprost deklaruje, że musi stać się również hubem finansowym dla odbudowy Nie-Lewicy, tak aby wszystkie przepływy finansowe zmierzające do tego celu przechodziły przez nią. Tu Polska będzie miała takie zabezpieczenie, że nawet jeśli plan zamiany regionów zachodniej Ukrainy na spłatę długu zagranicznego Kijowa nie zostanie zrealizowany, co jak twierdzą Duda i Zieleński zostało uzgodnione, to Warszawa na pewno nie będzie stratna.


Przy tym wszystkim Polska wciąż nie jest donatorem, lecz dotowanym podmiotem UE, a jej ambicje mogą być realizowane tylko wtedy, gdy USA odcisną na nich swoje piętno.


Tymczasem "starzy wyjadacze z UE" wcale nie są zachwyceni polskimi planami, zamiarami i deklaracjami. Zdają sobie sprawę, że szalejąca Warszawa, tym bardziej wespół z wściekłą Ukrainą, podetnie cały obecny, choć wyraźnie zachwiany, ale jednak dobrobyt Europy na rzecz ich ambicji i irracjonalnych kalkulacji. Nadchodzi bitwa między umiarkowanymi "starymi wyjadaczami", którzy nie stracili jeszcze ostatnich rozumów, a bezczelnymi "młodymi", którzy uznają tylko własne życzenie.


Tymczasem przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel powiedział, że coraz większa liczba przywódców UE popiera inicjatywę Macrona w sprawie budowania "strategicznej autonomii od Stanów Zjednoczonych", a nawet wyraził poczucie, że jeśli "niektórzy przywódcy europejscy nie mówiliby jak Emmanuel Macron", to "całkiem sporo myśli jak Emmanuel Macron". A Josep Borrell, szef europejskiej dyplomacji, leci do Pekinu po wizycie tam premiera Hiszpanii, Macrona i szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. Wizyty stały się częstsze.


Nie zapowiada się już podział Unii Europejskiej na bloki, z Francją, Niemcami i kilkoma innymi "starymi Europejczykami" po jednej stronie, a Polską, krajami bałtyckimi, Rumunią i niektórymi "młodymi Europejczykami" po drugiej. Starzy Europejczycy" nie zamierzają zejść z europejskiego tronu tylko po to, by zadowolić Polskę. Zaciągają sojuszników...


#pravda #rosja #ukraina #wojna #polska #francja

Nemrod

@RedCrescent Jak na KP nawet niezbyt głupie. Sprawa znana od dawna, zachodnia Europa najchętniej wywaliła by Amerykanów za ocean. Nie są też narażeni na ruską agresję, więc mają wywalone.

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj ciekawostka (raczej innego typu niz zwykle)


Otoz wyglada jakby angielskojezyczne wydanie rosyjskiej Prawdy od okolo tygodnia nie bylo aktualizowane. Zatem nie sa to najnowsze wiesci ale pokaze na czym sie zatrzymali (lub cos z przegladarka, dostepem, strona jest nie tak):


  1. Afganistan poddaje sie kulturalnemu imperializmowi (art. z 07.04.2023 10:41 o tym jak powinni odejsc od zwyczajow dyktowanych przez religie by stac sie pelnoprawnym czlonkiem UN -

  2. Swiat (zachodu) dolewa oliwy do ognia dostarczajac bron na Ukraine (art. z 05.04.2023 10:15 o nuklearnym armageddonie stojacym za pociskami ze zubozonym uranem)

  3. Rosyjski przedstawiciel przy UN domaga sie dzialan przeciw Zachodowi (art. z 31.03.2023 19:27 w ktorym Wasilij Nebenzja argumentuje, ze dzialalnosc Waszyngtonu i stolic EU stanowi szczyt hipokryzji kied mowia o zakonczeniu wojny a sami dostarczaja "rezimowi w Kijowie" bron)


Za to wersja w jezyku rosyjskim jest aktualna a tam mozemy przeczytac np o tym, ze:


  1. Izrael zablokowal przemianowanie ulicy Przewalskiego na Kubijowicza ( https://en.wikipedia.org/wiki/Volodymyr_Kubijovy%C4%8D ), o ktorym pisza:"famous Ukrainian Nazi Vladimir Kubiyovich, who actively collaborated with the German authorities during the occupation. Kubiyovich was one of the initiators of the creation of one of the nationalist divisions of the SS, consisting of ethnic Ukrainians" - to cytat z artykulu, nie wikipedii.

  2. Na Krymie i w Sewastopolu nie odbeda sie obchody 9 maja (i, co gorsza, nie odbedzie sie "marsz niesmertelnego pulku:


"Demonstracje na 1 maja, parada z okazji Dnia Zwycięstwa i procesja "Nieśmiertelnego Pułku" zostały odwołane na Krymie i w Sewastopolu - wynika z oświadczenia lidera Krymu Siergieja Aksjonowa.


Według niego, decyzja ta została podjęta przez władze. Jak wyjaśnił polityk, weterani mieszkający na Krymie i w mieście-bohaterze Sewastopolu na pewno zwrócą na siebie uwagę. Aksjonow powiedział, że wszyscy oni otrzymają 9 maja prezenty i gratulacje.


"Ta decyzja jest podyktowana względami bezpieczeństwa" - skomentował zatwierdzone ograniczenia szef Krymu.


Wcześniej Aksjonow powiedział, że rosyjska armia jest gotowa na ewentualny kontratak ukraińskich sił zbrojnych (AFU) na półwyspie. Podkreślił, że rosyjskie jednostki zbudowały niezawodny system obrony, więc nie dojdzie do katastrofy.


"


#pravda #rosja #ukraina #wojna

d894a9b4-3629-441a-a859-b04d72444b88

Zaloguj się aby komentować

Bylo o wypoczynku na Cyprze to pora wracac do sytuacji w blotach i okopach, jak podaje Komsomolska Prawda okres bledow i wypaczen w dziedzinie mobilizacji zostal zakonczony i teraz bedzie juz tylko lepiej:


"Modernizacja systemu poboru w Rosji: Wszystkie błędy z jesieni zostaną naprawione


Duma Państwowa dopracowuje system rejestracji wojskowej


Igor YAKUNIN


Głównym zadaniem rozpatrywanego w Dumie Państwowej projektu ustawy jest udoskonalenie całego systemu, który gromadzi dane o poborowych i rezerwistach.


Jak na razie jest to projekt ustawy. Jego głównym zadaniem jest poprawa całego systemu, który gromadzi dane o poborowych i rezerwistach. A to, że są pytania, stało się jasne jesienią ubiegłego roku.


- Dzięki tym zmianom Rosja naprawi wszystkie problemy z rejestracją wojskową, które zostały ujawnione w 2022 roku - powiedział wczoraj Andriej Kartapołow, przewodniczący komisji obrony Dumy. - Nowy system zminimalizuje szanse na błędy. I w ogóle konieczność komunikacji między poborowym a komisariatem wojskowym.


Chodzi o to, że zgodnie z nową ustawą będzie istniał jeden rejestr osób podlegających obowiązkowi służby wojskowej. Będzie on tworzony na podstawie państwowego zasobu informacyjnego, który "uczyni cały system rejestracji wojskowej przejrzystym, a informacje trafnymi". Autorzy projektu ustawy obiecują, że cała elektroniczna część systemu będzie dobrze zabezpieczona. Rejestracji, wyrejestrowania i zmian będzie można dokonywać zdalnie. Natomiast badania lekarskie i dobór zawodowy będą oczywiście oparte na osobistym stawiennictwie - po otrzymaniu wezwania w dowolnej formie.


Andrey Kartapolov, szef komisji obrony rosyjskiej Dumy Państwowej.


Dodana zostanie również możliwość otrzymywania wezwań drogą elektroniczną - poprzez osobiste konto na portalu usług publicznych lub poprzez MFC. Co ważne, wezwania elektroniczne nie zastąpią wezwań papierowych, ale będą do nich dołączone. Pozostaną wezwania papierowe - będą doręczane za pośrednictwem pracodawcy lub listem poleconym.


Andriej Kartopolow zwrócił szczególną uwagę na uchylających się od płacenia. Tu wszystko jest ścisłe, uchylanie się od rejestracji wojskowej lub wezwania (nie ważne czy papierowego czy elektronicznego) jest nadal ścigane przez prawo.


- Jeśli osoba nie otrzyma wezwania lub udaje, że go nie otrzymała, będzie zobowiązana do dobrowolnego stawienia się w wojskowym biurze poboru w ciągu dwóch tygodni podczas kolejnego poboru - powiedział Kartapołow.


Jeśli tego nie zrobi, to w przypadku zatwierdzenia innowacji będzie podlegał znacznie ostrzejszym środkom:


- Po cyfrowym podpisie komisarza wojskowego zostanie wysłane pismo informujące go, że będzie miał zakaz opuszczania kraju i ostrzegające, że za tym pójdą inne środki restrykcyjne. Jeśli nie stawi się ponownie, po 20 dniach ten wojskowy poborowy może zostać pozbawiony możliwości prowadzenia pojazdu, zawierania transakcji dotyczących nieruchomości, rejestrowania działalności gospodarczej, zaciągania kredytów, pożyczek - wyjaśnił Andriej Kartapołow.


Jeśli osoba podlegająca obowiązkowi służby wojskowej nie zgadza się z wezwaniem lub środkami, które są wobec niej stosowane, będzie mogła odwołać się od tych działań poprzez swoje konto osobiste w serwisach państwowych. Ma na to pięć dni.


Projekt ustawy ma być rozpatrywany 11 kwietnia."


#pravda #rosja #ukraina #wojna

cb61ac1e-939c-4592-8c85-ea34ed1758d7
atos

To znaczy że mięsa armatniego brakuje a mięso które jeszcze nie zostało wcielone do armii nie stawia się na wezwania, ucieka i kombinuje jak nie stać się gnijącym ścierwem w okopie pod Bahmutem.


Chyba już do wielu poborowych w Rosji dotarły filmiki z frontu z tysiącami trupów leżących w błocie.

dawid131

@RedCrescent Ciekawe jak dużo osób ukrywa się, ucieka w tajgę przed poborem do wojska.

Zaloguj się aby komentować

Rodacy! Na wakacjach badzcie grzeczni i swiadomi innych narodowosci wypoczywajacych posrod nas.


(ciekawostka jest to, ze rosyjski portal (Pravda) powoluje sie na Onet):


"


Onet: Ukraińcy na Cyprze denerwują Polaków i narzekają na dużą liczbę Rosjan


 0:59


 09.04.2023 08:04


ŚWIAT


Uchodźcy z Ukrainy, którzy po rozpoczęciu SWO przenieśli się na Cypr, są zaskoczeni, że są otoczeni przez Rosjan, ale nadal zachowują się jak wczasowicze, a nie migranci - pisze polski dziennikarz Piotr Kaszuwara.


Miejscowi mieszkańcy powiedzieli reporterowi, że Ukraińcy, którzy zostali zakwaterowani w hotelu za darmo, nękali obsługę hotelu swoimi żądaniami.


"Codziennie rano krzyczą z okna, że hałas im przeszkadza i nie mogą spać. Czy oni uciekają, czy są tu, żeby odpocząć? - tłumaczyła Polka, która od 15 lat mieszka na Cyprze.


Ukrainka, która towarzyszyła dziennikarce Onetu, skarżyła się, że jej rodacy nie są mile widziani w miejscowych kawiarniach i restauracjach, o czym świadczą rosyjskie flagi wiszące nad lokalami.


Ponadto migranci z Ukrainy nie spodziewali się, że na wyspie spotkają obfitość Rosjan, którzy czują się w tym kraju "wyjątkowo dobrze".


"


#pravda #rosja #ukraina #wojna #cypr

1a96764b-40b7-407e-9504-2a9c8fee8b6a
kominiorz_sandomierz

Wiadomo ze onet to naczelny onucowy portal sympatyzujacy z suwerenem

Zaloguj się aby komentować

Skoro padlo pytanie o wiecej info o Zlotym Pociagu Zelenskiego zapraszam ponizej do artykulu z Komsomolskiej Pravdy:


"


Zelenskyi przyjeżdża do Polski "złotym" luksusowym pociągiem: zszokowani dziennikarze pokazują zdjęcie


Opulencja wnętrz i bogactwo dekoracji wprawiły Polaków w osłupienie. Nie rozumieją, dlaczego prezydent biednego kraju prosi o pieniądze w tak luksusowym


Aleksander GRZYB.


SHARE


Zelensky przyjechał do Warszawy z zapowiedzianą wizytą


fot. REUTERS


Prezydent Ukrainy Woldemar Żeleński przybył do Warszawy, podkreślając całym swoim wyglądem, że jedzie tu z frontu i nie jest w nastroju do żartów. Wojskowe spodnie w kolorze khaki, wojskowe buty i wojskowy sweter (choć tym razem zamiast zwykłej kurtki czy koszulki wyglądają na czarne - może je wyprano) oraz nieumyta głowa podkreślały męskość i ascezę obecnego szefa Ukrainy, któremu do dopełnienia wizerunku brakowało jedynie przesiąkniętego krwią bandaża na głowie i Mausera w drewnianej kaburze na biodrze. W porównaniu z tym męskim kretynem prezydent Polski Andrzej Duda wyglądał jak wygładzony sztafirk, który w obecności takiego gościa powinien tylko zjeść oczy i dobitnie zameldować: "Na pewno! Załatwione! Czego pan chce?" Prawda, ręce musiały mu się nagle spocić na spodniach, z jakiegoś powodu Zelenski wycierał je przed podaniem ręki, a nie Sztafirka. Ale zrobił to w sposób zupełnie punkowy, jak menel z sąsiedniego podwórka.


Obaj prezydenci byli ze swoimi żonami, ale ona, w przeciwieństwie do męża, pokazała, że nie przyjechała tu z wykopu - miała stylowy płaszcz, buty na wysokim obcasie pasujące do płaszcza i rozpuszczone włosy. O żonie Dudy nic nie można powiedzieć. Czy przywitała się z Żeleńskim czystym rosyjskim, jak ostatnia Zradska? "Dzień dobry!" Zupełnie jak sierp na instrumencie, na którym Zelenski grał na fortepianie! Tu, wiadomo, nawet ubranie z nutką barw flagi ukraińskiej nie ratuje.


Ale polskich dziennikarzy nie dało się tak łatwo oszukać, stosując celową ascezę. Od razu dowiedzieli się, w jakich warunkach prezydent Ukrainy, "przychodząc z frontu" do swojego polskiego "przyjaciela i sojusznika". Warunki okazały się oszałamiające. Kareta ukraińskiego prezydenta nie wyglądała jak sztab marszowy, a raczej jak celowy luksus, który byłby odpowiedni dla jakiegoś arabskiego szejka, a nie głowy pozbawionego środków do życia i zrujnowanego kraju z połową ludności.


Polacy byli dosłownie oszołomieni: "Prezydent Ukrainy podróżował do Polski luksusowym wagonem kolejowym. O ile wygląd zewnętrzny wagonu nie różni się od podobnych pojazdów, o tyle wnętrze jest zaskakująco przystosowane do przewozu VIP-ów. Dla nich po jednej stronie znajduje się przestronna sypialnia, mozaikowa łazienka i dobrze wyposażona kuchnia. Można tu przygotować ciepły posiłek, a w lodówce schłodzić napoje orzeźwiające. W środku jest też sala konferencyjna i wygodne pokoje ochrony. Wszystko w kolorze złotym, co daje wrażenie niezwykłego luksusu."


Jak powinno wyglądać wnętrze u romskiego barona czy szefa taboru - "drogie, bogate". Pewnie dlatego wiele osób nazywa ten styl cygańskim empire. Czas zmienić jego nazwę na "Imperium ukraińskie".


To jeden z 10 wagonów, które zostały wyprodukowane w latach 2015-2016 na specjalne zamówienie Ukrzaliznytsia do przewozu VIP-ów. Czyli za czasów Poroszenki. Najciekawsze jest to, że te samochody zostały wyprodukowane w Polsce.


W takim wagonie Biden pojechał w lutym do Kijowa, a w takim samym wagonie latem ubiegłego roku Macron, Scholz, a obecnie były premier Włoch Mario Draghi przyjechali z wizytą do Żeleńskiego. W takim samym wagonie, ale nie do końca. Europejczycy mieli karetę z takim samym wyposażeniem, ale z dużo bardziej surowym wystrojem - ciemne polerowane panele z dębu i kasztanowca, płaskie lampy itp. Z kolei złote i brokatowe wagony są dla nowobogackich. Zastanawiam się, dlaczego Zeleńscy wybrali taką opcję.


Polscy dziennikarze otworzyli Vovczyka Zelenskiego jak przeterminowaną puszkę. Jego ascetyczny kamuflaż i wizerunek dzielnego bojownika z "agresorem" okazał się oszustwem. Powinien był zrobić swoje dla wizerunku jeżdżąc w autokarze. I to bez materaca i pościeli, żeby było mu ciężej i sztywniej, a nie w osobnym przedziale sypialnym autokaru. Jednocześnie prośba o pieniądze byłaby bardziej przekonująca.


Przypominasz sobie, co Ukraińcy krzyczeli o "złotej muszli klozetowej" Janukowycza? Ach tak, macie rację - muszla klozetowa w tym wagonie nie jest złota. No, przynajmniej nie jest złota. "


Link ponizej.


Czy sa tu jacyc fanatycy kolei aby skomentowac prawdziwosc tych rewelacji?


https://www.kp.ru/daily/27487/4743997/


#pravda #rosja #ukraina #wojna #polska

a7a76887-c59f-489a-b985-d4b84567123c
8b1a243c-458d-4a86-9031-e1f6069732c8
c59d7bfd-fb45-493e-a895-2ae9912ef8ac
8cdc29e9-bc3e-48f4-9aca-46f4de9e4588
b93f9884-2e72-47d2-9c01-94ceef08c3ab
uraczmnieurna

Ale mają temat i pożywkę xD z logiki robią k⁎⁎wę, jak nikt inny na tym świecie

06c9d0fd-ad62-443f-b98a-ebea60057777
smieszneobrazkijuzniesmiesza

Fajnie się czyta skowyty ruskich niezła beka z ich wysrywow

tankowiec_lotus

@RedCrescent czym oni się podniecają, te drugie zdjęcie to wygląda jak randomowy salon z 2005 roku, brakuje tylko telewizora z d⁎⁎ą i soku Caprio na stole

Zaloguj się aby komentować

Witajcie Towarzysze! Przynosze Wam garsc cieplych wiesci z sowieckiego raju:


Zacznijmy od Prawdy gdzie (na stronie glownej) jest art o tym jak rosyjski analityk przewiduje osłabienie rosyjskiej gospodarki (nie do wiary - prawda?)


Analityk Belyaev przewiduje osłabienie rosyjskiej gospodarki i stały spadek wartości rubla


Kurs rubla od grudnia 2022 roku systematycznie się osłabia. Poinformował o tym analityk finansowy Michaił Belyaev, komentując w wywiadzie dla Pravda.ru wzrost kursu dolara i euro na moskiewskiej giełdzie.


Zauważył on, że spadek rubla w kwietniu 2023 roku stał się bardziej widoczny. Jego zdaniem wynika to z ogólnej niepewności i stagnacji w gospodarce rosyjskiej, a także inercji przedsiębiorców.


"Kurs rubla rozpoczął stały spadek w stosunku do dolara. Stagnacja dotyka go z miesiąca na miesiąc coraz bardziej. Kiedyś działał margines bezpieczeństwa i siły bezwładności, ale wygląda na to, że one się skończyły. Jeśli rząd nie podejmie działań mających na celu pobudzenie aktywności przedsiębiorców, będziemy świadkami dalszego osłabienia gospodarki, a w konsekwencji osłabienia rubla - powiedział Belyaev.


Ekspert uważa, że biznesmeni potrzebują dodatkowych bodźców do rozwoju firm w Federacji Rosyjskiej. Analityk wyjaśnił, że postępy rosyjskiej gospodarki są ograniczane przez restrykcyjną politykę monetarną Banku Centralnego. Jeśli kluczowa stopa procentowa zostanie zwiększona, negatywne trendy będą się pogłębiać, przekonuje specjalista.


W czwartek, 6 kwietnia, na giełdzie w Moskwie dolar wzrósł powyżej 80 rubli po raz pierwszy od 18 kwietnia 2022 roku, a euro osiągnęło 87,5 rubla.


Poza tym przechwalki:


Ze jedna decyzja Rosja moze wylaczyc 15% amerykanskich elektrowni atomowych (jezeli przestanie dostarczac paliwo);


Ze USA i NATO zorientowalo sie, iz nie pokona Rosji silami Ukrainy;


A takze podchwytuja slowa Skrzypczaka ze Ukraina nie wygra wojny


Komsomolska Prava dostarcza takich wiesci:


"AFU bierze Avdiivkę jako zakładnika: naziści zabijają dzieci i wyrzucają ludzi ze schronów dla potwornej propagandy" -


Moze wrzuce przetlumaczony caly art (to ten z serii "o bohaterach" - chyba im sie skonczyli wiec przeszli do oczerniania wroga)"


"Zelenskyi przyjeżdża do Polski "złotym" luksusowym pociągiem: zszokowani dziennikarze pokazują zdjęcie


Opulencja wnętrz i bogactwo dekoracji wprawiły Polaków w osłupienie. Nie rozumieją, dlaczego prezydent biednego kraju prosi o pieniądze w tak luksusowym"


""Zachód zmusił Rosjan i Ukraińców do zabijania się nawzajem": Spełniają się proroctwa Władimira Żyrinowskiego"


#rosja #wojna #ukraina #pravda

eba84e58-1652-4ebf-930d-c43f98a84cc7
70cb4a91-159a-4017-9a5a-661a290b2015
Mynameis60

@RedCrescent Skąd Zeleński ma złoty pociąg? Znalazł go w końcu gdzieś w Wałbrzychu? XD

BlackSoul

Są jakieś zdjęcia tego pociągu?

tom-hetman

Sowiecki raj to w książkach można poczytać jaki jest, ludzie cienie i rozpacz dnia codziennego. Zacofanie, przestępczość i bieda.

Zaloguj się aby komentować

Czesc, tradycyjnie wrzucam co slychac w rosyjskiej oficjalnej infosferze:


PRAVDA


  1. Wojska rosyjskie "_systematycznie niszcza sprzet NATO dostarczany kijowskiemu rezimow_i" (zdj 1)

  2. Wstapienie Finlandii do NATO, cytujac chinskiego analityka Qui Han'a, pociagnelo "powazne konsekwencje dla calego swiata a Rosja bedzie zmuszona do rozmieszczenia bronii nuklearnych by wzmocnic bezpieczenstwo swych granic", nawet zalaczaja link do chinskiego portalu Global Times: ocencie sami - wysublimowany hejt na Finlandie i NATO: https://www.globaltimes.cn/page/202304/1288535.shtml

  3. Niemcy: minister Habeck i jego "pielgrzymka do Kijowa": "Minister, jak winne dziecko, ze spuszczonym wzrokiem i drżącym głosem przepraszał Żeleńskiego za niechęć Berlina do dostarczenia Kijowowi broni w 2021 roku i obiecał, że pomoże swoim ukraińskim towarzyszom w odbudowie kraju znacznymi dotacjami od niemieckiego biznesu. W szczególności niemiecki koncern farmaceutyczny Bayer i koncern budowlany Fixit awansowały do rangi organizacji charytatywnej i rozpoczną odbudowę infrastruktury zdewastowanego kraju"

  4. Aniol i rzecznik praw dziecka (Maria Lwowa-Bielowa - na ktora MTK wydal nakaz aresztowania za zbrodnie wojenna - na zdjeciu wraz z WWP ktory tez dostapil tej godnosci) - wrzucam cale tlumaczenie (a jako komentarz dodam ze na Historii Realnej w ciagu ostatnich 2 tygodni jako gosc byla Pani ktora przyblizala nam postac Marii i jej 17 letniego ostatniego "nabytku": chlopca ktorego adoptowala do kolekcji):


Rzecznik Praw Obywatelskich Lvova-Belova mówi, że jej adoptowany syn z Donbasu biega za dziećmi z napisem "Zjedz Moskala"


 0:44


 04.04.2023 20:43


Prezydencka rzecznik praw dziecka Maria Lvova-Belova powiedziała, że jej adoptowany syn z Donieckiej Republiki Ludowej biega po swoim młodszym rodzeństwie ze słowami "Zjedz Moskalenkę".


Poinformował o tym kanał Telegramu "Pervy Narodnyj".


"Trudno reagować, kiedy twoje dziecko biega za młodszymi dziećmi i mówi: 'Zjedz Moskalenkę', ale rozumiem, że to nie ma nic wspólnego z nim, ale z tą propagandą ośmiu lat, która była na terytorium Mariupola. Ale teraz się kochamy" - relacjonowała rzeczniczka praw dziecka.


KOMMERSANT


  • Dwie osoby zostały zatrzymane w Hiszpanii w związku z podejrzeniem o udział w przemycie materiałów obronnych przeznaczonych dla Rosji. Policja twierdzi, że śledztwo rozpoczęło się w czerwcu 2021 roku, gdy organy ścigania dowiedziały się o parze w Hiszpanii, która obsługiwała łańcuch przemycanych z hiszpańskiej firmy materiałów do samolotów wojskowych.

  • Polska zaczyna skupować zboże za publiczne pieniądze, aby poradzić sobie z napływem zboża z Ukrainy, powiedział minister rolnictwa i żywności republiki Henryk Kowalczyk.

  • Departament ochrony konsumentów i nadzoru technicznego Estonii zamknął dostęp do 53 domen, za pośrednictwem których można było oglądać zakazane w Unii Europejskiej rosyjskie kanały telewizyjne.

  • Ograniczenia w wypłatach gotówki w Rosji będą obowiązywać do czasu, gdy zacznie ona napływać do kraju - pierwszy zastępca prezesa banku centralnego Dmitrij Tulin.

  • MSZ Rosji: Kijów dąży do zadania decydującej porażki prawosławiu na Ukrainie.

  • Federacja Rosyjska żąda natychmiastowego uwolnienia metropolity Pawło, wikariusza Ławry Kijowsko-Peczerskiej, i udzielenia mu pomocy - MSZ.

  • Sąd na Ukrainie aresztuje kolejnych dwóch działkowców żony Miedwiedczuka.

  • Wicekanclerz Niemiec, minister gospodarki i ochrony klimatu Robert Habek powiedział, że wysłanie niemieckich wojsk na Ukrainę to czerwona linia, której nie wolno przekroczyć.

  • Sklepy Inditexu w Rosji zostaną otwarte w kwietniu-maju pod nazwami Maag, Dub, Ecru, Vilet - podało Ministerstwo Przemysłu i Handlu.

  • MSZ Kazachstanu przypomniało, że kraj ten nie jest sygnatariuszem Statutu Rzymskiego, więc wymogi Międzynarodowego Trybunału Karnego nie dotyczą republiki, w tym aresztowania Władimira Putina.

  • Robert Habek (Zieloni), wicekanclerz i minister gospodarki i ochrony klimatu Republiki Federalnej Niemiec, uważa, że należy nałożyć sankcje na te kraje, które mimo wydarzeń na Ukrainie otrzymują uran z Rosji.

  • Ministerstwo Edukacji Rosji stworzyło podręcznik do języka ukraińskiego dla uczniów szkół podstawowych, w trakcie opracowywania jest podręcznik dla uczniów szkół średnich, powiedział TASS pierwszy wiceminister edukacji Aleksandr Bugajew.

  • Po załamaniu się turystyki przyjazdowej z powodu pandemii i wybuchu działań wojennych na Ukrainie, zainteresowanie zagranicznych podróżników Rosją powoli zaczyna się odradzać. Wzrastają prośby o wycieczki do tego kraju ze strony Chin, Iranu, Turcji, Egiptu i innych "przyjaznych" krajów. Więcej szczegółów w utworze "Z Brief Friendly Tourist".

  • Jak dowiedział się Kommersant, Ministerstwo Przemysłu i Handlu określiło parametry cywilnego zamówienia państwowego na pojazdy bezzałogowe. Do 2030 roku zapotrzebowanie agencji rządowych i przedsiębiorstw państwowych szacuje się na 200 mld rubli, z czego 100 mld rubli będzie potrzebne do 2026 roku. VEB.RF i GTLC, który zamierza zaangażować się w leasing dronów, szacują całkowitą wielkość rynku do 2026 roku na 500 mld rubli. Więcej szczegółów można znaleźć w artykule "Drony kosztują ładny grosz".

  • Siły zbrojne Ukrainy zakończyły przygotowania do ofensywy w obwodzie zaporoskim, gromadząc rezerwy, powiedział RIA Novosti szef zaporoskiego ruchu Jesteśmy Razem z Rosją Wołodymyr Rogow.

  • Władimir Żeleński przybył do Polski - podało polskie radio RMF FM, powołując się na nieoficjalne źródła.

  • UE ma omówić 11. pakiet sankcji wobec Rosji po katolickiej Wielkanocy - Politico.


KOMSOMOLSKA PRAVDA


  1. Europa pozaluje swojej energetycznej decyzji bo juz wkrotce nadejdzie nastepna zima a ona nie bedzie tak lekka jak obecna: "Nadchodzi nowa zima i zobaczymy, jak Europa się do niej przygotuje": komu i za ile Rosja sprzedaje ropę i gaz. Ekonomista Siergiej Pikin twierdzi, że w kolejce po rosyjską ropę stoją dziesiątki krajów"

  2. Tradycyjnie jest codziennie artykul o wojennych bohaterach (pamietacie pielegniarke ktora wyniosla 12 spadochroniarzy spod ostrzalu, o ktorej artkul wrzucilem ok 5 dni temu?) dzisiaj o dzielnej zalodze MSTA-S:


Zmobilizowani chłopcy pod Donieckiem nazwali swoją haubicę "Vredina" i pokonują artylerię ukraińskich sił zbrojnych


ZAMIEĆ W KWIETNIU


W Doniecku na początku kwietnia niespodziewanie spadł śnieg, taki, jakiego nigdy nie widziano zimą. Leciał w płatkach i pokrywał ziemię, ułatwiając robienie bałwanów. Samochody nie mogły jechać, lecz unosiły się na drodze, z trudem skrobiąc kołami. Postanowiwszy wykorzystać anomalię pogodową, ukraińskie siły zbrojne zwiększyły ogień na obrzeżach Doniecka. Nasza artyleria odpowiedziała dźwięcznie i gniewnie.


Wraz z kolegami z telewizji jadę na pozycje artylerzystów w pobliżu Marinki, przedmieścia Doniecka, o które toczą się zacięte walki. Trzęsiemy się w wojskowej ciężarówce, przetaczając się z jednej strony na drugą. Wściekli kamerzyści, z trudem utrzymujący w rękach kruche kamery wideo, przeklinają, grożąc kierowcy: "No, kto tak jeździ! On nie wozi drewna!"


Klapy plandeki ciężarówki powiewają na wietrze, odsłaniając zaśnieżoną drogę usianą koleinami i wybojami z tłustego błota.


ARTYLERZYŚCI SĄ SZACHISTAMI


Dojeżdżamy do zalesionego terenu. Tu, porośnięta chudymi drzewami z ledwo kiełkującymi zielonymi liśćmi, stoi samobieżna haubica MSTA-C. Na jej szczycie przymocowana jest metalowa siatka służąca do ochrony przed granatami wystrzeliwanymi z dronów. Z przodu ma metalowe "policzki", jak ogromny opancerzony żuk.


Przy pojeździe znajduje się załoga. Obóz nie jest obozem, tylko tymczasowym stanowiskiem. Małe ognisko do ogrzania się. Kilka skrzyń z bronią do siedzenia. Nie można zbytnio odpocząć. Po pracy trzeba wyjść.


Działanie jednostek artylerii samobieżnej przypomina grę w szachy, tylko w odwrotnej kolejności: SAU najpierw uderza na przeciwnika, a potem przesuwa się na inne pole. MSTA-C to gawron, potężna sztuka, uderza daleko i potężnie. Na jego długim pysku widnieje napis białą farbą "Vredin".


"Pewnie dlatego, że zadaje dużo obrażeń wrogowi?" - myślę.


Załoga Vredina to mechanik-kierowca, strzelec i działonowy. (zdj 4)


JESTEŚMY JUŻ NA WAKACJACH.


Wita nas zastępca dowódcy pułku Andriej. Młody chłopak z miasteczka Głazow w Udmurcji. Powierzono mu podtrzymywanie morale bojowników, on je podtrzymuje. Wydaje biuletyny, rozwesela bojowników, gdy czują się przygnębieni.


W jednostce są zarówno zmobilizowani, jak i kontraktowi żołnierze. Walczą od pół roku. Zdobyli odznaczenia państwowe - od medali Żukowa i Suworowa po najbardziej ceniony wśród żołnierzy "Za męstwo". Wielu żołnierzom udało się wyjechać na 10-dniowy urlop i wrócić do domu.


- W naszej jednostce nie ma 500-żołnierzy (jak nazywają ludzi, którzy ze strachu uciekli z linii frontu - red.), - mówi Andrzej. - Chłopaki są dobrze zmęczeni. Jeśli porównać z początkiem mobilizacji, to ich mentalność bardzo się zmieniła. Wszyscy rozumieją, że walczą za ojczyznę, za swoich bliskich.


JAK OBLICZA SIĘ WROGA


Bateria dział samobieżnych niszczy wrogie pojazdy pancerne, artylerię, twierdze. Ostatnio trafili jednostkę wojny elektronicznej. Działa są naprowadzane przez koptery i rozpoznanie soniczne. Te ostatnie to urządzenia radarowe, które wykrywają ostrzał wroga. Za ich pomocą można zlokalizować dokładny punkt, z którego wróg wystrzelił pocisk i posłać tam "odwet" kalibru 152 milimetry. Postacie na czarno-białym, błotno-śnieżnym polu poruszają się.


Pierwsza wystrzeliła, druga na cel. Było stanowisko dowodzenia wroga i nic więcej. Szach-mat dla ciebie.


"MIEJSCOWI CZEKALI NA NAS"


Chudy "Baszka" to dowódca broni. Wcielony z obwodu rostowskiego.


- Nazwę "Vredina" wymyśliłem ja - śmieje się. - Bo w pojezdzie zawsze jest coś kapryśnego. Razem z załogą szybko doprowadzamy to do porządku. Ze sprzętem znajdujemy wspólny język. Jesteśmy już do niego przyzwyczajeni, w środku wszystko jest ustawione. Nawet wygodnie. W środku oczywiście nie ma stereo. Śpiewamy własne piosenki. Tęsknimy za domem.


Solidny i wielki jak niedźwiedź mechanik-kierowca Bogdan został wcielony do wojska 19 listopada. W życiu cywilnym pracował jako kierowca ciągnika. Po zmobilizowaniu nie przestraszył się 40-tonowej Vrediny, szybko udało mu się z nią dogadać.


- Nic trudnego - powiedział. - Mam umiejętności. Rozmawiałem z mieszkańcami: czekali tu na nas. A wrogowie, którzy strzelają do domów, to faszyści. Zwycięstwo nie będzie za nimi.


Działo o nazwie "Vredina" okazało się kapryśne, co jakiś czas wymaga opieki mechanika. Ale jako całość maszyna radzi sobie z zadaniami.


UDERZENIE W PORTRET. ALE.


Dowódca baterii haubic o pseudonimie "Kurgan" specjalnie przyjechał zobaczyć, jak pracują jego żołnierze. Wiedział, że przyjdą dziennikarze. Ale to nie jest strzelnica, nikt nie będzie marnował pocisków. Chcecie zobaczyć jak pracują? No to patrzcie. Będziemy celować w działo wroga. Zostało zauważone przez naziemną stację rozpoznawczą. Cel jest nieobserwowalny, tylko portret dźwiękowy. Na odgłos wystrzału odpowiemy ogniem karabinowym.


- Drony też są aktywnie wykorzystywane, przez nas i przez wroga - wyjaśnia Kurgan. - Jeśli widzimy drona, pytamy, czy jest nasz, czy nie. Następnie przekazujemy dane do służby wojny elektronicznej. Jeśli dron jest duży, zajmuje się nim obrona powietrzna. W przypadku małych mamy działa antydronowe. Wychodzimy na zewnątrz i lądujemy nimi.


MASZYNA SZUMI.


Maszyna szumi, przygotowując się do strzału. Obserwatorzy odsuwają się, aby nie zostać zdmuchniętym przez spaliny gazowe, które wybuchają zza działa, po przekątnej. Ja staję za 'Kopcem' z aparatem, uznając, że za nim jest bezpiecznie. 'Baran' rozkazuje przez radio załodze w samochodzie.


- Sighting 490, retracing 3394! - prowadzi z lufą pojazd samobieżny. - Działo, ogień!


Huk - głośny pop wystrzału z broni palnej. Wokół pojazdu unosi się zamieć. "Kurhan" stoi nadal jak granitowa rzeźba. Powala mnie fala spalin i tracąc równowagę, siadam na skrzyni z łuskami. No, przynajmniej nie leży w błocie!


"Vredina" oddaje kolejny strzał. Załoga wychodzi na zewnątrz. Wszyscy są szczęśliwi, działo pracowało bez zarzutu i zaraz przetoczy się na kolejne stanowisko.


ŁOM, ŁOPATA, LINA, MŁOT PNEUMATYCZNY.


- Czy to się nie zaklinuje? - Pytam "Kurgana", kiwając głową na bałagan śnieżno-glebowy. Samojezdny pojazd jest ciężki, waży tyle, co pięć wojskowych ciężarówek Ural. Jak utknie, to nie da się go wyciągnąć wyciągarką.


- Nie powinno - odpowiada. - Chłopaki w kabinie mają wszystko: łom, łopatę, linę, młotek. Albo wzywamy pojazd do usuwania skutków awarii. Ale do tej pory nic takiego nie było.


Chłopaki przygotowują się do przejścia do kolejnej klatki na gigantycznej szachownicy - czarnej lub białej. A ja i zrzędzący panowie z telewizji trzaskamy mokrymi oponami w zakurzone łono wojskowej ciężarówki.


Samobieżna haubica Msta-S, o pseudonimie "szkodnik", ostrzeliwuje pozycje ukraińskiej armii


Naziści pod Donieckiem zmobilizowani trafieni przez "szkodnik"


Ich spojrzenie zmieniło się diametralnie. Wszyscy rozumieją, że walczą za ojczyznę, za swoich bliskich.


Zasługują na odznaczenia państwowe - od medali Żukowa i Suworowa po najbardziej szanowany wśród żołnierzy "Za odwagę".


Sami śpiewamy piosenki. Tęsknimy za domem."


Nie powiem - wzruszylem sie postawa dzielnych bojcow - zwlaszcza tymi piosenkami i kaprysnym dzialem.


Takich chlopcow potrzeba Rosji - niech pcha ich wiecej i dalej w snieg blota sasiedniego kraju. Za medal, przy wsparciu zastepcy dowodcy podtrzymujcego morale przez wydawanie biuletynow...


#rosja #wojna #ukraina #pravda

e0e80cd9-c6b7-4c1d-8cf9-ad716f91996f
265fab80-be61-461e-acd5-c7d4e881335b
a27947d1-f6fe-4c47-a7c8-f53f52b44ada
e5d43018-5791-4ad5-8539-dd07e5751616
tankowiec_lotus

@RedCrescent

Rozmawiałem z mieszkańcami: czekali tu na nas. A wrogowie, którzy strzelają do domów, to faszyści. Zwycięstwo nie będzie za nimi.


No czekali na was, nie mogli się doczekać jak zajebiecie im z domu telewizor, kompresor czy sztućce a w salonie zrobicie sobie kibel

Zaloguj się aby komentować

Rosyjskojezyczna Pravda . ru wciaz odgrzewa kotlecik pt.: Polska chce terytorium Ukrainy - tym razem w sosie przygotowanym przez USA:


USA proponuje, by nie "piłować" Ukrainy, ale oddać ją Polsce


Podczas gdy europejscy sojusznicy Ukrainy głowią się nad tym, jak wziąć z niej większy kęs, USA znalazły swój własny sposób na rozwiązanie problemu.


W tej chwili głównym pretendentem do ukraińskich terytoriów jest jak na razie Polska. Ale niedawno w parlamencie w Bukareszcie padło stwierdzenie, że Rumunia również "ma prawo".


I podczas gdy oba kraje z napięciem czekają na pozwolenie (czy też polecenie "faze"?) od transoceanicznego obkomu, Waszyngton, jakby testując ich cierpliwość, milczy. W dosłownym tego słowa znaczeniu: nie padło stamtąd ani "Tak, bierzcie", ani kategoryczne "Nie ważcie się piłować Nadniestrza". Ale, jak się okazało, pytanie "co zrobić" z denerwującym oddziałem jest tam nadal rozważane.


Foreign Policy opublikował badacza American Enterprise Institute, Dalibora Rochaca, który uważa, że najlepszym rozwiązaniem problemu jest stworzenie nowego państwa w Europie, w którym Ukraina i Polska zjednoczą się w formie federacji lub konfederacji. Nowa Rzeczpospolita Polsko-Litewska, "drugie co do wielkości państwo w UE".


Po co to Ukraińcom, amerykański naukowiec nie wyjaśnia, podkreślając, że nowy podmiot będzie "największą potęgą militarną w Europie" i "przeciwwagą dla tandemu francusko-niemieckiego". Oczywiście, zdaniem Rohatza, Stany Zjednoczone będą miały o jeden ból głowy mniej, bo nowa "Rzeczpospolita" posłuży jako tarcza "przed rosyjską agresją".


Co do "zmilitaryzowanego narodu ukraińskiego, wściekłego na Unię Europejską z powodu jej bezczynności", będzie on musiał znieść "niezadowalające zakończenie konfliktu z Rosją", mówi Amerykanin, ponieważ stając się częścią jednego państwa z Polską dostanie "zielone światło" na drodze do UE i NATO.


Polska będzie bardzo zadowolona


Jak na razie pomysł utworzenia Rzeczypospolitej nr 2 pojawia się jako jedna z możliwych opcji dla "pokonfliktowej Ukrainy". Nie ma też żadnych deklaracji ze strony urzędników. Ale, jak sądzimy, Warszawa bardzo się cieszy, że ten pomysł się pojawił, bo - jak słusznie zauważył były premier Ukrainy Mykoła Azarow - w pełni odpowiada on aspiracjom Polaków, których nie ukrywali od początku istnienia Rosyjskiej SRR:


"Jak najbardziej osłabić Ukrainę, aby później próbować odzyskać swoje ziemie przodków w granicach Rzeczpospolitej. Wkrótce Polacy najprawdopodobniej będą mogli zrealizować swój podstępny plan: wprowadzić wojska na wycieńczoną Ukrainę i przywłaszczyć jej zachodnie terytoria" - napisał polityk na swoim kanale w Telegramie.


Nowa Rzeczpospolita może stać się dużym bólem głowy dla jej twórców


Zdaniem Jurija Zwieriewa, głównego specjalisty Instytutu Studiów Geopolitycznych i Regionalnych Bałtyckiego Uniwersytetu Federalnego im. Immanuela Kanta, za "pomysłem" Rohatza mogą stać "pewne oficjalne kręgi" Stanów Zjednoczonych.


"Obawiam się, że Amerykanie mogą popełnić te same błędy - wyhodować naprawdę duże potwory, z którymi później nie będą mogli sobie poradzić. Przykładów jest wiele: od Bin Ladena do Hitlera, który kiedyś był finansowany przez amerykańskie monopole w nadziei na wymierzenie w Związek Radziecki" - powiedział ekspert w wywiadzie dla "Svobodnaya Presse", przypominając, że "geopolityczne ambicje" Polski w tej sprawie "mogłyby się wymknąć spod kontroli", gdyby zostały wzmocnione przez "banderowską prowincję ukraińską".


Mamy zatem "UkroPolin hegemonem Europy" a moim zdaniem to kolejne (w wydaniu po angielsku nie znalazlem tego na glownej stronie Pravdy) proby siania nienawisci miedzy PL i UA


#rosja #wojna #pravda #ukraina


@ewa-szy

9e7b80b1-307a-400c-8604-49542e00123e
Rudolf

@RedCrescent gnije bo Polska to prędzej by kombinowała jak oddać Ukrainie naszą wschodnią ścianę razem z mieszkańcami ale tak żeby Ukraińcy się nie zorientowali, bo przecież Ukraińcy za sam Białystok by nas znienawidzili na 1000 lat lekko

loginnahejto.pl

Sporo to nam mówi o rosyjskiej mentalności. Zamiast mieć kraj sprawny, bogaty, bez wielkich różnic etnicznych czy majątkowych to dla ruskich się liczy, żeby kraj był jak największy. Z polskiego punktu widzenia nie ma absolutnie żadnych pozytywów z przejęcia choć kawałka ziemi na wschód od Bugu, jest za to tysiąc wad. Gdyby realnie rozważać taki scenariusz, Polska musiałaby władować w te tereny pewnie nie mniej pieniędzy niż RFN w byłe DDR. Co w zamian? A no pewnie to co obecnie w byłym DDR: miliony frustratów głosujących na jakichś oszołomów.


Oczywiście dla ruskich to nie są problemy. Oni w podbite tereny pieniędzy ładować nie będą, tylko wręcz przeciwnie ukradną wszystko co do podłogi nie przyspawane. A jak się komu nie podoba, to po prostu się go wyśle na Sybir albo na miejscu odstrzeli.

Pan_Buk

Kacapy! Pokażcie mi chociaż jednego polskiego polityka, który chce "powrotu ukraińskich ziem do polskiej macierzy"! Taki polityk natychmiast zakończyłby karierę. Już nie chodzi o nienaruszalność granic, ale kto chciałby utrzymywać z pieniędzy podatnika ukraińską infrastrukturę, inwalidów wojennych i ukraińskich emerytów?!

Zaloguj się aby komentować

Skoro eksplozja w Petersburgu odbila sie szerokim echem w mediach to tutaj zamieszcze co na ten temat pisze rosyjska propaganda:


KOMSOMOLSKA PRAVDA (pierwsze zdjecie to klatka z filmu gdy wreczono "statuetke" - chyba kompresja znieksztalca bo wyglada paskudnie):


"Powiedziano mi, co by było, gdyby statuetka była bombą": pełna oś czasu zabójstwa korespondenta wojennego Vladlena Tatarsky'ego i ataku terrorystycznego w kawiarni w Petersburgu


Eksplozja w kawiarni w Petersburgu, w której zginął Vladlen Tatarsky, miała miejsce pięć minut po wręczeniu mu statuetki


Pełna chronologia wybuchu w kawiarni w Petersburgu, w której zginął Vladlen Tatarsky, została opracowana.


2 kwietnia 2023 roku w Petersburgu doszło do strasznej tragedii - w kawiarni na Wale Uniwersyteckim nastąpił wybuch. W tym momencie odbywało się tam twórcze spotkanie z Vladlenem Tatarskim. Był to znany korespondent wojenny, który niedawno wrócił z Donbasu. Tatarski zginął na miejscu. Spb.kp.ru opracował pełną chronologię zdarzenia.


17:00. O tej porze ogłoszono początek twórczego wieczoru dziennikarza Vladlena Tatarsky'ego (prawdziwe nazwisko - Maksym Fomin) "Istnieje taki zawód korespondenta wojennego". Organizatorem był ruch Cyber Front Z. W tym celu wynajęli oni lokal baru na rogu Wału Uniwersyteckiego i Wyspy Wasiliewskiej Linia 6. Dzień wcześniej ten sam ruch był gospodarzem debaty zatytułowanej "Nowy świat po chińsku: sojusznik czy ukryte zagrożenie". Wieczór rozpoczął się z lekkim opóźnieniem.


18:05. Według świadków, w wieczorze uczestniczyło około 100 osób. Jedna z uczestniczek, która przedstawiła się jako Nastya, zabrała głos. Powiedziała, że zrobiła gipsowe popiersie Vladlena. "Powiedziano mi, że to może być bomba i poproszono o pozostawienie rzeźby przy wejściu" - zwróciła się do dziennikarza, na co Tatarski odpowiedział: "Przynieś ją tutaj!". Odsłonił posąg i postawił go niedaleko siebie.


Moment wręczenia statuetki Vladlenowi Tatarskiemu przed zamachem bombowym w kawiarni w Petersburgu


VIDEO


18:10. Do eksplozji doszło, według naocznych świadków, od pięciu do siedmiu minut po tym, jak Tatarskiemu zaprezentowano popiersie. Według niektórych relacji, urządzenie eksplodowało na wysokości 60 cm od podłogi. Ludzie byli oszołomieni i zaczęli wybiegać z baru.


Komitet Śledczy opublikował wideo z wybuchu w kawiarni, w której zginął Vladlen Tatarsky


18:13. Informacja o wybuchu wpłynęła do policji. Wszystkie służby ruszyły na miejsce zdarzenia. Wybuch był potężny, około 350 gramów w ekwiwalencie trotylu. Szkło zostało rozbite, a odłamki rozrzucone po całym chodniku przed barem. Ludzie uciekali ze splądrowanego lokalu, wielu z nich miało krew na rękach. Według niektórych doniesień, gospodarz imprezy, który stał blisko Tatarsky'ego, został zabrany do szpitala w ciężkim stanie.


18:45. Ruch został zablokowany wzdłuż Nabrzeża Uniwersyteckiego. Policjanci odgrodzili chodnik przed kawiarnią.


Pierwsze minuty po wybuchu w kawiarni w St. Petersburgu


19:25. MSW oficjalnie potwierdziło śmierć Tatarskiego i podało pierwszą liczbę ofiar jako 15. Później zwiększono ją do 19, a następnie do 25. Vladlen był znanym dziennikarzem wojennym, który pracował m.in. w Donbasie podczas walk.


19:26. Ruch Cyber Front Z, który zorganizował spotkanie, opublikował w swoim kanale telegramowym oświadczenie: "Drodzy przyjaciele i koledzy. Podczas naszego kolejnego wydarzenia w wynajętej przez nas kawiarni doszło do ataku terrorystycznego. Podjęliśmy pewne środki bezpieczeństwa, ale niestety nie były one wystarczające. Nasze wyrazy współczucia kierujemy do rodzin i przyjaciół ofiar. Szczególne kondolencje składamy wszystkim, którzy znali znakomitego korespondenta wojennego i naszego dobrego przyjaciela Vladlena Tatarsky'ego. Współpracujemy teraz z organami ścigania i mamy nadzieję, że wszyscy odpowiedzialni zostaną ukarani. Niestety, na razie nic więcej nie możemy powiedzieć.


20:10. Komitet Śledczy wszczął sprawę karną z art. 105 Kodeksu Karnego (zabójstwo popełnione w wyniku wspólnego niebezpieczeństwa).


20:18. Ludzie zaczęli przynosić kwiaty na miejsce wybuchu. Niektórzy złożyli je pod pobliskim pomnikiem Trezziniego, ponieważ policja nie pozwalała ludziom zbliżać się do miejsca eksplozji.


20:25. Ruch na Wale Uniwersyteckim częściowo wznowiony.


20:36. Gubernator Petersburga Aleksander Begłow powiedział, że 25 osób zostało rannych, z czego 19 trafiło do szpitala. Powiedział też, że "przejął koordynację służb specjalnych po wybuchu w Petersburgu".


21:15. Pojawiły się informacje, że dziewczyna, która wręczyła Tatarskiemu statuetkę, przebywa podobno w szpitalu.


21:20. Ministerstwo Zdrowia podało, że po wybuchu w Petersburgu do placówek medycznych przewieziono 24 rannych, z czego sześciu w stanie ciężkim, a 18 w stanie umiarkowanym lub lekkim.


21:35. Stało się wiadome, że wśród osób rannych w wybuchu znaleźli się dziennikarka Tatiana Lyubina i koordynator ruchu "Nieśmiertelny Pułk" w Tallinie Sergey Chaulin.


21:30. Rzeczniczka MSZ Maria Zakharova powiedziała na swoim kanale w Telegramie, że rosyjscy dziennikarze stoją przed ciągłym zagrożeniem represjami: "To dzięki rosyjskim korespondentom wojennym świat widzi prawdziwe i aktualne materiały filmowe i poznaje informacje o tym, co dzieje się na Ukrainie. To oni stoją na straży prawdy, której światowy mainstream już nadużył". Działalność zawodowa Vladlena Tatarsky'ego i jego służba Ojczyźnie były znienawidzone przez kijowski reżim. Był dla nich zagrożeniem, ale szedł odważnie do końca, wykonując swój obowiązek.


21:46. W kanałach telegramów zaczęły pojawiać się pierwsze informacje o nazwisku kobiety, która przekazała Tatarskiemu statuetkę. Jednak informacje te wymagają potwierdzenia. Według naocznych świadków, kobieta przedstawiła się na przyjęciu jako "Nastya".


22:35. Anatoly Zavrazhnov, główny lekarz szpitala Mariinsky, powiedział: "Wszyscy ranni byli leczeni na najwyższym poziomie. Czterech w stanie ciężkim i umiarkowanym znajduje się teraz na sali operacyjnej. Pozostali mają lekkie obrażenia i również mają zapewnioną niezbędną opiekę.


23:00. Ministerstwo Zdrowia informuje, że liczba rannych wzrosła do 30 osób. Tymczasem FSB i policja szturmują mieszkanie podejrzanej o zabójstwo Tatarskiego, dziewczyny, która przyniosła statuetkę na wieczór twórczy.


PRAVDA (rosyjskojezyczna)


Płk Korolkow: pismo w sprawie zabójstwa Tatarskiego bezpośrednio wskazuje na ukraińskie służby bezpieczeństwa


 1:31


 03.04.2023 12:07


STRUKTURY WŁADZY


Zabójstwo korespondenta wojskowego Vladlena Tatarsky'ego było poprzedzone skomplikowanymi przygotowaniami technicznymi ze strony ukraińskich służb specjalnych. Taką opinię wyraził emerytowany pułkownik Służby Wywiadu Zagranicznego (SVR) Lew Korolkow, komentując w wywiadzie dla Pravda.Ru atak terrorystyczny w Petersburgu.


Według niego, powody do zabicia korespondenta wojennego miał tylko Kijów. Zauważył, że zwykły człowiek nie może sam zrobić bomby zegarowej.


"Prawie w 90 proc.+ jest to po prostu specjalne wydarzenie przeprowadzone albo przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), albo Główny Zarząd Wywiadu (GUR). To są dwie ukraińskie struktury, które zajmują się takimi przypadkami. Wszystko było tak samo jak wcześniej - zamach. Pismo jest takie samo - uważa Korolkow.


Dodał, że niemożliwe jest zapewnienie stuprocentowego bezpieczeństwa w miejscach publicznych. Pułkownik wyjaśnił, że ukraińskie służby specjalne od dawna straszyły Tatarskim i polowały na niego. Źródło tygodnika przypomniało, że wojskowy od 2014 roku brał udział w działaniach zbrojnych w obronie Donbasu.


2 kwietnia w petersburskiej kawiarni, w której Tatarski spotykał się ze swoimi abonentami, doszło do zamachu terrorystycznego. Według wstępnych doniesień, jeden z uczestników spotkania wręczył korespondentowi wojskowemu statuetkę zawierającą bombę. Pracownicy Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej zatrzymali domniemanego zabójcę.


I na zakonczenie KOMMERSANT (do ktorego telegrama zalaczam link gdzie zatrzymana kobieta przyznaje sie do winy)


https://t.me/kommersant/49238


Zatrzymana Trepowa przyznaje się do wniesienia figurki bomby do kawiarni w Petersburgu


34K


1 min.


...


Ministerstwo Spraw Wewnętrznych opublikowało nagranie z przesłuchania Darii Trepowej, zatrzymanej w związku z podejrzeniem o zabójstwo korespondenta wojskowego Władlena Tatarskiego. W nagraniu dziewczyna przyznaje, że przyniosła do kawiarni w Petersburgu statuetkę zawierającą bombę. Dodała, że później ujawni, kto jej ją dał.


"Ja rozumiem. Za, powiedziałabym, bycie na miejscu zabójstwa Władlena Tatarskiego. <...> Przyniosłam tam figurkę, która wybuchła. <...> Czy mogę powiedzieć później" - mówi w nagraniu Daria Trepowa.


Wczoraj, 2 kwietnia, doszło do wybuchu w petersburskim Street Food Bar nr 1, gdzie wykładał korespondent wojenny Vladlen Tatarsky. Pan Tatarski został zabity. 31 osób zostało rannych, z czego osiem w stanie ciężkim. Sprawa była ścigana z części 2 artykułu 105 rosyjskiego kodeksu karnego (zabójstwo przy użyciu środków publicznych) i została przekazana do centralnego biura Komitetu Śledczego. Kreml określił wybuch jako atak terrorystyczny.


Dziś, 3 kwietnia, MSW umieściło podejrzaną Darię Trepową na liście poszukiwanych. Później agencja poinformowała, że została ona zatrzymana. Jak podaje RBC, śledczy nie wykluczają, że pani Trepova mogła nie wiedzieć o bombie w statuetce, którą podarowała Vladlenowi Tatarskiemu w przeddzień wybuchu. Narodowy Komitet Antyterrorystyczny twierdzi, że w incydencie brali udział "agenci współpracujący z tzw. Fundacją Antykorupcyjną (FBC, uznana za organizację ekstremistyczną i zakazana, agent zagraniczny, zlikwidowana)".


#rosja #wojna #pravda #ukraina

10808a77-02fa-4fbf-a559-52a36846d7de
radoslaw-m

Chyba UA mówią tutaj prawdę, pająki w słoiku zaczęły się zagryzać

Farmer111

@RedCrescent Może to być wewnętrzna rozgrywka kacapskich służb. Teraz mają idealną możliwość zwalenia na Ukrainę. Tak jak kiedyś na Czeczenów. Po wojnie w Czeczenii z fundacji ofiar zginęło kilkadziesiąt milionów dolarów i zginęło kilkadziesiąt ludzi będących we władzach. Ruscy nie mają problemu z mordowaniem...


https://defence24.pl/sily-zbrojne/amach-na-blogera-wojennego-w-petersburgu-moze-byc-ostrzezeniem-dla-szefa-grupy-wagnera.pl/sily-zbrojne/amach-na-blogera-wojennego-w-petersburgu-moze-byc-ostrzezeniem-dla-szefa-grupy-wagnera

kodyak

Pani jeszcze nie dostała instrukcji kto jej ja dał także czekamy,

Trochę to śmierdzi ruskim fsb

Zaloguj się aby komentować

Jest piatek wiec moze cos na rozluznienie.


Komsomolska pravda z wczoraj kontynuuje zachwyty nad dzielnymi moskalskimi wojakami: tym razem pielegniarka, ktora ostrzeliwali UKR ale chybiali i trafiali w zolnierzy a ona wlasnorecznie ocalila 12 spod ostrzalu, poznajcie 27 letnia Kristine Kim:


Czołgałam się z nimi, gdy w pobliżu wybuchały pociski: Pielęgniarka opowiada, jak wyciągnęła 12 spadochroniarzy spod ostrzału


Pielęgniarka Kristina Kim opowiedziała jak wyciągnęła 12 spadochroniarzy spod ostrzału


Kristina od ponad roku przebywa w strefie EWS FOTO: media społecznościowe


- Nie uważam się za bohatera - mówi skromnie pielęgniarka z Tuli, Christina Kim, lat 27.


Szczupłą, piękną brunetkę rzeczywiście trudno wyobrazić sobie na polu walki z pistoletem submachine w rękach, ale do swoich wyczynów nie potrzebowała go. Wątła dziewczyna od ponad roku przebywa w jednostce obrony przeciwlotniczej, gdzie ratuje życie rannym żołnierzom. Czasem musi to robić, ryzykując własne bezpieczeństwo. Podczas kolejnego bombardowania, podczas którego wokół latają pociski i łuski, Christina ściągnęła z pola walki 12 spadochroniarzy. Za ten i inne wyczyny prezydent Rosji Władimir Putin przyznał jej Medal Suworowa.


"WSZYSTKIE EMOCJE ZRESETOWANE"


- W naszej rodzinie nie było medyków. Wszyscy byli wojskowymi i prawnikami. Chciałam jakoś urozmaicić zawód w naszej rodzinie, więc poszłam na medycynę. Szczerze mówiąc, wybierałam między nią a gimnastyką rytmiczną - wspomina Christina. - W 2015 roku ukończyłam studia medyczne. Mój tata jest w wojsku, więc ta dziedzina zawsze mnie pociągała: reżim, powaga, piękny mundur. Zaproponowano mi pracę w szpitalu wojskowym, więc zostałam medykiem wojskowym.


Nieważne, jak bardzo rodzina mnie zniechęcała, Christina wciąż wraca do służby


Krewni nie próbowali jej odwieść i to było bezużyteczne, miała charakter. Ale kiedy rozpoczęła się operacja specjalna, wsparcie i aprobata jej bliskich ustąpiły miejsca niepokojowi i obawom. To jest zbyt niebezpieczne. Dziewczyna była zbyt młoda.


- Jej krewni nadal się martwią, ale nic nie mogą zrobić, mogą tylko czekać i wierzyć, że wszystko będzie dobrze. Dają mi rady, ale ciągle chcą, żebym robiła coś innego - powiedziała Christina Kim. - Wiele osób radzi mi teraz, żebym zmieniła pracę, bo martwią się o mnie, o moje życie. Ale ja nie planuję niczego zmieniać. Wszystko będzie tak, jak będzie.


Z tą pewnością siebie Christina udała się do SSO. Już w marcu po raz pierwszy znalazła się pod ostrzałem. Strzelali bezpośrednio do jej szpitala.


- Staliśmy w pobliżu Gostomla, czyli w kierunku Kijowa. Szpital był w centrum, otaczali go nasi wojskowi. Myślałam, że dobrze zrobimy, że szpital nie jest głównym celem - wspominała wojskowa pielęgniarka. - Ale, jak się okazało, szpital był najważniejszym celem.


Kristina wciąż z trudem wspomina tamten dzień, choć przeżyła już niejeden taki atak. Ale ten był inny, ponieważ po raz pierwszy w życiu pomyślała, że jej życie może zostać skrócone.


- To było bardzo przerażające. Nie życzyłabym tego nikomu innemu. W tym momencie nie było nawet emocji, wszystko się zniweczyło. Myślałem, że to już koniec. Jedyne, o czym mogłam myśleć, to moja rodzina i bliscy - mówi Krystyna.


Kristina wyszła do domu tylko dwa razy podczas operacji specjalnej FOTO: media społecznościowe


Ale nawet w tym momencie pielęgniarka nie myślała, że wybrała złą drogę.


- Widziałam wiele rzeczy. Rannych, chorych. Ale jeśli teraz jest mi przeznaczone pomóc żołnierzom, to zrobię to - zapewniała.


"CZOŁGALIŚMY SIĘ, A W POBLIŻU WYBUCHAŁY POCISKI".


Podczas kolejnego ostrzału szpitala Kristina wybiegła z okopu, by zanieść rannych spadochroniarzy do schronu.


- Szpital znalazł się pod ostrzałem, a my ukryliśmy się w okopach. W pobliżu znajdowała się jednostka wojskowa. Strzelali do nas, medyków, ale trafiali w nich. Wielu chłopaków ze spadochronu zostało rannych. Wyczołgaliśmy się, a ja pobiegłem im pomóc. Niestety, wielu chłopaków zginęło, ale udało nam się pomóc wielu z nich - wspomina Kristina Kim.


Nie pomyślelibyście, że jest zdolna do tak odważnego czynu, patrząc na kruchą dziewczynę FOTO: media społecznościowe


Rannych trzeba było zabrać do szpitala, gdzie mogli zostać opatrzeni. Jednak ostrzał nie ustawał. Mimo to Christina pospieszyła do nich, podczas gdy w pobliżu wybuchały pociski.


- Działałam na adrenalinie. Cały czas byliśmy ostrzeliwani, bo oni próbowali dostać się do szpitala. Nad głowami latały pociski i łuski. Eksplodowały obok nas, gdy czołgaliśmy się lub biegliśmy" - mówi Christina. - Wyciągałam ludzi, jak tylko mogłam. Jeśli ktoś mógł jeszcze chodzić, pomagałam mu biec, ciągnęłam go. Jeśli byli ranni w kończyny, czołgałam się z nimi. Bardzo ciężko było ich ciągnąć. To byli ciężcy ludzie plus sprzęt na nich, sprzęt na mnie. Oczywiście w tym momencie też kląłem, było bardzo ciężko. Ale nie myślałem o tym, że się boję, że ich zostawiam. Myślałem tylko o chłopcach, którzy potrzebowali pomocy, bo byli czyimiś synami, mężami. W takich warunkach jesteśmy jednością i musimy się wzajemnie wspierać.


Dziewczyna za ten wyczyn została odznaczona Medalem Suworowa FOTO: media społecznościowe


Tego dnia wątła pielęgniarka wyciągnęła spod ostrzału 12 mężczyzn. Christina przyznaje, że gdy wreszcie było po wszystkim, emocje sięgały zenitu.


- Kiedy było już po wszystkim, kiedy pomogliśmy im, płakałam. Udało nam się - wzdycha dziewczyna. - Niestety, nigdy więcej nie zobaczyłam żadnego z tych 12 bojowników.


WOJSKO ODWRÓCIŁO UWAGĘ DZIECKA, ŻEBY NIE PŁAKAŁO.


To nie pierwsze życie, które uratowała pielęgniarka. Kiedy wokół niemal przez całą dobę słychać strzały i wybuchy, trzeba być gotowym do pomocy w każdej chwili.


- Mieliśmy kiedyś ewakuację. Transportowaliśmy rannych chłopaków i jechaliśmy z jednego punktu do drugiego specjalnym ambulansem. Nie mieliśmy się zatrzymywać po drodze. Ale kiedy zobaczyłem w pobliżu ostrzeliwany samochód, a w nim małego chłopca, nie mogłem się nie zatrzymać. Wzięliśmy chłopczyka ze sobą i w ambulansie zaczęliśmy go opatrywać. Ranni chłopcy, którzy tam byli, odwracali jego uwagę, żeby nie płakał - mówi Kristina Kim.


Chłopiec miał wtedy 4 lata. Dzięki temu postojowi karetki przeżył. Christina nie ma jeszcze własnych dzieci, nie ma też małżonka. Jej serce jest wolne, ale na razie jest z tego zadowolona.


Dziewczyna wierzy, że po operacji spotka swoją miłość i założy rodzinę FOTO: media społecznościowe


- Praca odbija się na jej życiu osobistym. Przed SSO można było wyjść na spacer, spotkać się, wypić kawę, cieszyć się dobrym życiem. Teraz pracuje się całą dobę, widzi się chorych chłopców, ciężkość urazów. Bardzo trudno wyobrazić sobie siebie w roli czyjejś dziewczyny czy żony. To chyba dobrze, że nie mam teraz własnej rodziny, bo byłaby daleko ode mnie - mówi piękność. - Mam wielu towarzyszy, którzy mają rodziny z powrotem w domu. To bardzo trudne, sprowadza się do rozwodów, dlatego jestem wdzięczna, że teraz martwię się tylko o żołnierzy i rannych. Kiedy wszystko się skończy, chciałabym mieć własną rodzinę. Tego życzyłabym również innym.


Zatem dzielni kawalerowie - Wladimir i Kristina zapraszaja Was do 2 armii swiata!


#rosja #wojna #pravda #ukraina

0b6d6c94-8c71-4c45-bda2-985bce1fdaab
a922924b-f5b6-4eaf-a0a3-0e4b5c5669c5
9e4408a4-b724-42dc-ac0f-e32f73b6cde0
59128d85-b988-4da2-a2ae-bf4652464644
InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

@RedCrescent było obciągane ewidentnie

AndrzejZupa

Seems legit - 12 chłopa, każdy z 30 kilowym szpejem wytargane (✿❦ ͜ʖ ❦) grunt, że mantole ładnie błyszczą na piersi...

RedCrescent

@AndrzejZupa Jak smiesz poddawac w watpliwosc prawdomowny przekaz? Zwroc uwage prosze, ze na zdjeciu ona jest wieksza od Najwiekszego czlowieka w Rosji - wiec i moze wiecej niz botoksowy watazka ujezdzajacy niedzwiedzie.

GazelkaFarelka

@AndrzejZupa Zobacz, że na jednym zdjęciu, tym nie fotoszopowanym, widać że to kawał baby. Dwóch na raz wyciągała. Jednego pod jedną pachę drugiego pod drugą.

MaD

@RedCrescent wszystko się zgadza

9a0e8247-042b-4424-94b1-1c5e5f8fc7bc

Zaloguj się aby komentować

Codzienna porcja najprawdziwszej prawdy z rosyjskich mediow (propagandowych):


Anglojezyczne wydanie Pravdy pisze dzis tak:


1: Patruszew i podgrzewanie oblezonej twierdzy:


Mimo wsparcia UKR przez 50 panstw to Rosja osiagnie swoje cele:


denazification of Ukraine,


demilitarization of Ukraine,


ensuring territorial integrity,


ensuring security of the population.


2: Armenia podpisala na siebie wyrok odrzucajac przyjazn z Rosja (tutaj dodaje linka gdyz jest dluzszy kawale tekstu)


https://english.pravda.ru/world/156202-armenia_azerbaijan/


3: Austriacki Raiffeisen zaczyna myslec o wycofaniu sie z Rosji


(lub wydzieleniu swojej dzialalnosci w RU do osobnej firmy)


I jeszcze screenshot ze strony glownej:


  • Zgrupowanie jednostek UKR w poblizu Chersonia

  • Kontratak UKR wyjdzie spod Chersonia

  • Nowe Bomby szybujace zagrozeniem dla SZU

  • Xi przygotowuje Chiny do wielkoskalowej wojny

  • Japonia na to panikuje (j.w.)

  • Niemcy umieraja (przez rosnacy naplyw i wzrost imigrantow) i przytacza autor takie fakty:


Due hysteria surrounding the topic of Demographic Replacement - Facts, merely facts:


  • in 2014 vile and childless Angela Merkel welcomed over 1 million Illegal Invaders to the heartland,

  •  in 2020 it was estimated by the Roman Catholic Church in Germany 90 percent of its houses of worship would be closed within the next 10 years,

  •  in 2022 the population of Germany was assessed to have 25% of inhabitants non-native “Germans”,

  •  in 2023 pensioners, the infirm and elderly were forcibly evicted from Care Centers in Germany at behest of “Christian” landlords in collusion with government to house ever more foreign interlopers,

  • in 2050 the alleged “German” population of Germany will be less than 50% Germanic…but the kebobs are projected to be tasty and delicious.


#wojna #rosja #ukraina #pravda

7eda86dd-1111-4ae8-b1bb-875aa6a31f92
c99fc011-99d7-40e1-97e2-9104375cf6d0
0ccbdbb5-1934-4780-a260-eff7f20685db
6fff385d-593e-44b7-9569-8080e735d67d
ewa-szy

ho ho, Armenia kolejna? To pomału zaczyna przypominać drugi rozpad ZSRR, tym razem nie grac a wpływów.


Ma to swoje dobre i złe strony - dobre, wiadomo, ruskie dostają po dumie. Złe? Tam się i tak gotuje lokalnie jak w byłej Jugosławii. Jak dołożyć interesy chińskie, tureckie, irańskie... to EU będzie mogło tylko patrzeć i płakać.

Zaloguj się aby komentować

Dla tych, ktorzy zwatpili w zwyciestwo Moskali (bedzie o najlepszym czolgu swiata, bedzie takze tow. Miedwiediew):


"Legenda niezwyciężonego rosyjskiego czołgu: Następca T-34 wyruszył na łowy w dziedzinie operacji specjalnych


Były konstruktor czołgu i korespondent wojenny KP.RU pułkownik Wiktor Baraniec opowiada o czołgu T-90 "Proryw", o którym już teraz ostrożnie mówi się, że jest "najlepszy na świecie".


Rosyjskie czołgi T-90M są teraz najlepsze na świecie


Dmitrij Miedwiediew, wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji, stał się ostatnio najbardziej sanacyjnym newsmakerem w kraju. Jego oryginalne wypowiedzi są co jakiś czas "rozdzierane na cytaty" przez rosyjskie i zagraniczne media. Tym razem pokusił się o gruby komplement pod adresem naszego czołgu T-90M Breakthrough. Za taką odę do cech wozu bojowego i za taką reklamę człowiek na jego stanowisku gdzieś za granicą dostałby od razu kilka milionów dolarów od producentów wozu bojowego.


Ale w tym przypadku Dmitrij Anatoljewicz wyraźnie zrobił to z serca. I przez swoje stanowisko - w końcu jest pierwszym zastępcą szefa komisji wojskowo-przemysłowej kraju. No i co powiedział? Ano oto, co powiedział:


"Rosyjskie czołgi T-90M są teraz najlepsze na świecie, przewyższają zachodnie Leopardy, Challengery, Abramsy... To dość oczywiste, że - powiedzmy - ten sam czołg T-90M, czyli Proryw, jest naszym najnowszym czołgiem. Ale, moim zdaniem, jest to obecnie najlepszy czołg na świecie. Na świecie! Na pewno jest lepszy od Leoparda, od Challengera, od Abramsa, także w danych taktycznych i technicznych, nawet w takim składniku jak masa.


T-90M jest zwrotny, szybki i naprawdę bardzo dobrze się sprawuje.


Ale to powiedział przecież wysoki rangą urzędnik moskiewski. A co o tym wozie bojowym mówią ci, którzy walczą w nim dzisiaj na polu walki - podczas specjalnej operacji wojskowej?


Dowódca załogi pokazał cechy czołgu T-90M "Przełom


Dowódca załogi czołgu "Krepush" pokazał przyrządy najnowszego wozu bojowego. Twierdzi, że sprzęt ten całkowicie mu odpowiada


(tutaj byl filmik)


Posłuchajmy dowódcy czołgu T-90 o znaku wywoławczym "Krepush":


- "Oto system wykrywania pocisków Shtora, który reaguje na podczerwone głowice naprowadzające pocisków przeciwpancernych. Gdy tylko ją zauważymy, odpalamy dymy aerozolowe. I wrogi pocisk traci cel. Specjalny sygnał uderza w hełm, gdy wróg zaczyna celować w czołg. Krótki, przeszywający, nie można go pomylić z niczym innym. Myślisz bardziej o załodze. Musisz uratować załogę, utrzymać pojazd i uniknąć odwetu.


Autorytatywny amerykański magazyn "Newsweek" zgrzyta zębami: rosyjski czołg T-90M "Proryw" ma przewagę nad amerykańskim M1 Abrams


Inny członek załogi "Krepusza" (call sign "Grey") chwali system kontroli ognia (FCS) czołgu, Kalina. Jest on wyposażony w kamerę termowizyjną. Działonowy-operator dostrzega cel i oddaje strzał. Opowiada:


- Oto nowy celownik, który różni się tym, że widzi wroga w nocy i w dzień - jest termiczny. Można zobaczyć nawet mysz z odległości dwóch kilometrów.


Inni czołgiści walczący na T-90M chwalą działo czołgowe 2A82-1M 125 milimetrów, które może roznieść w pył twierdzę wroga. Przypominają, że T-90M różni się od wersji podstawowej nową konstrukcją modułu wieżyczki "z wielowarstwowym opancerzeniem i zoptymalizowanym rozmieszczeniem paliwa i amunicji". I dodają, że ten wóz bojowy jest wyposażony w system kierowania ogniem nowej generacji, panoramiczny celownik dowódcy z dalmierzem laserowym i kanałami telewizyjnymi, a także wielokanałowy celownik strzelca.


Oficer zdradza sekret czołgu T-90M "Przełom


Dowódca kompanii czołgów ujawnił sprytny system, który pozwala załogom czołgów T-90M "Proryv" "uciekać przed wzrokiem" pocisków kierowanych


(Tutaj kolejny filmik)


CZOŁG T-90M PRZEŁOMOWY - DOKUMENTACJA WOJSKOWA KP


Dane techniczne.


Załoga - 3 osoby.


Masa bojowa - 48 ton


Prędkość maksymalna:


- 70 km/h (autostrada)


- 45 km/h (cross-country)


Zasięg przelotowy - 550 km (ze zbiornikami zewnętrznymi)


Uzbrojenie


Działo główne to 125 mm armata gładkolufowa 2A82-1M z odrzutnikiem. Działo jest stabilizowane w płaszczyźnie poziomej i pionowej. Ilość amunicji wynosi 40 naboi.


Czołg wyposażony jest w pociski przeciwpancerne 9K119 Reflex-M i 9K119M Invar, które odpalane są przez działo główne.


Karabiny maszynowe:


- 7,62 mm karabin maszynowy PKTM sprzężony z działem głównym,


- przeciwlotniczy karabin maszynowy 12,7 mm KORD-MT w zdalnie sterowanej instalacji na dachu wieżyczki.


- Na wyposażeniu znajduje się system kierowania ogniem Kalina nowej generacji;


- Panoramiczny celownik dowódcy z dalmierzem laserowym, TV i kanałami termowizyjnymi;


- Wielokanałowy celownik strzelca Sosna-U zintegrowany z systemem naprowadzania pocisków.


- Jest też radiostacja R-168-25U-2 "Akwedukt" ze sterowaniem cyfrowym.


Do tego - urządzenia przeciwdymne TDA (urządzenia termodynamiczne).


Jest nawet klimatyzator. A sprzęt do jazdy podwodnej czołgu zapewnia pokonywanie przeszkód wodnych.


Co mówią o naszym wozie bojowym na Zachodzie?


Nawet autorytatywny amerykański magazyn "Newsweek" zgrzyta zębami: rosyjski czołg T-90M "Proryw" ma przewagę nad amerykańskim M1 Abrams. Ma niższą wagę. Dzięki temu może łatwiej poruszać się po błocie i przez małe mosty.


"Proryw" powstał na bazie czołgu T-72. Pojazd został wyposażony w nową wieżyczkę i mocniejszy silnik. Dzięki tym cechom czołg wyróżnia się zwiększoną przeżywalnością. Amerykański M1 Abrams można porównać do "świni, która łapczywie zjada paliwo".


Na marginesie...


Ministerstwo Obrony Rosji informuje, że załogi rosyjskich czołgów T-90M "Proryw" aktywnie trenują niszczenie czołgów NATO na Ukrainie, w tym amerykańskich M1 Abrams, niemieckich Leopard 2 i brytyjskich Challenger 2. "


I co? Zachodnie czolgi juz plona na sama mysl o konfrontacji z "technika" ze wschodu.


#rosja #wojna #pravda #ukraina

KHOT

@RedCrescent czensem się i bojem.

xniorvox

Rosyjskie czołgi T-90M są teraz najlepsze na świecie


@RedCrescent No a co mają powiedzieć swoim mirotworcom? Prawdę? Żeby nawalili w sztany i spierdolili z pola bitwy na samą wieść, że Abramsy się zbliżają?

xczar0

Jak to się mówi - amatorzy rozmawiają o uzbrojeniu. Eksperci o logistyce. Ten pijus nawet nie wie dlaczego przegrywają

Zaloguj się aby komentować