Pierwszy mój wpis siadł więc spiesze z kolejnym przykładem tego jak trudno jest w naszym karaju kupić używany samochód.
Pacjent: KIA NIRO. https://www.olx.pl/d/oferta/kia-niro-stanbdbbogatawersja-wyposazeniazarejestrowany-CID5-ID101yUn.html
Dane zebrane (część z olx a część z otomoto)
-
kraj pochodzenia: Polska
-
bezwypadkowy
-
podany vin: KNACC81CGH5044358
-
podany numer rejestracyjny: pgn111ll (zasłonięta na zdjęciach podana tylko na otomoto)
-
podana data pierwszej rejestracji: 12/05/2017
Wygląda spoko. Z tym kompletem danych możemy sprawdzić pojazd na historiapojazdu GOV.
“Niestety, w Centralnej Ewidencji Pojazdów nie ma pojazdu o podanych danych. Sprawdź czy dane są wpisane poprawnie.”
Protip na przyszłość: jak historia pojazdu gov nie znajduje pojazdu po komplecie danych to w mObywatelu można wyszukać po vinie i nr rejestracyjnym bez daty pierwszej rejestracji.
No i Zonk. Ale przecieź jesteśmy w stanie podstawowe dane pojazdu po nr VIN i po rejestracyjnym w UFG.
“Pojazd o podanym numerze VIN KNACC81CGH5044358 posiadał w danym dniu następujące ubezpieczenie OC w ruchu krajowym:
Polisa: 1092005398~2024
Dla pojazdu: KIA NIRO 16-19”
Pasuje
“Pojazd o podanym numerze rejestracyjnym PGN111LL posiadał w danym dniu następujące ubezpieczenie OC w ruchu krajowym:
Polisa: 920035748551
Dla pojazdu: BMW X6 XDRIVE40I”
Aha, czyli nie mamy numeru rejestracyjnego. Moglibyśmy na podstawie samego VINu wykupić raporcik jak w przypadku auriski z poprzediego wpisu ale chyba nie warto kasy w to ładować. Sprawdźmy jeszcze jedną rzecz. W UFG można sprawdzić polisę na dany dzień. Skoro auto jest podobno z polski to powinno mieć OC od 2017 roku.
“Czy pojazd o numerze VIN KNACC81CGH5044358 posiadał ubezpieczenie OC w ruchu krajowym na dzień 01/06/2022?
Treść odpowiedzi:
Brak danych”
Kurtyna.
Cholernie mie ciekawi co to za chrupek, że dane są tak skrupulatnie ukryte ale nie mam pomysłu co jeszcze da się sprawdzić za darmo nie majać nr rejestracyjnego, a pakować w to kasy nie zamierzam. Może wy macie jakieś pomysły?

