#elzbieta2

0
3
589 + 1 = 590

Tytuł: Królowa
Autor: Andrew Morton
Kategoria: Biografia
Wydawnictwo: Marginesy
Liczba stron: 424
Ocena: 7/10

Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5076393/krolowa

Tak się złożyło, że przez wyjazd służbowy nie miałam możliwości dodać tu swoich czytelniczych wpisów, ale za to udało mi się nadrobić kilka książek. Na pierwszy rzut poleciała biografia Elżbiety II, czyli "Królowa" Andrew Mortona.

Zacznijmy od tego, że fani serialu "The Crown" będą zadowoleni - serial i książka bardzo ładnie się pokrywają Dla mnie to oznacza, że twórcy serialu naprawdę przyłożyli się do swojej pracy i można im zaufać. 
Autor danej biografii opisuje życie Elżbiety II od momentu narodzin po jej śmierć i konsekwencje tej śmierci, a więc również wydarzenia z ostatnich kilku miesięcy. Ciekawe są tu poruszone wątki służby, będącej nieodłącznym źródłem plotek z pałacu. Naturalnie mamy też opisy licznych skandali, których źródłem byli m.in. siostra królowej, jej mąż, synowie czy wnuki. 

Choć nie dowiedziałam się z tej biografii wielu nowych rzeczy na temat samej Elżbiety (głównie zawdzięczam to właśnie dobremu serialowi "The Crown" i jego drobiazgowości w przedstawianiu kluczowych elementów z życia rodziny królewskiej), to na pewno pomogło mi to usystematyzować wiedzę na temat pozostałych osób z nią spowinowaconych. 

Autor jest, niestety, trochę tendencyjny i ukazuje Elżbietę raczej wyłącznie w dobrym świetle. Ale być może jest to jego rola.

#bookmeter #elzbieta2 #ksiazki #czytajzhejto #biografia
Wrzoo userbar
096f0606-e5dc-4ab4-9318-2350ae3458ba

Zaloguj się aby komentować

Coś się kończy, coś się zaczyna. Nie sądziłem, że dożyję chwili zmiany monarchy na tronie brytyjskim.
Long live the King!
lubieplackijohn userbar
68db31b0-a33b-465d-a05d-d0988eb8d728
piwowar

Bez wątpienia, jest to wydarzenie, które Brytyjczycy będą pamiętać, co najmniej jak my utratę ostatniego "naszego" (może i bez cudzysłowa) monarchy - Papieża. Ale nawet na drugim krańcu kontynentu, potrafiło to jednak zasmucić. Cóż, Karol III da się lubić póki co, przede wszystkim ze względu na swoje zaangażowanie w promocję tradycyjnej architektury i urbanizmu już od lat 80 XX wieku. Wypada więc zakończyć, nie słyszanymi dawno słowami:

Long Live the King!

Zaloguj się aby komentować