Dzień dobry wszystkim!
Udało mi się dokończyć kaktusa w doniczce, aczkolwiek nie do końca tak, jak to sobie zakładałem/wyobrażałem. Efekt "kropek" na górze doniczki nie był planowany i zamierzony, okazało się, że drewno tak fajnie zaciąga bejcę (mimo wymoczenia wcześniej w oleju lnianym), że włókna pociągnęły kolorek i wyszły takie ot kropeczki brązowe - osobiście mi się nawet podoba w tym przypadku, taka symulacja ziemi w doniczce trochę. Sama doniczka miała być ciemniejsza (dużo...), bejca wydaje się być dostatecznie ciemna, bo spód zabarwiło na właściwy kolor, tylko ścianek nie chciało - być może to efekt braku potraktowania ścianek papierem ściernym i wygładzenia, nie widzę innego wyjścia (do poprawy następnym razem). Jak widać nie wszystko może być zostawione po nożu bez szlifowania. W sumie to jedyna rzecz którą bym chyba zmienił, bo sam kaktus gdyby był wygładzony wyglądałby według mnie dziwnie.
Przyznam, że robienie czegoś takiego własnymi rękami i zobaczenie efektu, który cieszy oko jest za⁎⁎⁎⁎ście motywujące i zadowalające - nie jest to drogie hobby więc jak ktoś chciałby spróbować lub się waha, to szczerze zachęcam!
Zapraszam wszystkich do społeczności Rękodzieło (chwalcie się śmiało swoimi dziełami) oraz, jeśli chcecie śledzić moje dalsze przygody z drewienkiem, to na tag #dzwiedzstruga
Miłego długiego weekendu!
#rekodzielo #dzwiedzstruga #hobby #kaktusy