#alaska

0
23

1 kwietnia 1974


Mieszkańcy Sitka na Alasce byli zaniepokojeni, gdy z sąsiedniego, od dawna uśpionego wulkanu, Mount Edgecumbe, nagle zaczął buchać kłęby czarnego dymu.  Ludzie wylewali się ze swoich domów na ulice, by popatrzeć na wulkan, przerażeni, że znów jest aktywny i może wkrótce wybuchnąć.  Na szczęście okazało się, że za dym odpowiada człowiek, a nie natura.  Miejscowy żartowniś o imieniu Porky Bickar wrzucił setki starych opon do krateru wulkanu, a następnie podpalił je, a wszystko to w (udanej) próbie oszukania mieszkańców miasta, by uwierzyli, że wulkan budzi się do życia.  


A oto oryginalne zdjęcie „erupcji” Mount Edgecumbe z 1 kwietnia 1974 roku.  Zdjęcie dzięki uprzejmości Eda Cushinga.


Źródło: sitka .com

4e6320d5-9c46-4c53-9675-bba9bfb9fa58

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj chciałbym przedstawić Wam ciekawe miasteczko położone na Alasce.


Whittier - miasteczko, w którym (prawie) wszyscy mieszkańcy żyją w jednym, 14. piętrowym budynku. Wewnątrz znajduje się kościół, 2 sklepy, poczta, sala gimnastyczna, kryty basen, a do szkoły wiedzie podziemny tunel. Trochę przypomina to życie w podziemnej krypcie Vault-Tec z serii Fallout, z tą różnicą, że ich podziemna krypta pnie się w górę.


Polecam ciekawy artykuł oraz kilka filmików podglądowych.


https://noizz.pl/spoleczenstwo/cale-miasto-mieszka-w-jednym-bloku-w-srodku-sklep-urzedy-kosciol-czy-szkola/21sp5bv

Pan_Tuman

@maiahi Mogłabyś mieć niewiele klientów

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia