Zdjęcie w tle
Nauka

Społeczność

Nauka

1k+

Społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami. Dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!

Dlaczego ludzie nie mają czarnych oczu?


Nasze geny po prostu na to nie pozwalają. Za barwę oczu odpowiada około 16 różnych genów. Dwa z nich, HERC2 i OCA2, są głównymi czynnikami.

Posiadanie czarnych oczu poniekąd byłoby dla nas niebezpieczne. Trudno byłoby nam wyjść z domu w słoneczny dzień. Promienie słoneczne zawierają światło ultrafioletowe, a czerń ma tendencję do pochłaniania większej ilości światła UV niż inne kolory.


Więcej informacji w artykule https://nauka.rocks/czarne-oczy/

___________________

Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!

https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka


Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy

5d72e5b2-a4f6-49ab-bd87-1d2ad56baf22
kris

@arcy ciekawe, nigdy się nad tym nie zastanawiałem

Zaloguj się aby komentować

Słodko-gorzka historia odkrycia struktury DNA


Myśliciele na całym świecie od wieków poszukiwali wytłumaczenia w jaki sposób organizmy rozwijają się i przekazują swoje cechy potomstwu.

W 1859 roku Charles Darwin po raz pierwszy sformułował teorię ewolucji, która stała się drogowskazem dla kolejnych badaczy [1]. Przełomowe były także eksperymenty Gregora Mendla, który zdefiniował podstawowe zasady genetyki, analizując dziedziczenie cech u grochu zwyczajnego [2]. Dzięki rozwojowi mikroskopii po raz pierwszy udało się zajrzeć do wnętrza komórek i zaobserwować różnorodne organelle. Jądro komórkowe cieszyło się dużym zainteresowaniem naukowców. W 1866 roku Ernst Haeckel zasugerował, że w strukturze tej zawarty jest czynnik determinujący cechy organizmów [3].


Cały artykuł znajdziesz na https://genetyka.bio/slodko-gorzka-historia-odkrycia-struktury-dna/


Polecam też drugi artykuł "Szczęśliwy Piątek,

czyli jak odkryto mRNA" - https://genetyka.bio/szczesliwy-piatek-czyli-jak-odkryto-mrna/

81a0656e-593c-4bd9-8cd4-a484bb318baa

Zaloguj się aby komentować

Rozwikłano tajemnicę, ile bąbelków znajduje się w szklance piwa po nalaniu, tworząc pianę.

__________________

Wpis jest tłumaczeniem artykułu "Cracking open the mystery of how many bubbles are in a glass of beer" / https://www.acs.org/content/acs/en/pressroom/presspacs/2021/acs-presspac-april-21-2021/cracking-open-the-mystery-of-how-many-bubbles-are-in-a-glass-of-beer.html

__________________


Gdy bąbelki pękają, uwalniający się dwutlenek węgla nadaje napojowi pożądany smak. Ale ile bąbelków znajduje się w tym napoju? Analizując różne czynniki, naukowcy piszący w ACS Omega szacują, że w delikatnie nalanym piwie może powstać od 200 000 do prawie 2 milionów tych maleńkich kuleczek!


Piwo jest jednym z najpopularniejszych napojów alkoholowych na świecie. Lager o lekkim smaku, który jest szczególnie lubiany, jest produkowany w procesie chłodnej fermentacji, w którym cukry zawarte w słodowanym ziarnie są przekształcane w alkohol i dwutlenek węgla. Podczas pakowania można dodać więcej dwutlenku węgla, aby uzyskać pożądany poziom musowania. To właśnie dlatego butelki i puszki piwa syczą przy otwieraniu, a po nalaniu do kufla uwalniają bąbelki o szerokości mikrometrów. Bąbelki te, podobnie jak w winach musujących, są ważnym elementem sensorycznym degustacji piwa, ponieważ transportują związki smakowe i zapachowe. Gazowanie może także łaskotać nos pijącego. Gérard Liger-Belair ustalił wcześniej, że we flecie szampana tworzy się około miliona bąbelków, ale naukowcy nie znają liczby bąbelków tworzonych i uwalnianych przez piwo przed jego wypiciem. Dlatego Liger-Belair i Clara Cilindre chcieli się tego dowiedzieć.


Badacze najpierw zmierzyli ilość dwutlenku węgla rozpuszczonego w komercyjnym piwie typu lager tuż po nalaniu go do przechylonej szklanki, tak jak robi się to aby zmniejszyć ilość piany na powierzchni. Następnie, wykorzystując tę wartość i standardową temperaturę degustacji 42 F, obliczyli, że rozpuszczony gaz będzie spontanicznie łączył się w strumienie bąbelków w miejscach, gdzie szczeliny i zagłębienia w szklance miały szerokość większą niż 1,4 µm.

Potem szybkie zdjęcia pokazały, że pęcherzyki zwiększały swoją objętość, unosząc się ku powierzchni, przechwytując i transportując dodatkowy rozpuszczony gaz do powietrza nad napojem. W miarę jak stężenie pozostałego gazu malało, bąbelkowanie w końcu ustawało.

Badacze oszacowali, że może być od 200 000 do 2 milionów bąbelków uwolnionych zanim pół litra piwa stanie się płaskie. Co zaskakujące, defekty w szkle wpływają na piwo i szampana w różny sposób - w przypadku większych niedoskonałości w piwie tworzy się więcej bąbelków niż w szampanie, twierdzą naukowcy.

Autorzy przyznają się do finansowania przez francuskie Narodowe Centrum Badań Naukowych (CNRS).

-------------

Amerykańskie Towarzystwo Chemiczne (ACS) jest organizacją non-profit założoną przez Kongres Stanów Zjednoczonych. Misją ACS jest rozwój szeroko pojętej chemii i jej praktyków dla dobra Ziemi i wszystkich jej mieszkańców. Towarzystwo jest światowym liderem w promowaniu doskonałości w edukacji naukowej i zapewnieniu dostępu do informacji i badań związanych z chemią poprzez swoje liczne rozwiązania badawcze, recenzowane czasopisma, konferencje naukowe, eBooki i cotygodniowy magazyn informacyjny Chemical & Engineering News. Czasopisma ACS należą do najczęściej cytowanych, najbardziej zaufanych i najchętniej czytanych w literaturze naukowej, jednak samo ACS nie prowadzi badań chemicznych. Jako lider w dziedzinie informacji naukowej, dział CAS współpracuje z globalnymi innowatorami, aby przyspieszyć przełomowe odkrycia poprzez gromadzenie, łączenie i analizowanie światowej wiedzy naukowej. Główne biura ACS znajdują się w Waszyngtonie i Columbus w stanie Ohio.

___________________

Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!

https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka


Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy

7eb4269b-7a86-41a9-8d1e-b264315a31e9

Zaloguj się aby komentować

Setki narzędzi kamiennych używanych przez Homo erectusa odkryli polscy naukowcy w kopalni złota we wschodniej części Sahary w Sudanie.

Według archeologów zabytki mają nawet ponad 700 tys. lat!


Archeologom udało się sprecyzować wiek zabytków. Nawarstwienia ziemi i piachu zalegające tuż nad nimi przebadano z pomocą metody optycznie stymulowanej luminescencji (OSL). Okazało się, że liczą one ok. 390 tys. lat. "Oznacza to, że warstwy poniżej są z pewnością starsze. Na podstawie stylu wykonania narzędzi uważam, że mogą mieć ponad 700 tys. lat, a może nawet milion lat - podobnie jak ich odpowiedniki dalej na południu Afryki" - podkreśla prof. Masojć.


Tak sędziwy wiek zabytków to archeologiczna sensacja. Gdy kilka lat temu prof. Masojć informował o odkryciu w tym rejonie narzędzi mających ok. pół miliona lat również były to pierwsze tak stare wytwory ludzkie na Pustyni Wschodniej. "Teraz mamy potwierdzenie, że w tym rejonie są zabytki, które są być może nawet dwa razy starsze" - podkreśla badacz.


Więcej informacji przeczytasz w artykule https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C87488%2Cnajstarsze-slady-czlowieka-we-wschodniej-saharze-odkryte-przez-polakow-w


Miłego dnia!

___________________

Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!

https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka


Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy

63931119-7936-4c72-bac9-8decd81e1644

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Naukowcy po raz pierwszy potwierdzili, że lodowiec Pine Island Glacier na Zachodniej Antarktydzie może przekroczyć punkt krytyczny, prowadząc do szybkiego i nieodwracalnego cofania się, co miałoby znaczące konsekwencje dla globalnego poziomu morza.

__________________

Wpis jest tłumaczeniem artykułu "Evidence of Antarctic glacier’s tipping point confirmed for first time" / https://www.northumbria.ac.uk/about-us/news-events/news/antarctic-tipping-point/

__________________


Lodowiec Pine Island jest regionem szybko płynącego lodu osuszającego obszar Zachodniej Antarktydy o powierzchni około dwóch trzecich wielkości Wielkiej Brytanii. Lodowiec ten jest szczególnym powodem do niepokoju, ponieważ traci więcej lodu niż jakikolwiek inny lodowiec na Antarktydzie.

Obecnie lodowiec Pine Island wraz z sąsiadującym z nim lodowcem Thwaites są odpowiedzialne za około 10% trwającego wzrostu globalnego poziomu morza.


Naukowcy od pewnego czasu twierdzą, że ten region Antarktydy może osiągnąć punkt krytyczny i ulec nieodwracalnemu cofaniu się, z którego nie będzie można się już podnieść. Takie cofanie się, raz rozpoczęte, mogłoby doprowadzić do załamania się całego lądolodu Zachodniej Antarktydy, który zawiera wystarczającą ilość lodu, aby podnieść globalny poziom morza o ponad trzy metry.


Podczas gdy ogólna możliwość wystąpienia takiego punktu krytycznego w obrębie lądolodów była już wcześniej podnoszona, wykazanie, że lodowiec Pine Island Glacier ma potencjał do rozpoczęcia niestabilnego cofania się, jest zupełnie inną kwestią.


Teraz naukowcy z Uniwersytetu Northumbria po raz pierwszy wykazali, że tak właśnie jest. Ich wyniki zostały opublikowane w wiodącym czasopiśmie The Cryosphere.

Wykorzystując najnowocześniejszy model przepływu lodu opracowany przez grupę badawczą glacjologii Northumbrii, zespół opracował metody, które pozwalają na identyfikację punktów krytycznych w obrębie lądolodów.


W przypadku lodowca Pine Island, ich badania wykazały, że lodowiec ma co najmniej trzy odrębne punkty krytyczne. Trzecie i ostatnie wydarzenie, wywołane przez wzrost temperatury oceanu o 1,2C, prowadzi do nieodwracalnego cofnięcia się całego lodowca.


Naukowcy twierdzą, że długotrwałe ocieplenie i tendencje do tworzenia się mielizn w głębinach okołobiegunowych, w połączeniu ze zmieniającymi się wzorcami wiatrów na Morzu Amundsena, mogą wystawić szelf lodowy lodowca Pine Island na działanie cieplejszych wód przez dłuższe okresy czasu, co sprawia, że zmiany temperatury o takiej skali stają się coraz bardziej prawdopodobne.


Główny autor badania to dr Sebastian Rosier, Vice-Chancellor's Research Fellow w Northumbria's Department of Geography and Environmental Sciences. Specjalizuje się on w modelowaniu procesów kontrolujących przepływ lodu na Antarktydzie, a jego celem jest zrozumienie, w jaki sposób kontynent ten przyczyni się do podniesienia poziomu morza w przyszłości.

Dr Rosier jest członkiem uniwersyteckiej grupy badawczej zajmującej się glacjologią, kierowanej przez profesora Hilmara Gudmundssona, która obecnie pracuje nad dużym projektem wartym 4 miliony funtów, mającym na celu zbadanie, czy zmiany klimatyczne doprowadzą pokrywę lodową Antarktydy do punktu krytycznego.

Dr Rosier wyjaśnił: "Potencjał tego regionu do przekroczenia punktu krytycznego został podniesiony w przeszłości, ale nasze badanie jest pierwszym, które potwierdza, że Pine Island Glacier rzeczywiście przekracza te krytyczne progi.


"Wiele różnych symulacji komputerowych na całym świecie próbuje określić, w jaki sposób zmieniający się klimat może wpłynąć na lądolód Antarktydy Zachodniej, ale określenie, czy okres cofania się w tych modelach jest punktem krytycznym, stanowi wyzwanie.

"Jest to jednak kluczowe pytanie, a metodologia, którą stosujemy w tym nowym badaniu, znacznie ułatwia identyfikację potencjalnych przyszłych punktów krytycznych".

Hilmar Gudmundsson, profesor Glacjologii i Ekstremalnych Środowisk pracował z dr Rosier nad badaniem. Dodał: "Możliwość wejścia lodowca Pine Island Glacier w niestabilne cofanie się była podnoszona już wcześniej, ale po raz pierwszy możliwość ta jest rygorystycznie ustalona i określona ilościowo.

"Jest to duży krok naprzód w naszym rozumieniu dynamiki tego obszaru i jestem zachwycony, że udało nam się wreszcie udzielić odpowiedzi na to ważne pytanie.

"Ale wyniki tego badania również mnie niepokoją. Gdyby lodowiec rozpoczął niestabilne, nieodwracalne cofanie się, wpływ na poziom morza mógłby być mierzony w metrach, a jak pokazuje to badanie, gdy cofanie się rozpocznie, może być niemożliwe do zatrzymania."


Praca, The tipping points and early warning indicators for Pine island Glacier, West Antarctica, jest już dostępna do wglądu w The Cryosphere.


Northumbria szybko staje się wiodącym brytyjskim uniwersytetem w zakresie badań nad Antarktydą i środowiskami ekstremalnymi. Oprócz wartych 4 miliony funtów badań nad punktami krytycznymi, znanych jako TiPPACCs, Northumbria jest również jedynym brytyjskim uniwersytetem, który bierze udział w dwóch projektach w ramach wartego 20 milionów funtów International Thwaites Glacier Collaboration - największego wspólnego projektu realizowanego przez Wielką Brytanię i USA na Antarktydzie od ponad 70 lat. Northumbria prowadzi projekty PROPHET i GHC w ramach badań Thwaites. To konkretne badanie było finansowane zarówno przez TiPPACCs jak i PROPHET.

___________________

Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!

https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka


Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy

f3caa13c-6b44-46fe-a557-49b79b24232c

Zaloguj się aby komentować

"Sąsiad, weźno pomóż, bo kupiłem satelitę w Ikei i nie mogę złożyć tego cholerstwa, a jutro start!"


Arctic Astronautics, UPM Plywood i Huld ogłosili, że wyślą na orbitę pierwszego na świecie drewnianego satelitę, by dowiedzieć się, jak wytrzymała może być sklejka.


WISA Woodsat jest oparty na obecnym nanosatelicie o nazwie Kitsat. Jest używany przez uniwersytety i miłośników kosmosu, więc głównie służy do celów edukacyjnych i mniej nadaje się do ciągłych zadań.


Woodsat będzie 10-centymetrową kostką o wadze jednego kilograma. Dziewięć małych ogniw słonecznych będzie utrzymywać go przy życiu na orbicie.


Więcej informacji w artykule: https://nauka.rocks/drewniany-satelita/

71ef502f-30ad-4bf1-8643-e52ae46aa611

Zaloguj się aby komentować

Podejrzewsz znajomego, że jest Jaszczuroludziem? Masz wrażenie, że Twoj sąsiad to kosmita? Twój mąż przypełzł o czwartej rano spod ziemii?

Teraz bedzie można sprawdzić ich człowieczeństwo!


Zespół gdańskich naukowców opracował test, który pozwala na szybkie wykrycie unikalnego dla ludzi genu DEFB1.


Interdyscyplinarny zespół naukowców z Politechniki Gdańskiej, Uniwersytetu Gdańskiego oraz Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, czyli uczelni tworzących Związek Uczelni Fahrenheita, zaprojektował procedurę testową, która pozwala na szybkie wykrycie genu DEFB1 w próbce śliny.


Nowatorskie podejście do wykrywania ludzkiego DNA zaproponowane przez naukowców z Gdańska może okazać się przydatne w diagnostyce medycznej lub kryminalistyce przy analizie próbek DNA niewiadomego pochodzenia (obecnie korzysta się z testów na przeciwciała z płynów ustrojowych człowieka lub wykonuje testy PCR wykrywające ludzkie DNA).


Więcej informacji w artykule https://media.pg.edu.pl/aktualnosci/pr/660376/jak-udowodnic-ze-twoj-pies-nie-jest-czlowiekiem-zajeli-sie-tym-naukowcy-z-gdanska

___________________

Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!

https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka


Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy

e74f0774-13b7-42a4-8e49-49a469b2c659

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Po prawie czterech latach prac badawczych, 63 naukowców z 13 krajów, w tym czterech z Polski rozkodowało genom żyta


Szczegółowy opis kompletnego genomu żyta opublikowano pod koniec marca br. na łamach magazynu "Nature Genetics". Autorami badania są członkowie międzynarodowego zespołu The International Rye Genome Sequencing Consortium.


Jak wskazano, dzięki temu odkryciu możliwe będzie poznanie biologii żyta, która może pomóc w doskonaleniu innych roślin uprawnych, powszechniej uprawianych, a z żytem blisko spokrewnionych, np. pszenicy, pszenżyta oraz jęczmienia.


"Genom żyta liczy prawie 8 mld nukleotydów, czyli ponad 2 razy więcej niż DNA człowieka. Z drugiej strony, zainteresowanie żytem jako gatunkiem ważnym gospodarczo jest ograniczone do nielicznych krajów, głównie z obszaru Europy Środkowo-Wschodniej. Z tego powodu nakłady finansowe na badania żyta w skali globalnej są niewielkie. Poznaniem sekwencji DNA człowieka był zainteresowany cały świat, sekwencją DNA żyta kilkanaście państw, gdzie jest ono uprawiane" – powiedziała dr hab. Beata Myśków z Katedry Genetyki, Hodowli i Biotechnologii Roślin ZUT, która uczestniczyła w pracach konsorcjum badaczy.


Więcej informacji w artykule https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C87467%2Cnaukowcy-rozkodowali-genom-zyta.html

___________________

Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!

https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka


Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy

4a3d77fb-ad5d-4e0d-bcd7-15f3da205ef5

Zaloguj się aby komentować

Astronomowie znaleźli najbliższą Ziemi czarną dziurę, dziwnie malutki obiekt nazwany "Jednorożcem", który znajduje się zaledwie 1500 lat świetlnych od nas.

__________

Wpis jest tłumaczeniem artykułu "Tiny newfound 'Unicorn' is closest known black hole to Earth" / Mike Wall / https://www.space.com/tiny-black-hole-unicorn-closest-to-earth

__________


Pseudonim ten ma podwójne znaczenie. Nie dość, że kandydatka na czarną dziurę znajduje się w gwiazdozbiorze Monoceros ("jednorożca"), to jej niewiarygodnie niska masa - około trzy razy większa od masy Słońca - czyni ją niemal jedyną w swoim rodzaju.


"Ponieważ system jest tak unikalny i tak dziwny, zdecydowanie zasłużył na przydomek 'Jednorożec'" - powiedział lider zespołu odkrywającego, Tharindu Jayasinghe, doktorant astronomii na Uniwersytecie Stanowym Ohio, w nowym filmie wideo, który powstał, aby wyjaśnić znalezisko.


"Jednorożec" ma towarzysza - rozdętą czerwoną gwiazdę olbrzyma, która zbliża się do końca swojego życia (nasze Słońce spuchnie jako czerwony olbrzym za około pięć miliardów lat). Towarzysz ten był obserwowany przez wiele instrumentów na przestrzeni lat, w tym All Sky Automated Survey oraz NASA's Transiting Exoplanet Survey Satellite.


To wyjaśnienie, choć prawdopodobne, nie jest jeszcze przesądzone; "Jednorożec" pozostaje na razie kandydatem do czarnej dziury.


Bardzo niewiele takich superlekkich czarnych dziur jest znanych, ponieważ są one niezwykle trudne do znalezienia. Czarne dziury, jak wiadomo, pochłaniają wszystko, łącznie ze światłem, dlatego astronomowie tradycyjnie wykrywali je poprzez obserwowanie wpływu, jaki wywierają na otoczenie (choć ostatnio udało nam się uzyskać pierwszy bezpośredni obraz czarnej dziury dzięki Teleskopowi Event Horizon). A im mniejsza czarna dziura, tym mniejsze oddziaływanie.


Thompson twierdzi jednak, że w ostatnich latach znacznie wzrosły wysiłki zmierzające do odnalezienia czarnych dziur o bardzo niskiej masie, więc wkrótce możemy dowiedzieć się znacznie więcej o tych tajemniczych obiektach.


"Sądzę, że to właśnie w tym kierunku zmierzają badania, które pozwolą nam określić, ile jest czarnych dziur o niskiej masie, ile o średniej masie i ile o wysokiej masie, ponieważ każde znalezienie takiej dziury daje nam wskazówki na temat tego, które gwiazdy zapadają się, które wybuchają, a które są pomiędzy" - powiedział w oświadczeniu.


Jayasinghe i jego zespół donoszą o wykryciu "Jednorożca" w pracy, która została zaakceptowana do publikacji w czasopiśmie Monthly Notices of the Royal Astronomical Society. Można ją przeczytać za darmo w internetowym serwisie preprintów arXiv.org.


Jayasinghe i jego koledzy przeanalizowali ten duży zbiór danych i zauważyli coś interesującego: Światło czerwonego olbrzyma okresowo zmienia swoją intensywność, co sugeruje, że inny obiekt ciągnie gwiazdę i zmienia jej kształt.


Na podstawie szczegółów dotyczących prędkości gwiazdy oraz zniekształcenia światła zespół ustalił, że obiektem, który to robi jest prawdopodobnie czarna dziura - taka, która mieści w sobie zaledwie trzy masy słoneczne (dla porównania: supermasywna czarna dziura w sercu naszej galaktyki Drogi Mlecznej ma masę około 4,3 miliona mas Słońca).


"Tak jak grawitacja Księżyca zniekształca ziemskie oceany, powodując ich wybrzuszanie się w kierunku Księżyca i z dala od niego, wytwarzając wysokie pływy, tak samo czarna dziura zniekształca gwiazdę w kształt piłki nożnej, z jedną osią dłuższą od drugiej" - powiedział współautor badania Todd Thompson, przewodniczący wydziału astronomii Ohio State. "Najprostszym wyjaśnieniem jest to, że jest to czarna dziura - i w tym przypadku najprostsze wyjaśnienie jest najbardziej prawdopodobne".

___________________

Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!

https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka


Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy

bf75013a-d11d-4a54-bbc7-9af07588ea33
arcy

@tufro Rzut beretem, można w kapciach podejść

Zaloguj się aby komentować

Indyjski pieprz długi (Piper longum) jest wykorzystywany w medycynie ajurwedyjskiej do leczenia problemów układu pokarmowego, chorób płuc czy zapalenia stawów. Brak jednak naukowych dowodów, by pomagał na te schorzenia.

Wiadomo jednak, że zawarty w nim alkaloid o nazwie piperlongumina zabija komórki nowotworowe. Teraz naukowcy odkryli, w jaki sposób zwalcza on glejaka


Międzynarodowy zespół naukowy szczegółowo opisał na łamach ACS Central Science, jak piperlongumina przyłącza się do proteiny TRPV2 i upośledza jej aktywność. W glejaku dochodzi do nadmiernej ekspresji TRPV2, co wydaje się napędzać rozwój guza. Na podstawie dwóch różnych zwierzęcych modeli tej choroby naukowcy wykazali, że leczenie piperlonguminą znacząco zmniejsza guzy i przedłuża życie myszy. Dowiedli też, że alkaloid selektywnie niszczy ludzkie komórki glejaka.


Więcej informacji o odkryciu w artykule https://kopalniawiedzy.pl/pieprz-dlugi-piperlongumina-glejak-wielopostaciowy,33651

___________________

Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!

https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka


Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy

47a7d8d8-54ec-49b3-a939-9be0e1e7b509
siRcatcha

@Gulosus heh, szkoda, że muszę sprawdzać źródło, żeby skopiować nazwę łacińską, by wyszukać czy jest dostępny w sprzedaży Fajny artykuł = piorunek

EdiT: oj chyba mnie nie stać na taki rarytas

31d3475f-9d13-4d5e-a3cb-65af41ac7f46
Gulosus

@siRcatcha W Polsce wszystko co sprzedają jako pieprz długi / Piper longum to tak na prawdę pieprz z gatunku Piper retrofractum (też nie w jakieś wygórowanej cenie). Ale nie ma się co dziwić — problem z identyfikacją mieli już ludzie w XVII wieku, Dziękuję.

siRcatcha

@Gulosus dlatego szukam przez importers, ciekawy jestem jak to smakuje

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry HEJTO!


Piątek!


Co powiecie na dotykową kamerę dla niewidomych? Dobry patent czy raczej strzał w kolano?


"Ten niezwykły wynalazek nosi nazwę 2C3D. Ta kamera dla niewidomych pomaga im uzyskać dotykowe wrażenia wizualne. Czerpiąc inspirację z zabawek typu pin-art, urządzenie jest kamerą wykrywającą głębię, która przekształca dane wizualne w dane dotykowe, przedstawiając z dużą dokładnością formy takie jak twarze. Umożliwiając osobom niedowidzącym dotykanie tego, co widzą, bez faktycznego dotykania ich, 2C3D jest dość sprytnym narzędziem, które pozwala osobom niedowidzącym rozpoznawać twarze, przedmioty, a nawet wykonywać bardziej szczególowe funkcje, takie jak odczytywanie wyrazów twarzy, ust itp.


Kamera 2C3D pozwala również niewidomym na robienie zdjęć obiektów, zapisując dane wizualne jako plik 3D, który można ponownie poczuć później, podobnie jak przeglądanie albumu ze zdjęciami, ale z magią głębi! Takie niesamowite małe urządzenie!


Kamera 2C3D jest zdobywcą nagrody Asia Design Prize za rok 2018.


Projektant: Oren Geva"


Dobrego dnia!


https://streamable.com/k8xqpv


źródło: https://www.yankodesign.com/2018/02/22/a-camera-and-touch-screen-for-the-blind/

lubieplackijohn

@zegar_ass A żeby Tobie też!

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Wpadłem na pomysł, że opisze każde znane ludzkości chmury.

Taki #hejto atlas chmur.

Na tym etapie pomysłu, zbiorę więcej info, potem przygotuje i zobaczymy czy będzie miało to sens.

Tymczasem łapcie taką info grafikę.

a83f5e82-c8c9-4138-9982-32ebeb4e7d18
Havelock_Vetinari

@Admiral Piastujemy odpowiednie stanowisko na odpowiednim portalu. No i do tego jesteśmy jednymi z najstarszych tutaj. Prawdziwe legendy

alq

@Havelock_Vetinari karm mnie ciekawostkami!

Zaloguj się aby komentować

Nowy rodzaj tworzywa sztucznego, które przy umiarkowanym cieple i w obecności wody ulega degradacji w ciągu zaledwie tygodnia opracowali naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley.


W swoich pracach zespół wykazał, że zaprojektowane osłony dla enzymów nie zmieniły charakteru tworzywa sztucznego, a do rozpoczęcia procesu degradacji wystarczyło dodać nieco wody i nieznacznie podnieść temperaturę.


W temperaturze pokojowej 80 proc. zmodyfikowanych włókien PLA uległo całkowitej degradacji w ciągu tygodnia. W wyższych temperaturach degradacja przebiegała szybciej. W warunkach kompostowania przemysłowego zmodyfikowany PLA rozkładał się w ciągu niecałych sześciu dni w temperaturze 50 stopni Celsjusza. W przypadku zmodyfikowanych włókien PCL proces ten przebiegał znacznie szybciej. Materiał ulegał degradacji w ciągu dwóch dni w warunkach kompostowania przemysłowego w temperaturze 40 stopni Celsjusza.


Więcej informacji w artykule: https://dzienniknaukowy.pl/aktualnosci/opracowano-tworzywo-sztuczne-ktore-latwo-rozklada-sie-pod-wplywem-ciepla-i-wody

___________________

Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!

https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka


Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy

7dd69b01-5880-4ab2-84a4-d197c47b9499
adrian-wieczorek

@arcy Fajnie! Ale wejdzie dopiero za kilkanaście lat, bo firmy produkujące to będą zle

arcy

@adrian-wieczorek O ile wejdzie w ogóle...

adrian-wieczorek

@arcy za bardzo eko aby na to pozwolili

Zaloguj się aby komentować

Sztuczna inteligencja przyczyniła się do rozwiązania długoletniej tajemnicy dotyczącej zwojów znad Morza Martwego.


Technologia potwierdziła, że jeden ze starożytnych manuskryptów - Wielki Zwój Izajasza - został napisany przez dwóch skrybów, którzy pisali bardzo podobnym pismem, a nie był wynikiem pracy jednej osoby.


Zwoje znad Morza Martwego to zbiór starożytnych hebrajskich manuskryptów zawierających teksty biblijne i żydowskie, znalezionych w jaskiniach w pobliżu Morza Martwego w połowie XX wieku. Wielki Zwój Izajasza to kopia Księgi Izajasza, która znajduje się zarówno w Biblii Hebrajskiej, jak i w Starym Testamencie. Kopia została ukończona około II wieku p.n.e. i jest napisana przy użyciu alfabetu hebrajskiego.


"Przed odkryciem zwojów praktycznie mieliśmy tylko średniowieczne manuskrypty z roku 1000 [do badania wczesnej historii tego tekstu]. Te zwoje znad Morza Martwego są jak wehikuł czasu" - mówi Mladen Popović z Uniwersytetu w Groningen w Holandii.

"Pozwalają nam na podróż w czasie, nawet do czasów, gdy Biblia Hebrajska była jeszcze pisana. Tak więc, zwoje zapewniają nam unikalny punkt obserwacyjny do badania kultury stojącej za tym, co stało się Biblią."


Uczeni nie byli wcześniej w stanie określić, czy Wielki Zwój Izajasza był dziełem tylko jednego, czy kilku skrybów, ponieważ pismo było bardzo podobne na całym ponad 7-metrowym zwoju pergaminu.

Popović i jego koledzy wykorzystali sztuczną inteligencję do przeanalizowania cyfrowych obrazów rękopisu, aby ustalić, czy zwój napisała jedna osoba, czy też pracowało nad nim kilka osób o podobnym charakterze pisma, zwracając uwagę na różnice w kształcie i stylu liter, których ludzkie oko nie jest w stanie dostrzec. Odkryli, że zwój został podzielony na dwie połówki, z których każda została napisana przez innego skrybę.


"Częściowym powodem, dla którego badania nad sztuczną inteligencją były potrzebne, aby umożliwić autorom tego przełomowego badania potwierdzenie identyfikacji dwóch różnych skrybów, jest to, że obie ręce są raczej podobne i mogą być zgodne z jednym skrybą zmieniającym rękę, w której trzymał pióro" - mówi Charlotte Hempel z University of Birmingham w Wielkiej Brytanii.

"Autorzy otwierają również fascynujące pytanie, czy ten poziom pokrewieństwa między rękami skrybów wskazuje na wybitnego profesjonalistę, zdolnego do 'dopasowania' innej ręki, czy też mamy do czynienia ze wspólnym środowiskiem szkolenia skrybów" - mówi Hempel.


Przyszła analiza pozostałych zwojów znad Morza Martwego może nam powiedzieć więcej o skrybach, mówi Popović.


Tekst jest tłumaczeniem artykułu https://www.newscientist.com/article/2275298-ai-analysis-shows-two-scribes-wrote-one-of-the-dead-sea-scrolls/

Zdjęcie: ART Collection/Alamy

___________________

Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!

https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka


Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy

6c18d162-f344-4e34-972e-31fa66bdddd1
arcy

@m-1-s-2 Dziękuję

Zaloguj się aby komentować

Sex-tech (tak się nazywa zjawisko wykorzystywania technologii w seksie) nie musi oznaczać wizji rodem z filmu science-fiction. Tak naprawdę pojęcie sex-techu określa każdy rodzaj technologii, której zadaniem jest wzbogacanie naszego życia seksualnego, ale też uczenie seksualności w szerszym kontekście.

Sex-tech to nie tylko wibratory i seks roboty, ale też aplikacje wspomagające osiągnięcie orgazmu, poduszki gwarantujące bliskość partnerom na różnych krańcach świata czy w końcu chipy usprawniające seksualność osób trwale sparaliżowanych.


O tym, jak ważne są wynalazki z dziedziny sex-techu, świadczy też obecność produktów tej kategorii na największych targach branży elektronicznej. Strefę poświęconą seksualności znajdziemy na berlińskich targach elektroniki użytkowej IFA i na targach CES w Las Vegas. Nic dziwnego – według magazynu The Guardian w 2017 roku branża sex-techu warta była 30$ miliardów dolarów!


Cały artykuł przeczytasz na:

https://homodigital.pl/seks-z-robotem-dluzszy-lepszy-orgazm-idealne-spelnienie-poznaj-sex-tech/

___________________

Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!

https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka


Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy

036119db-40fb-49af-9ba4-825179103ab2

Zaloguj się aby komentować