Zdjęcie w tle
Chrześcijaństwo

Społeczność

Chrześcijaństwo

23

Społeczność o tematyce związanej z chrześcijaństwem. Stworzona nie tylko dla chrześcijan, lecz również dla każdego, kto umie się zachować kulturalnie

4 października 2024

Piątek XXVI tydzień zwykły


(Łk 10, 13-16)

"Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno by się nawróciły, siedząc w worze i popiele. Toteż Tyrowi i Sydonowi lżej będzie na sądzie niżeli wam. A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz! Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który mnie posłał".


Luke 10:13-16

Jesus said to his disciples: ‘Alas for you, Chorazin! Alas for you, Bethsaida! For if the miracles done in you had been done in Tyre and Sidon, they would have repented long ago, sitting in sackcloth and ashes. And still, it will not go as hard with Tyre and Sidon at the Judgement as with you. And as for you, Capernaum, did you want to be exalted high as heaven? You shall be thrown down to hell. ‘Anyone who listens to you listens to me; anyone who rejects you rejects me, and those who reject me reject the one who sent me.’


#ewangelianadzis

https://www.youtube.com/watch?v=z_b6UKBTYTI

3 października 2024

Czwartek XXVI tydzień zwykły


(Łk 10, 1-12)

Jezus wyznaczył jeszcze innych siedemdziesięciu dwu uczniów i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: "Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie! Oto posyłam was jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. Gdy wejdziecie do jakiegoś domu, najpierw mówcie: Pokój temu domowi. Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co będą mieli: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże. Lecz jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie, a nie przyjmą was, wyjdźcie na jego ulice i powiedzcie: Nawet proch, który z waszego miasta przylgnął nam do nóg, strząsamy wam. Wszakże to wiedzcie, że bliskie jest królestwo Boże. Powiadam wam: Sodomie lżej będzie w ów dzień niż temu miastu".


Luke 10:1-12

The Lord appointed seventy-two others and sent them out ahead of him, in pairs, to all the towns and places he himself was to visit. He said to them, ‘The harvest is rich but the labourers are few, so ask the Lord of the harvest to send labourers to his harvest. Start off now, but remember, I am sending you out like lambs among wolves. Carry no purse, no haversack, no sandals. Salute no one on the road. Whatever house you go into, let your first words be, “Peace to this house!” And if a man of peace lives there, your peace will go and rest on him; if not, it will come back to you. Stay in the same house, taking what food and drink they have to offer, for the labourer deserves his wages; do not move from house to house. Whenever you go into a town where they make you welcome, eat what is set before you. Cure those in it who are sick, and say, “The kingdom of God is very near to you.” But whenever you enter a town and they do not make you welcome, go out into its streets and say, “We wipe off the very dust of your town that clings to our feet, and leave it with you. Yet be sure of this: the kingdom of God is very near.” I tell you, on that day it will not go as hard with Sodom as with that town.’


#ewangelianadzis

https://www.youtube.com/watch?v=Vof2Is-0_kE

2 października 2024

Środa

Wspomnienie obowiązkowe świętych Aniołów Stróżów


(Mt 18,1-5.10)

W tym czasie uczniowie przystąpili do Jezusa z zapytaniem: Kto właściwie jest największy w królestwie niebieskim? On przywołał dziecko, postawił je przed nimi i rzekł: Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim. I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje. Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie.


Matthew 18:1-5,10

The disciples came to Jesus and said, ‘Who is the greatest in the kingdom of heaven?’ So he called a little child to him and set the child in front of them. Then he said, ‘I tell you solemnly, unless you change and become like little children you will never enter the kingdom of heaven. And so, the one who makes himself as little as this little child is the greatest in the kingdom of heaven. ‘Anyone who welcomes a little child like this in my name welcomes me. See that you never despise any of these little ones, for I tell you that their angels in heaven are continually in the presence of my Father in heaven.’


#ewangelianadzis

https://www.youtube.com/watch?v=WA36WvTmISI

1 października 2024

Wtorek XXVI tydzień zwykły


(Łk 9, 51-56)

Gdy dopełniały się dni wzięcia Jezusa z tego świata, postanowił udać się do Jeruzalem, i wysłał przed sobą posłańców. Ci wybrali się w drogę i weszli do pewnego miasteczka samarytańskiego, by przygotować Mu pobyt. Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jeruzalem. Widząc to, uczniowie Jakub i Jan rzekli: "Panie, czy chcesz, byśmy powiedzieli: Niech ogień spadnie z nieba i pochłonie ich?" Lecz On, odwróciwszy się, zgromił ich. I udali się do innego miasteczka.


Luke 9:51-56

As the time drew near for him to be taken up to heaven, Jesus resolutely took the road for Jerusalem and sent messengers ahead of him. These set out, and they went into a Samaritan village to make preparations for him, but the people would not receive him because he was making for Jerusalem. Seeing this, the disciples James and John said, ‘Lord, do you want us to call down fire from heaven to burn them up?’ But he turned and rebuked them, and they went off to another village.


#ewangelianadzis

https://www.youtube.com/watch?v=yxPxUjqdsBo

30 września 2024

Poniedziałek XXVI tydzień zwykły


(Łk 9, 46-50)

Uczniom Jezusa przyszła myśl, kto z nich jest największy. Lecz Jezus, znając tę myśl w ich sercach, wziął dziecko, postawił je przy sobie i rzekł do nich: "Kto by to dziecko przyjął w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto by Mnie przyjął, przyjmuje Tego, który Mnie posłał. Kto bowiem jest najmniejszy wśród was wszystkich, ten jest wielki". Wtedy przemówił Jan: "Mistrzu, widzieliśmy, jak ktoś w imię Twoje wypędzał złe duchy, i zaczęliśmy mu zabraniać, bo nie chodzi z nami". Lecz Jezus mu odpowiedział: "Przestańcie zabraniać; kto bowiem nie jest przeciwko wam, ten jest z wami".


Luke 9:46-50

An argument started between the disciples about which of them was the greatest. Jesus knew what thoughts were going through their minds, and he took a little child and set him by his side and then said to them, ‘Anyone who welcomes this little child in my name welcomes me; and anyone who welcomes me welcomes the one who sent me. For the least among you all, that is the one who is great.’ John spoke up. ‘Master,’ he said ‘we saw a man casting out devils in your name, and because he is not with us we tried to stop him.’ But Jesus said to him, ‘You must not stop him: anyone who is not against you is for you.’


#ewangelianadzis

https://www.youtube.com/watch?v=DN29EpOcMsM

29 września 2024

Niedziela XXVI zwykła


(Mk 9, 38-43. 45. 47-48)

Apostoł Jan rzekł do Jezusa: "Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy, i zaczęliśmy mu zabraniać, bo nie chodzi z nami". Lecz Jezus odrzekł: "Przestańcie zabraniać mu, bo nikt, kto uczyni cud w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami. Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego że należycie do Chrystusa, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody. A kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu lepiej byłoby kamień młyński uwiązać u szyi i wrzucić go w morze. Jeśli zatem twoja ręka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie ułomnym wejść do życia wiecznego, niż z dwiema rękami pójść do piekła w ogień nieugaszony. I jeśli twoja noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie chromym wejść do życia, niż z dwiema nogami być wrzuconym do piekła. Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła, gdzie robak ich nie ginie i ogień nie gaśnie".


Mark 9:38-43,45,47-48

John said to Jesus, ‘Master, we saw a man who is not one of us casting out devils in your name; and because he was not one of us we tried to stop him.’ But Jesus said, ‘You must not stop him: no one who works a miracle in my name is likely to speak evil of me. Anyone who is not against us is for us. ‘If anyone gives you a cup of water to drink just because you belong to Christ, then I tell you solemnly, he will most certainly not lose his reward. ‘But anyone who is an obstacle to bring down one of these little ones who have faith, would be better thrown into the sea with a great millstone round his neck. And if your hand should cause you to sin, cut it off; it is better for you to enter into life crippled, than to have two hands and go to hell, into the fire that cannot be put out. And if your foot should cause you to sin, cut it off; it is better for you to enter into life lame, than to have two feet and be thrown into hell. And if your eye should cause you to sin, tear it out; it is better for you to enter into the kingdom of God with one eye, than to have two eyes and be thrown into hell where their worm does not die nor their fire go out.’


#ewangelianadzis

https://www.youtube.com/watch?v=yg9PrrP3qw4

28 września 2024

Sobota XXV tydzień zwykły


(Łk 9, 43b-45)

Gdy wszyscy pełni byli podziwu dla wszystkich czynów Jezusa, On powiedział do swoich uczniów: "Weźcie wy sobie dobrze do serca te słowa: Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi". Lecz oni nie rozumieli tego powiedzenia; było ono zakryte przed nimi, tak że go nie pojęli, a bali się zapytać Go o to powiedzenie.


Luke 9:43-45

At a time when everyone was full of admiration for all he did, Jesus said to his disciples, ‘For your part, you must have these words constantly in your mind: “The Son of Man is going to be handed over into the power of men.”’ But they did not understand him when he said this; it was hidden from them so that they should not see the meaning of it, and they were afraid to ask him about what he had just said.


#ewangelianadzis

https://www.youtube.com/watch?v=qrJ_yyITWbA

27 września 2024

Piątek XXV tydzień zwykły


(Łk 9, 18-22)

Gdy raz Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: "Za kogo uważają Mnie tłumy?" Oni odpowiedzieli: "Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał". Zapytał ich: "A wy za kogo Mnie uważacie?" Piotr odpowiedział: "Za Mesjasza Bożego". Wtedy surowo im przykazał i napomniał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: "Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie".


Luke 9:18-22

One day when Jesus was praying alone in the presence of his disciples he put this question to them, ‘Who do the crowds say I am?’ And they answered, ‘John the Baptist; others Elijah; and others say one of the ancient prophets come back to life.’ ‘But you,’ he said ‘who do you say I am?’ It was Peter who spoke up. ‘The Christ of God’ he said. But he gave them strict orders not to tell anyone anything about this. ‘The Son of Man’ he said ‘is destined to suffer grievously, to be rejected by the elders and chief priests and scribes and to be put to death, and to be raised up on the third day.’


#ewangelianadzis

https://www.youtube.com/watch?v=BdshPPfmxCA

26 września 2024

Czwartek XXV tydzień zwykły


(Łk 9, 7-9)

Tetrarcha Herod posłyszał o wszystkich cudach zdziałanych przez Chrystusa i był zaniepokojony. Niektórzy bowiem mówili, że Jan powstał z martwych; inni, że zjawił się Eliasz; jeszcze inni, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał. A Herod mówił: "Jana kazałem ściąć. Któż więc jest ten, o którym takie rzeczy słyszę?" I starał się Go zobaczyć.


Luke 9:7-9

Herod the tetrarch had heard about all that was being done by Jesus; and he was puzzled, because some people were saying that John had risen from the dead, others that Elijah had reappeared, still others that one of the ancient prophets had come back to life. But Herod said, ‘John? I beheaded him. So who is this I hear such reports about?’ And he was anxious to see Jesus.


#ewangelianadzis

https://www.youtube.com/watch?v=ZEPScal_cFY

Mam takie pytanie: czy dyspensa obowiązuje na terenie diecezji czy członków diecezji? Weźmy taki przykład: jest piątek, wakacje, robię grilla. Biskup diecezji łowickiej wydał dyspensę i można oprócz rybki na grilla wrzucić karkóweczkę. I na tym grillu na terenie znajdującym się na terenie diecezji łowickiej:


  1. członek diecezji łowickiej może wtrząchnąć karkóweczkę a członek diecezji warszawskiej nie może (bo jego biskup takiej dyspensy nie wydał)?

  2. członej diecezji łowickiej może wtrząchnąć karkóweczkę oraz członek diecezji warszawskiej może zjeść karkóweczkę, bo znajduje się na terenie, gdzie obowiązuje dyspensa?


I inny wariant:


  • członek diecezji łowickiej pojechał na kebsa do Ożarowa Mazowieckiego. Czy może wziąć z baraniną (bo obowiązuje go dyspensa właściwego miejscowo biskupa), czy przysługuje mu tylko falafel i baklawa (bo to już okolice Warszawy)?

I jeszcze pytanie dotyczące grilla w plenerze: skąd wiadomo, czy na danej łące obowiązuje dyspensa czy nie, jeśli łąka jest na granicy różnych diecezji? Albo np. jest sobie barka na środku rzeki, która graniczy z parafią z dyspensą z jednej strony, i z parafią z dyspensą z drugiej strony?


Poproszę o podanie podstaw prawa kościelnego, jeśli to możliwe.


Nie, nie mam większych problemów dzisiaj.


#chrzescijanstwo #katolicyzm #religia

Nemrod

@ImTheOne Biskup może wydać dyspensę albo wszystkim na swoim terenie, albo swoim diecezjanom (albo i tym i tym). Parafie zwykle mają granice zgodne z granicami administracyjnymi miejscowości, więc raczej małe szanse, że ktoś ma teren leżący jednocześnie w dwóch parafiach (a co dopiero w dwóch diecezjach).

Piechur

Ok, a jak ktoś zje karkówkę w diecezji, gdzie udzielono dyspensy, a następnie uda się do diecezji, gdzie tej dyspensy nie ma, to jest grzech czy nie? Innymi słowy: liczy się akt jedzenia, czy trawienia?

ImTheOne

@Piechur spożywania. Sytuacja komplikuje się gdy jesz hot doga z Orlenu jadąc samochodem i przekraczasz granice diecezji. Wtedy musisz się orientować. A jak lecisz samolotem i stewardessa właśnie podała lasagne to już w ogóle. Jeden kęs w nieodpowiednim momencie i masz grzech na koncie.

Piechur

@ImTheOne Czyli trzeba trochę jak Bill Clinton - rzuć hot doga, ale nie połykać.

BajerOp

@ImTheOne to jest poważny problem. Jakby nie patrzeć ponad 90 procent Polaków to katolicy, czy tego chcieli czy nie xD

ImTheOne

@BajerOp zależy kto te procenty liczy i jak. Na szczęście ja mogę żreć mięsko kiedy chcę. A skoro inni sobie decydują o tym co mogą, a czego nie, to ich sprawa.

BajerOp

@ImTheOne jeśli jesteś ochrzczony no to niestety to grzech, zasady to zasady. Dziecinada, ale z jakiegoś powodu większość dzieci nadal jest chrzczona w kraju i "podlegają" pod reguły gry.

Zaloguj się aby komentować

25 września 2024

Środa XXV tydzień zwykły


(Łk 9, 1-6)

Jezus zwołał Dwunastu, dał im moc i władzę nad wszystkimi złymi duchami oraz władzę leczenia chorób. I wysłał ich, aby głosili królestwo Boże i uzdrawiali chorych. Mówił do nich: "Nie bierzcie nic na drogę: ani laski, ani torby podróżnej, ani chleba, ani pieniędzy; nie miejcie też po dwie suknie. Gdy do jakiegoś domu wejdziecie, pozostańcie tam i stamtąd będziecie wychodzić. Jeśliby was gdzieś nie przyjęli, wychodząc z tego miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo przeciwko nim!" Wyszli więc i chodzili po wsiach, głosząc Ewangelię i uzdrawiając wszędzie.


Luke 9:1-6

When Jesus had called the Twelve together, he gave them power and authority to drive out all demons and to cure diseases, and he sent them out to proclaim the kingdom of God and to heal the sick. He told them: “Take nothing for the journey—no staff, no bag, no bread, no money, no extra shirt. Whatever house you enter, stay there until you leave that town. If people do not welcome you, leave their town and shake the dust off your feet as a testimony against them.” So they set out and went from village to village, proclaiming the good news and healing people everywhere.


#ewangelianadzis

https://www.youtube.com/watch?v=w2YFxtGv8G4

24 września 2024

Wtorek XXV tydzień zwykły


(Łk 8, 19-21)

Przyszli do Jezusa Jego Matka i bracia, lecz nie mogli dostać się do Niego z powodu tłumu. Oznajmiono Mu: "Twoja Matka i bracia stoją na dworze i chcą się widzieć z Tobą". Lecz On im odpowiedział: "Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je".


Luke 8:19-21

The mother and the brothers of Jesus came looking for him, but they could not get to him because of the crowd. He was told, ‘Your mother and brothers are standing outside and want to see you.’ But he said in answer, ‘My mother and my brothers are those who hear the word of God and put it into practice.’


#ewangelianadzis

https://www.youtube.com/watch?v=lYhdkCbyVQc

23 września 2024

Poniedziałek XXV tydzień zwykły


(Łk 8, 16-18)

Jezus powiedział do tłumów: "Nikt nie zapala lampy i nie przykrywa jej garncem ani nie stawia pod łóżkiem; lecz umieszcza na świeczniku, aby widzieli światło ci, którzy wchodzą. Nie ma bowiem nic skrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie wyszło. Uważajcie więc, jak słuchacie. Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, temu zabiorą nawet to, co mu się wydaje, że ma".


Luke 8:16-18

Jesus said to the crowds: ‘No one lights a lamp to cover it with a bowl or to put it under a bed. No, he puts it on a lamp-stand so that people may see the light when they come in. For nothing is hidden but it will be made clear, nothing secret but it will be known and brought to light. So take care how you hear; for anyone who has will be given more; from anyone who has not, even what he thinks he has will be taken away.’


#ewangelianadzis

https://www.youtube.com/watch?v=WFViM2ihcFc

22 września 2024

Niedziela XXV zwykła


(Mk 9, 30-37)

Jezus i Jego uczniowie przemierzali Galileę, On jednak nie chciał, żeby ktoś o tym wiedział. Pouczał bowiem swoich uczniów i mówił im: "Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Ci Go zabiją, lecz zabity, po trzech dniach zmartwychwstanie". Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać. Tak przyszli do Kafarnaum. Gdy był już w domu, zapytał ich: "O czym to rozprawialiście w drodze?" Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy. On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: "Jeśli ktoś chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich". Potem wziął dziecko, postawił je przed nimi i objąwszy je ramionami, rzekł do nich: "Kto jedno z tych dzieci przyjmuje w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał".


Mark 9:30-37

Jesus and his disciples made their way through Galilee; and he did not want anyone to know, because he was instructing his disciples; he was telling them, ‘The Son of Man will be delivered into the hands of men; they will put him to death; and three days after he has been put to death he will rise again.’ But they did not understand what he said and were afraid to ask him. They came to Capernaum, and when he was in the house he asked them, ‘What were you arguing about on the road?’ They said nothing because they had been arguing which of them was the greatest. So he sat down, called the Twelve to him and said, ‘If anyone wants to be first, he must make himself last of all and servant of all.’ He then took a little child, set him in front of them, put his arms round him, and said to them, ‘Anyone who welcomes one of these little children in my name, welcomes me; and anyone who welcomes me welcomes not me but the one who sent me.’


#ewangelianadzis

https://www.youtube.com/watch?v=YILuiotDzcE

Klamra

@InsaneMaiden "Jezus i Jego uczniowie przemierzali Galileę, On jednak nie chciał, żeby ktoś o tym wiedział. Pouczał bowiem swoich uczniów i mówił im: "Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Ci Go zabiją, lecz zabity, po trzech dniach zmartwychwstanie". Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać."


Czyli typ szedł z ziomkami przez konkretne tereny, gdzie prawdopodobnie był już znanym celebrytą, bo nie chciał, żeby gawiedź się o tym dowiedziała. Wciskał kit swoim ziomkom, że dlatego nie chce, żeby ktoś się dowiedział o jego wizycie w tym miejscu, bo miejscowa władza go zgarnie. To uskuteczniał niby anonimową anegdotkę o synu człowieczym. Tak jakby inni synowie (dzieci) nie byli człowieczy, tylko on jeden był z człowieka, a reszta to w sumie nie wiadomo skąd. Trzeba było być ograniczonym umysłowo, żeby się nie domyślić, że mówi sam o sobie. Ale nie... Reszta ziomków była tak przestraszona (w sumie nie wiadomo z jakiego powodu), że bała się zapytać swojego Kołcza, czy to on jednak jest tym celebrytą, na którego wszyscy polują. Ci ludzie byli albo upośledzeni umysłowo, albo mieli srogie objawy sekty pomieszanej z kółkiem rybackim. Tak się rodzi fanatyzm.

Zaloguj się aby komentować

21 września 2024

Sobota

Święto św. Mateusza, apostoła i ewangelisty


(Mt 9, 9-13)

Odchodząc z Kafarnaum Jezus ujrzał człowieka siedzącego w komorze celnej, imieniem Mateusz, i rzekł do niego: „Pójdź za Mną”. On wstał i poszedł za Nim. Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to faryzeusze, mówili do Jego uczniów: „Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?” On, usłyszawszy to, rzekł: „Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: "Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary". Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników”.


Matthew 9:9-13

As Jesus was walking on, he saw a man named Matthew sitting by the customs house, and he said to him, ‘Follow me.’ And he got up and followed him. While he was at dinner in the house it happened that a number of tax collectors and sinners came to sit at the table with Jesus and his disciples. When the Pharisees saw this, they said to his disciples, ‘Why does your master eat with tax collectors and sinners?’ When he heard this he replied, ‘It is not the healthy who need the doctor, but the sick. Go and learn the meaning of the words: What I want is mercy, not sacrifice. And indeed I did not come to call the virtuous, but sinners.’


#ewangelianadzis

https://www.youtube.com/watch?v=Vj8M6HTMG4Y

20 września 2024

Piątek XXIV tydzień zwykły


(Łk 8, 1-3)

Jezus wędrował przez miasta i wsie, nauczając i głosząc Ewangelię o królestwie Bożym. A było z Nim Dwunastu oraz kilka kobiet, które zostały uwolnione od złych duchów i od chorób, Maria, zwana Magdaleną, którą opuściło siedem złych duchów; Joanna, żona Chuzy, rządcy Heroda; Zuzanna i wiele innych, które im usługiwały, udzielając ze swego mienia.


Luke 8:1-3

Jesus made his way through towns and villages preaching, and proclaiming the Good News of the kingdom of God. With him went the Twelve, as well as certain women who had been cured of evil spirits and ailments: Mary surnamed the Magdalene, from whom seven demons had gone out, Joanna the wife of Herod’s steward Chuza, Susanna, and several others who provided for them out of their own resources.


#ewangelianadzis

https://www.youtube.com/watch?v=zSig_vv_xLY

19 września 2024

Czwartek XXIV tydzień zwykły


(Łk 7, 36-50)

Jeden z faryzeuszów zaprosił Jezusa do siebie na posiłek. Wszedł więc do domu faryzeusza i zajął miejsce za stołem. A oto kobieta, która prowadziła w mieście życie grzeszne, dowiedziawszy się, że gości w domu faryzeusza, przyniosła flakonik alabastrowy olejku i stanąwszy z tyłu u Jego stóp, płacząc, zaczęła łzami oblewać Jego stopy i włosami swej głowy je wycierała. Potem całowała Jego stopy i namaszczała je olejkiem. Widząc to, faryzeusz, który Go zaprosił, mówił sam do siebie: "Gdyby On był prorokiem, wiedziałby, co to za jedna i jaka to jest ta kobieta, która się Go dotyka, że jest grzesznicą". Na to Jezus rzekł do niego: "Szymonie, mam ci coś do powiedzenia". On rzekł: "Powiedz, Nauczycielu". "Pewien wierzyciel miał dwóch dłużników. Jeden winien mu był pięćset denarów, a drugi pięćdziesiąt. Gdy nie mieli z czego oddać, darował obydwom. Który z nich więc będzie go bardziej miłował?" Szymon odpowiedział: "Przypuszczam, że ten, któremu więcej darował". On zaś mu rzekł: "Słusznie osądziłeś". Potem, zwróciwszy się w stronę kobiety, rzekł do Szymona: "Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twego domu, a nie podałeś Mi wody do nóg; ona zaś łzami oblała mi stopy i otarła je swymi włosami. Nie powitałeś mnie pocałunkiem; a ona, odkąd wszedłem, nie przestała całować stóp moich. Głowy nie namaściłeś Mi oliwą; ona zaś olejkiem namaściła moje stopy. Dlatego powiadam ci: Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała. A ten, komu mało się odpuszcza, mało miłuje". Do niej zaś rzekł: "Odpuszczone są twoje grzechy". Na to współbiesiadnicy zaczęli mówić sami do siebie: "Któż On jest, że nawet grzechy odpuszcza?" On zaś rzekł do kobiety: "Twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju".


Luke 7:36-50

One of the Pharisees invited Jesus to a meal. When he arrived at the Pharisee’s house and took his place at table, a woman came in, who had a bad name in the town. She had heard he was dining with the Pharisee and had brought with her an alabaster jar of ointment. She waited behind him at his feet, weeping, and her tears fell on his feet, and she wiped them away with her hair; then she covered his feet with kisses and anointed them with the ointment. When the Pharisee who had invited him saw this, he said to himself, ‘If this man were a prophet, he would know who this woman is that is touching him and what a bad name she has.’ Then Jesus took him up and said, ‘Simon, I have something to say to you.’ ‘Speak, Master’ was the reply. ‘There was once a creditor who had two men in his debt; one owed him five hundred denarii, the other fifty. They were unable to pay, so he pardoned them both. Which of them will love him more?’ ‘The one who was pardoned more, I suppose’ answered Simon. Jesus said, ‘You are right.’ Then he turned to the woman. ‘Simon,’ he said ‘you see this woman? I came into your house, and you poured no water over my feet, but she has poured out her tears over my feet and wiped them away with her hair. You gave me no kiss, but she has been covering my feet with kisses ever since I came in. You did not anoint my head with oil, but she has anointed my feet with ointment. For this reason I tell you that her sins, her many sins, must have been forgiven her, or she would not have shown such great love. It is the man who is forgiven little who shows little love.’ Then he said to her, ‘Your sins are forgiven.’ Those who were with him at table began to say to themselves, ‘Who is this man, that he even forgives sins?’ But he said to the woman, ‘Your faith has saved you; go in peace.’


#ewangelianadzis

https://www.youtube.com/watch?v=kGLPCgo8284

18 września 2024

Środa

Święto św. Stanisława Kostki, zakonnika


(Łk 2, 41-52)

Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał On lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: "Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie". Lecz On im odpowiedział: "Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?" Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.


Luke 2:41-52

Every year Jesus’ parents went to Jerusalem for the Festival of the Passover. When he was twelve years old, they went up to the festival, according to the custom. After the festival was over, while his parents were returning home, the boy Jesus stayed behind in Jerusalem, but they were unaware of it. Thinking he was in their company, they traveled on for a day. Then they began looking for him among their relatives and friends. When they did not find him, they went back to Jerusalem to look for him. After three days they found him in the temple courts, sitting among the teachers, listening to them and asking them questions. Everyone who heard him was amazed at his understanding and his answers. When his parents saw him, they were astonished. His mother said to him, “Son, why have you treated us like this? Your father and I have been anxiously searching for you.” “Why were you searching for me?” he asked. “Didn’t you know I had to be in my Father’s house?”[a] But they did not understand what he was saying to them. Then he went down to Nazareth with them and was obedient to them. But his mother treasured all these things in her heart. And Jesus grew in wisdom and stature, and in favor with God and man.


#ewangelianadzis

https://www.youtube.com/watch?v=DSfMyjrww9s