Życie w końcówce epoki paliw kopalnych jest bardzo stresujące ale ciekawe. Pociesza mnie jedynie myśl, że wrócimy do czasów prostych wartości i szacunku dla natury. Prawdopodobnie będzie to coś w stylu plastikowego post-apo. No chyba, że dobijemy się atomówkami i jedyne co po sobie zostawimy to śmierć
7f8372a1-e9f6-4acf-ad0d-be49df3e6c6f
NrmvY

Żadnego post apo nie będzie. Zbrojne korporacje przejmą świat i zaprowadzą szybko porządek. Nieposłusznych wybiją, reszta będzie niewolnikami. Fallotu z jakimiś wolnymi miastami, handlem obwoźnym, jakimś surwiwalem to mrzonki.

JozefStalin

@NrmvY no tak. zapomniałem, że "post-apo" = fallout

NrmvY

@JozefStalin ludzie sobie to tak wyobrażają. Nikt sobie nie pozwoli na upadek cywilizacji i powrotu do plemion łowiecko-zbierackich bo to się nie opłaca tym którzy nie stracą wszystkiego w apokalipsie, oni sobie ustawią świat na nowo pod siebie.

JozefStalin

@NrmvY nie powiedziałem, że korporacje upadną ale myślę, że przeciętny człowiek za 100 lat będzie miał bardziej "przyziemne" wartości niż dzisiaj i trochę większą wolność. Nie widzę też przeszkód żeby plemiona, czy jak to będzie się wtedy nazywało, funkcjonowały w jakiejś formie. Ale to szczegóły a im bardziej będziemy w nie wnikać tym większa szansa, że będziemy się mylić.


Poza tym jestem głupkiem i chuj sie znam więc dam na koniec taki fajny cytat kogoś mądrzejszego:

b3cbfa49-3617-4a53-a9cb-cb27c849a4ba

Zaloguj się aby komentować