Komentarze (1)

mk9

Kiedyś pamiętam w autobusie jechały dwa wózki, takie wysokie. Oba wózki obładowane siatami na poręczach, w środku niemowlęta. I kierowca tak przyspieszył, że jeden wózek kopyrtnął z siatami i dzieckiem. Babcia wnusi panika czy nic się dziecku nie stało. A wózki po prostu stały na hamulcach, nikt ich nie trzymał. Babcie sobie siedziały na fotelach metr dalej.

Zaloguj się aby komentować