Znowu nie mogłem usnąć i parę godzin miotałem się w łóżku. Bezsenność - nienawidzę cię! To choróbsko nie dość, że wykańcza, odbiera chęć do życia i niszczy zdrowie - to na dodatek w społeczeństwie brak jest zrozumienia dla osób nią dotkniętych.
Gdybym chorował na cokolwiek innego - miałbym wsparcie, każdy by pomagał. Kiedy nie możesz spać - jesteś leniem, wyśpij się, "nie marudź inni mają gorzej". Mam dość, mam nadzieję, że to tylko incydentalna noc spowodowana jakimiś emocjami albo czymś innym
