Znam osoby, które mają psa, kota by go mieć.
Oczywiście karmią je, wypuszczają na zewnątrz jak jest potrzeba, ale nie widzą potrzeby edukowania się na ich temat.
Na przykład w przypadku kota to im wystarczy, że dadzą mu jeść i wypuszczą go na zewnątrz. Żadnych zabaw, drapaków, otwarcia przestrzeni dla komfortu kota itp.
Jak już zwierzęta mają to wygląda to tak jakby byli zaskoczeni, że pojawiły się nowe obowiązki, a w przypadku wyjazdów desperacko szukają kogoś kto mógłby się tym psem, kotem zaopiekować.