Zjadłem śniadanie (twaróg) a potem przestałem liczyć. Jestem u rodziców na działce i od kilku dni mam mocny deficyt a nie o to mi chodzi więc normalnie jadłem, do syta ale nie przesadnie.
#galaretkanomore
-
Zjedzone: ??? 3.5-4 k???
-
Spalone: 3 500 kcal
-
Kroki: 14 000
-
Rower: 41 km
-
Spacer: 6.54 km
#chlopskadyscyplina
#dobrenawyki
Jutro jak wrócę to koniecznie rozciąganie na nogi, a potem masaż.
#adelbertthemighty