Zginęło ponad 80 tys. osób. Chińczycy robili wszystko, by świat się o tym nie dowiedział

W lipcu 1981 roku przewodniczący Komunistycznej Parti Chin Hu Yaobang spotkał się z Gyalo Dondrupee – starszym bratem Dalajlamy XIV. Przedstawił mu listę pięciu warunków, po spełnieniu których Dalajlama będzie mógł wrócić do Chin. Drugi punkt mówił: „musimy odrzucić wszelkie przeżytki i po prostu zapomnieć o tym, co wydarzyło się w 1959 roku”. Chińczycy próbowali za wszelką cenę ukryć prawdę o powstaniu, które wówczas wybuchło. I w którym – według tajnych chińskich dokumentów – poległo od 85 do 87 tysięcy Tybetańczyków.


Dalajlama na wygnaniu podczas powstania tybetańskiego, marzez 1959 rok

domena publiczna


#hejto #historia #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #chiny

Histmag

Komentarze (1)

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Bluszcz "zginęło". Ładny chiński eufemizm na "zostali zarżnięci bez litości na rozkaz partii, która nie dba o nic poza swoją nietykalnością".

Zaloguj się aby komentować