Zełenski ocenił dziś PL – i dobrze, że to zrobił (choć może się to nie podobać), bo różne oceny (również amatorsko) powinno się robić, nawet często (zamiast malować trawę na zielono i zakłamywać rzeczywistość).
Dobre rzeczy, które już są w PL:

  • coś już się ruszyło (idzie kasa i zamówienia)

  • mamy sojuszników

  • pojawiły się informacje związane z obronnością w mediach

Co jest złego:

  • PL przegrywa wojnę informacyjną (ruskie onuce szybko rozsiewają dezinformację, jest słabe odkłamywanie pogłosek i wciąż słaba komunikacja z obywatelami ze strony rządu)

  • strasznie wolno zachodzą wszystkie zmiany, a przeciwnik już kupuje i już produkuje znaczne ilości broni (gdy nawet w czasie IIWS rozbierał, przenosił i uruchamiał ponownie fabryki w kilka dni)

#ukraina #polska

Komentarze (10)

Dzielny

@AndrzejZupa mam wrażenie że ten wpis jest źródłem 👌

Dzielny

@976497 czyli dobrze napisałem że ten wpis jest źródłem. Piszesz że Zaleski ocenił dziś Polskę i nie podajesz źródła. Gdy piszemy że potrzeba źródła to wrzucasz wyszukane artykuły do punktów które napisałeś.

Dzielny

@976497 piszesz że Zaleski ocenił dziś Polskę i piszesz dobre i złe rzeczy. Tylko że Zaleski ocenił brak rakiet balistycznych a nie to co napisałeś. Wybacz ale wygląda to tak jakby to była jego ocena a tak nie jest. Jestem wyczulony na onucowa propagandę.

976497

@Dzielny Przyznaję rację, że nie wyraziłem się jasno, bo sam już byłem w środku kontekstu, którego nie opisałem nieobeznanym.
W kontekście wypowiedzi Zełenskiego po prostu napisałem swoją ocenę sytuacji z mojej perspektywy i uważam, że należy oceniać co się dzieje również amatorsko i nie należy ukrywać problemów, bo gorzej się wychodzi na tym, gdy nie walczy się z problemami, ale z krytyką i obiegiem nawet nieprzychylnych informacji.

tmg

IMO dalej jest gówno i nic się nie ruszyło:

  • wasalne zakupy za ochronę (USA)

  • zakupy z półki bez przetargów

  • zakupy sprzętu z backdorami i switch off (F35, Himars ale pewnie też inne)

  • ustawione przetargi i to jeszcze w państwach wrogich jak tfu izra... (radary)

  • olewanie krajowych producentów i naukowców

  • przepalanie wielkich budżetów na żołdy trepów zamiast na sprzęt (por. Turcja)

  • nieskończone koncepcje, prototypy, karuzela pomysłów np. podrażająca produkt o 100% przy wzroście użyteczności o 5% (sztuczne wymogi)

  • wciąż armia defiladowa i festynowa (używa produkcyjnych F16 do cyrkowych popisów)

mógłbym tak jeszcze długo ale nie ma po co. Wciąż czekam na ekipę która przyjdzie i to zreformuje by fjutin miał się w końcu czego obawiać. Wzorem jest Turcja, jej armia, przemysł i potencjał technologiczno-naukowy. Wystarczy kopiować jeśli nie umieją sami wymyślić sensownego modelu.

976497

@tmg To wszystko wynika chyba z nepotyzmu w zarządzaniu – zamiast kompetencji merytorycznych, są kompetencje kumoterskie (bierny, mierny, ale wierny – wychodzi byle jak, ale swój).

tmg

@976497 pełna zgoda, wystarczy wspomnieć kto dowodził MON onegdaj , same brylanty jak Płaszczak, Maciarewicz a teraz niejaki "tygrysek" z plecakiem ucieczkowym. Poprzednio też nie lepiej. IMO jest tak słabo bo nikt tak do końca nie wierzy że wojna jest prawdopodobna, że armia nie jest do defilad, pięknych mundurów i żołdów ale ma konkretny cel - odstraszać wroga a jak się nie da to go pokonać. Wciąż pełno durniów typu "kupimy w USA 300 przepłaconych Abramsów to nas Amerykanie będą bronić" (patrz: jak Katar wyszedł na podobnym myśleniu).

Zaloguj się aby komentować