
Byłe republiki ZSRR w Azji powoli kończą proces przechodzenia z cyrylicy na alfabet łaciński, choć decyzja o tej zmianie nie została podjęta wszędzie, a sam proces okazał się bardzo trudny. Na ten krok zdecydowały się kraje, w których urzędowy jest jeden z języków tureckich.
Na dłuższą metę efekty będą nie tylko w sferze kultury, ale także polityki. Bo stosowanie „łacinki” oznacza też zbliżenie do Europy. I oczywiście także do Turcji. [...]
Rozpad ZSRR rozpoczął proces derusyfikacji w Azji Centralnej. Państwa tego regionu uznały narodową politykę językową w latach ‘90 XX wieku jako sposób na wzmocnienie ich tożsamości narodowej i zarazem odróżnienie się od siebie. Przed rokiem 1991 w ramach systemu polityki radzieckiej, kierowanej przez partię komunistyczną, udało się (w mniejszym lub większym stopniu) stworzyć kolektywną, radziecką tożsamość. Po rozpadzie ZSRR, budowanie własnej tożsamości narodowej w każdym tych krajów było najważniejszym priorytetem. Jej elementem było stopniowe odchodzenie od języka rosyjskiego z jednej, a od cyrylicy z drugiej strony.
Po rozpadzie ZSRR podjęto decyzję o przejściu z cyrylicy na alfabet łaciński w Azerbejdżanie, Turkmenistanie, Kazachstanie i Uzbekistanie. Wielu obawiało się związanych z tym problemów, ale przywódcy i naukowcy w tych krajach uznali że jest to konieczne dla podkreślenia suwerenności i zarazem zdystansowania się od Rosji. Kraje turkojęzyczne byłego ZSRR, z wyjątkiem Kirgistanu i Tadżykistanu, rozpoczęły przejście na alfabet łaciński niemal natychmiast po upadku ZSRR. [...]
#jezykoznawstwo #jezyki #alfabet #cyrlica #historia