Żeby lepiej się wczuć w klimat przed rozpoczęciem wtorkowym wylotem na urlop do #turcja pomyślałem, że warto zrobić obczajkę jaka #muzyka leci w tamtejszym radiu i ChatGPT wywalił mi m.in. Zeynep Bastık - Fırça utwór, który powiedziałbym, że był inspirowany #clairobscur gdyby nie fakt, że to piosenka sprzed dekady
Tłumaczenie z GoogleTranslate
Obok mnie leży niespokojny stary pędzel
Niepomalowana, zupełnie nowa strona
Zrozum, jaka jestem naiwna, patrząc na obrazek
W każdym razie, nie pisz minusa w zeszycie na razie.
Z czasem będzie lepiej
Trudno się przyzwyczaić
Do twoich rozwiązłych doświadczeń
do twoich żalów
trudno się przyzwyczaić
Wciąż łyk starych kolorów
zawsze uderza mnie w twarz
Przestań, nie dotykaj!
grzeszny sen
ślepa uliczka, cisza
z mojego serca
Tak blada, matowa, tym razem to drewno jest mokre
Jeśli mam cię przytulić jutro rano
To pozwól mu wyschnąć po nocy
W każdym razie, nie pisz minusa w zeszycie na razie.
Z czasem będzie lepiej
Trudno się przyzwyczaić
Do twoich rozwiązłych doświadczeń
do ich żalów
trudno się przyzwyczaić
Łyk starych kolorów wciąż pamiętam
zawsze uderza mnie w twarz
Przestań, nie dotykaj! Grzeszny sen
ślepy zaułek, cisza
z mojego serca
Tak blady, matowy, tym razem ten las jest mokry
Jeśli mam cię przytulić jutro rano
To niech wyschnie po nocy
Łyk starych kolorów, które wciąż pamiętam
Zawsze uderza mnie w twarz
Stój, nie dotykaj!
Grzeszny sen
ślepy zaułek, cisza
z mojego serca
Tak blady, matowy, tym razem ten las jest mokry
Jeśli mam cię przytulić jutro rano
To niech wyschnie po nocy
To niech wyschnie po nocy
To niech wyschnie po nocy