Zbliża się miesięcznica Hejto, podzielę się więc z tej okazji taką refleksją.
Kiedy założyłem tu konto, nie wiedziałem, czego oczekiwać. Nie udzielam się aktywnie w mediach społecznościowych i nie miałem konta na Wykopie, chociaż czytywałem często ten portal. Ostatnio wchodziłem na niego, żeby sprawdzić, co tam piszczy na #albicla i w ten sposób przypadkowo dowiedziałem się o projekcie Hejto.
I myślałem, że to wszystko dla jaj i że 90% zawartości to będzie anime i memy z papieżem. Ostatecznie okazało się, że to dużo bardziej na poważnie i w dodatku szybko się rozwinęło. Zaskoczyło mnie to, oczywiście pozytywnie.