Zastanawialiście się kiedyś, jak wyglądałby hrabia Dracula gdyby był pedałkowym wampirem ze Zmierzchu? Z odpowiedzią na to pytanie kroczy Wearingeul Dracula pozyskany dzięki uprzejmości @Roark przy browarku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nazwę Wearingeul możecie już kojarzyć z poprzedniego wpisu, bo jest to dokładnie ta sama marka, która robiła moje karteczki na atrament
Sam atrament jest żarówiastym czerwonym wchodzącym w róż, który załadowany po same bile jest błyszczącymi drobinkami, więc mrygocze jak wampiry ze Zmierzchu.
Mokry jak jasny c⁎⁎j, bardziej mokrego atramentu nie mam, co za tym idzie bardziej się strzępi. Ale za to schnie świetnie, ostatnie mazanie na 15s z maczanki, czyli w topce towarzystwa.
To mój drugi połyskujący atrament i kolejny atrament który pachnie. Ale to akurat kwestia tego, że jest w fiolce po perfumach, więc mój jest unikatowy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tyle ode mnie!
#piorawieczne


