Zaryzykuję i trochę się odsłonię. Pisałem i piszę wiersze (taka uboczna potrzeba, która pozwala ująć myśli). Tutaj tekst, który opublikowałem w 2006 roku na portalu jest-lirycznie i digart (może ktoś pamięta, wszystko to już nie istnieje).
Katechistan
starzy ludzie na wysokościach
dumają przy karafkach
właśnie odbywa się narada w sprawie poczęć
głównych prawd wiary i zasadach kieratu
nie będzie weta. starcy są jednomyślni
doświadczeni przez życie ukształtowani wiedzą
kim jest człowiek i jak należy żyć
niżej w hierarchii są wykonawcy demokratycznych ustaleń rady
pilnują by porządek boski funkcjonował należycie
są łącznikami z pospólstwem
a komunikacja odbywa się tylko w dół
aczkolwiek odcięci są od błahych problemów
mogą zająć się historią
bo tylko zwycięzcom pisane są dzieje
nazajutrz w gazetach:
”Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus Król Polski!
Ciesz się człowieku, żeś podobny do Pana a nie do małpy
A ty kobieto w bólach rodzić będziesz bo zgrzeszyłaś
A wy nieuleczalnie chorzy sodomici siedźcie w domu
I ty pismaku muzykancie wywrotowcu(…)
Lepiej odetnijcie wszystkie członki którymi grzeszycie
Módlcie się o wybaczenie Bóg was wszystkich kocha
lękajcie się jego gniewu”