Zapiski z Kodeksu Huligana:
Zjawisko ogołocenia z barw klubowych, ongiś popularne w świecie kibicowskim, wraca do łask. Zwane także skrojeniem z barw, było łagodną formą kary za przewinienia, które jeszcze nie kwalifikowały się na tzw. wpi*rdol
W zależności od formy przewinienia delikwentowi zabierano koszulkę, spodnie, buty, a czasami także majtki. Co ważne, kodeks nieformalnie nakazywał pozostawienie skarpetek, nie wiadomo z jakiego powodu.
Następnie goły delikwent albo był "przeganiany na kopach", albo huligani uciekali z jego ubraniami. Mężczyzna musiał znaleźć sposób na dotarcie do domu w sposób jak najmniej zauważalny.
#ciekawostki #kibice #pilkanozna #sport
